FOT. TOMASZ LEWTAK/MOTORLUBLIN.EU
Piotr Piekarski jedną nogą jest już w Avii Świdnik. Były pomocnik Motoru porozumiał się w sprawie umowy i do finalizacji transferu brakuje jedynie podpisu 23-letniego zawodnika
Po zmianie prezesa i trenera w Motorze Piekarski znalazł się w grupie zawodników, którzy dostali wolną rękę w poszukiwaniu nowych klubów. Były gracz GKS Bełchatów i Bruk-Bet Termaliki szybko znalazł się na celowniku Avii. – Piotrka doskonale znamy i nie musimy go testować – przyznaje Jacek Ziarkowski, trener żółto-niebieskich. – Doszliśmy już w zasadzie do porozumienia i mamy nadzieję, że w najbliższych dniach oficjalnie Piotrek będzie już naszym zawodnikiem. Jesteśmy przekonani, że bardzo nam pomoże w rundzie wiosennej – dodaje szkoleniowiec Avii.
W tym sezonie pomocnik rozegrał 16 meczów dla Motoru, w których zdobył trzy gole. Wkrótce jego klubowym kolegą może ponownie zostać także Iwan Dykij. Doświadczony obrońca również rozstał się z lubelskim klubem i dostał ofertę ze Świdnika. – Czekamy na decyzję Iwana. Przedstawiliśmy mu naszą propozycję i ruch należy teraz do zawodnika. W jego przypadku także nie ma mowy o żadnych testach. Jesteśmy przekonani, co do jego umiejętności i chcemy, żeby grał u nas – wyjaśnia trener Ziarkowski.
Jego podopieczni w sobotę mieli rozegrać dwa mecze kontrolne z Siarką Tarnobrzeg. Po rozmowach z Włodzimierzem Gąsiorem obaj szkoleniowcy zdecydowali jednak, że ostatecznie sparing zostanie podzielony na trzy tercje po 45 minut każda. Wszystko z powodu dużej liczby nieobecnych graczy w ekipie drugoligowca. – Trener Gąsior będzie miał do dyspozycji jedynie 18 zawodników, dlatego zdecydowaliśmy się w sumie rozegrać 135 minut – mówi popularny „Ziaro”. I dodaje, że w sobotę będzie chciał przyjrzeć się dwóm kolejnym graczom. – Wielkich testów nie będzie. Być może pojawi się u nas dwóch piłkarzy bardziej ofensywnych. Jeszcze jednak zobaczymy, jak potoczą się rozmowy.
Jednym z nich może być Wojciech Byszewski. Zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa. To brat Marcina, który po dobrych występach w Avii zapracował na transfer do Olimpii Zambrów. Do tej pory zaliczył osiem występów w II lidze. Jego brat ma 18 lat i ostatnio zaliczył 11 występów w drużynie GKS Bełchatów grającej w Centralnej Lidze Juniorów. To uniwersalny piłkarz, który może występować na kilku pozycjach. Zawodnik w piątek ma się zameldować na treningu świdniczan. Wiadomo także, że tygodnie, a nie miesiące będzie pauzował Jakub Szymala. 20-latek jednak nie uszkodził więzadeł.