Przed sobotnim meczem z Ładą Stal Kraśnik potrzebowała zwycięstwa, żeby zapewnić sobie awans do III ligi. I podopieczni grającego trenera Daniela Szewca plan zrealizowali w stu procentach. Pokonali ekipę z Biłgoraja 4:0, a po zakończeniu spotkania rozpoczęła się feta
Pierwsze fragmenty zawodów były bardzo ciekawe. Atakowali jedni, a świetną sytuację mieli też drudzy. Michał Skubis z kilku metrów strzelił jednak tuż obok słupka. Efekt? Stal szybko odpowiedziała, bo w 12 minucie wynik otworzył Rafał Król. Jeszcze przed przerwą niebiesko-żółci upewnili się, że zejdą do szatni w dobrych humorach, bo w 37 minucie na 2:0 trafił Filip Drozd.
Po zmianie stron Łada nie rezygnowała i też miała swoje okazje. Dużo skuteczniejsi w sobotę byli jednak kraśniczanie. Arkadiusz Maj tuż po godzinie gry podwyższył wynik na 3:0, a w samej końcówce ostatnią bramkę dla gospodarzy zdobył Grzegorz Leziak.
To była 22 wygrana zespołu trenera Szewca w 24 meczu ligowym tego sezonu. Mimo wygranej Hetmana z Lewartem 2:1 zamościanie cały czas tracą do lidera aż 14 punktów. Do końca rozgrywek pozostały już tylko cztery kolejki. Łatwo policzyć, że nikt już nie może odebrać Stali pierwszego miejsca.
Stal Kraśnik – Łada 1945 Biłgoraj 4:0 (2:0)
Bramki: Król (12), Drozd (37), Maj (63), Leziak (90).
Stal: Ciołek – Gajewski, Pietroń, Leziak (90 Woźniak), Lucyk (50 Chomczyk), Szewc (86 Orzeł), Król, Skrzyński (42 Wojtaszek), Czelej (68 Kędra), Drozd, Maj.
Łada: Szawara – Kuliński, Chmura, Sobótka, Myszak, Mielniczek (60 Misiarz), Oleksiuk, Birut (66 Nawrocki), Skubis (78 Krzyżan), Rataj (73 Hanas), Perin.
Żółte kartki: Czelej, Lucyk – Mielniczek
Sędziował: Piotr Jamrowski (Biała Podlaska). Widzów: 450.