Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Maciej Kaczanowski)
Dwa zwycięstwa i trzy porażki. To bilans Lewartu w dotychczasowych sparingach. W sobotę podopieczni Tomasza Bednaruka musieli się pogodzić z pierwszym remisem. W Końskowoli zmierzyli się z tamtejszym Powiślakiem i zawody zakończyły się wynikiem 1:1.
Długo utrzymywał się bezbramkowy remis. Dopiero w 73 minucie ładną akcję gości sfinalizował Konrad Szczotka. Gospodarze do końca walczyli jednak o wyrównanie i w końcówce udało im się za sprawą Jarosława Milcza.
– Wynik powinien być lepszy. Powiem szczerze, że do 80 minuty realizowaliśmy wszystko, co sobie zakładaliśmy. Naprawdę byliśmy konsekwentni w swoich działaniach i zdecydowani. Praca zespołowa wyglądała poprawnie. Długo nie popełnialiśmy też żadnych, poważniejszych błędów. Niestety, w 80 minucie taka wpadka nam się przydarzyła i od razu skończyła się bramką wyrównującą – ocenia Tomasz Bednaruk, trener Lewartu.
– Naprawdę szkoda tej końcówki. Przez gapiostwo i pośpiech zamiast zwycięstwa sparing zakończył się tylko remisem. Uczulaliśmy się na takie sytuacje. Mimo wszystko to było niezłe spotkanie w naszym wykonaniu. Przeciwnik nie stwarzał sytuacji, a wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolą. Ten jeden błąd zmienił jednak obraz – dodaje opiekun beniaminka III ligi.
W jego drużynie pojawili się testowani zawodnicy. Jednym z nich jest Bartosz Fiedeń z Górnika II Łęczna. Do kadry seniorów wchodzi także Mateusz Bednarczyk.
– Bartek Fiedeń rozmawia z prezesem i wygląda na to, że jest bliżej porozumienia niż dalej. W przyszłym tygodniu mam nadzieję, że sfinalizujemy rozmowy, także z testowanym obrońcą, bo jego doświadczenie dużo nam daje. Mateusz Bednarczyk? To młody chłopak z rocznika 2004. Fajnie wprowadza się do zespołu. Trenuje systematycznie, dostał szansę i chociaż dużo pracy przed nim, to nie boi się i wchodzi do drużyny bez kompleksów – wyjaśnia opiekun klubu z Lubartowa.
Dwa transfery Powiślaka
Kolejne ruchy kadrowe w drużynie Kamila Witkowskiego. Do zespołu z Końskowoli dołączyli: Jakub Olszewski (Górnik II Łęczna), a także Jakub Nowak (Opolanin Opole Lubelskie). Ten pierwszy był nawet kapitanem zielono-czarnych w poprzednim sezonie. Co ważne, może grać zarówno w obronie, jak i pomocy. Drugi z nowych zawodników jest za to obrońcą i co ciekawe, bratem Adama Nowaka, piłkarza drugoligowego Motoru Lublin.
Z kim następne sparingi?
Lewart już w piątek zagra w Tarnobrzegu z tamtejszą Siarką. Z kolei Powiślak zagra z GKS Niemce.
Powiślak Końskowola – Lewart Lubartów 1:1 (0:0)
Bramki: Milcz (81-z karnego) – Szczotka (73).
Powiślak: Bicki (46 Zagórski) – Wrzesiński (46 Nowak), Olszewski (46 Banaszek), Ptaszyński (46 Radzikowski), Kobus (66 zawodnik testowany I), Wankiewicz, Sułek (46 Murat), zawodnik testowany I (46 zawodnik testowany II), Bernat (46 zawodnik testowany III), Pryliński (46 Milcz), Gil (52 Pryliński).
Lewart: Wójcicki – Niewiński, Budzyński, Ponurek, zawodnik testowany, Maksymiuk, Fularski, Pożak, Szczotka, Najda, Nowak oraz Długosz, Buczek, Majewski, Żelisko, Fiedeń, Bednarczyk, Aftyka.
