Podhale po pięciu wygranych z rzędu musiało się pogodzić z porażką. Świetną serię rywali z Nowego targu przerwali piłkarze Podlasia, którzy wygrali aż 3:0.
W pierwszej połowie spotkanie długo nie układało się po myśli biało-zielonych. Inicjatywę mieli goście, a do tego kilka niezłych okazji. O mały włos centra Marcina Michoty nie wylądowała w siatce. A główkę Krzysztofa Salak nie bez problemów odbił Paweł Lipiec. Podopieczni Artura Renkowskiego w końcówce pierwszej odsłony wyprowadzili jednak świetną kontrę.
Michał Pokora „urwał” się prawą flanką, dograł pod bramkę, a Jarosław Kosieradzki na wślizgu wykończył podanie kolegi. Jeżeli przyjezdni mieli nadzieję wrócić do gry po przerwie, to szybko musieli zmienić plan.
W 55 minucie Jakub Rubiś zamiast koledze, podał piłkę do Piotra Cichockiego. Ten skorzystał z prezentu, „objechał” bramkarza i poprawił wynik na 2:0. Za chwilę było zresztą po zawodach, bo Michał Opalski zaliczył przechwyt w szesnastce rywali i zdobył trzecią bramkę dla Podlasia.
To czwarta domowa wygrana drużyny trenera Renkowskiego u siebie. Na koncie biało-zielonych są jeszcze dwa remisy. Dużo gorszy bilans bialczanie mają jednak poza swoim stadionem – jedno zwycięstwo i aż cztery porażki. Na szczęście za tydzień znowu zagrają u siebie, tym razem z Wisłą II Kraków.
Podlasie Biała Podlaska – Podhale Nowy Targ 3:0 (1:0)
Bramki: Kosieradzki (43), Cichocki (55), Opalski (60).
Podlasie: Lipiec – Krawczyk, Avdieiev, Podstolak, Pigiel, Andrzejuk (65 Orzechowski), Opalski (86 Handzlik), Kamiński, Cichocki (80 Kaczyński), Kosieradzki (65 Horzhui), Pokora (65 Lepiarz).