Chociaż wiele osób skazywało beniaminka z Białej Podlaskiej na spadek, to Podlasie zdołało utrzymać się w lidze. W lecie pewne jest jednak odejście najlepszego strzelca Siergieja Krykuna. Transferowym celem numer jeden na lato będzie znalezienie sku-tecznego napastnika
Krykun już w lecie był bliski przenosin do Pogoni Siedlce. Ostatecznie tuż przed startem I ligi wrócił jednak do Białej Podlaskiej. 20-latek w sumie zaliczył 26 występów w III lidze i zdobył w nich dziewięć bramek. Dobrą formę zawodnika dostrzegły jednak kolejne kluby. Obecnie mówi się przede wszystkim o zainteresowaniu pierwszoligowych Wigier Suwałki, Puszczy Niepołomice, która właśnie awansowała na ten sam szczebel rozgrywek oraz Wisły Puławy. Działacze tego ostatniego klubu pojawili się w tym tygodniu w Białej Podlaskiej, żeby przekonać zawodnika do występów w II lidze. Decyzja powinna zapaść w najbliższych dniach. Jedno jest jednak pewne, Krykun, żeby dalej się rozwijać powinien wykonać kolejny krok.
Kto jeszcze może opuścić zespół Miłosza Storto? Zaproszenie na testy do Siarki Tarnobrzeg otrzymał Jakub Syryjczyk. Niespełna 21-letni zawodnik na wiosnę grał znacznie częściej niż w pierwszej rundzie i swoją szansę wykorzystał. W 16 meczach, w których zagrał w tym roku zapisał na swoim koncie sześć goli. Do Motoru Lublin po okresie wypożyczenia ma wrócić z kolei bramkarz Mateusz Zagórski.
Pewne jest za to, że Podlasie zachowa trzech ważnych graczy. Chodzi o tych bardziej doświadczonych zawodników: Pawła Komara, Kamila Kocoła i Przemysława Grajka. – Wszyscy mają tutaj pracę i nie spodziewam się, że nie będę miał ich do dyspozycji w kolejnych rozgrywkach. Doświadczenie w zespole jest bardzo potrzebne i liczę na tych chłopaków – mówi trener Storto. Dodaje także, że klub pracuje nad wzmocnieniami. – Nie jesteśmy jakimiś krezusami, ale sobie radzimy. Mamy na oku kilku piłkarzy i jest wśród nich napastnik, bo na pewno musimy zwiększyć konkurencję w napadzie. Szukamy różnych rozwiązań.
Niewykluczone, że po odejściu Krykuna posiłki przyjdą z Ukrainy, gdzie można znaleźć ciekawych zawodników. – Nie wykluczamy i takiej opcji. Mamy na oku kilku chłopaków i zobaczymy, co z tego wyjdzie – wyjaśnia trener Storto. Jego zespół na pierwszy trening wyjdzie 11 lipca.