FOT. TOMASZ RYTYCH
Dąbrowica udanie zakończyła sezon, pokonując na wyjeździe Tęczę Bełżyce 3:1. Mogła jednak wygrać znacznie wyżej. – Rywale byli od nas o dwie klasy lepsi. Gdyby chcieli, strzeliliby znacznie więcej bramek – ocenia Dominik Pietras, z Tęczy.
Zawody rozpoczęły się od trafienia dla ekipy z Bełżyc. Niespodzianką pachniało jednak tylko przez kilka minut. Szybko wyrównał Piotr Łubiarz, a jeszcze w pierwszej połowie ten sam gracz wyprowadził przyjezdnych na prowadzenie.
Po godzinie gry Grzegorz Fularski przymierzył do siatki bezpośrednio z rzutu wolnego i Dąbrowica prowadziła już 3:1. A to oznaczało, że ekipie trenera Chmury nic złego już się nie stanie. I ostatecznie po dwóch porażkach z rzędu Tomasz Prasnal i spółka zakończyli rozgrywki 2015/2016 pewnym zwycięstwem.
Co ciekawe goście mogli i powinni wygrać wyżej. Zmarnowali kilka dobrych sytuacji, a raz ich radość przerwał sędzia, który nie uznał bramki... samobójczej jednego z gospodarzy. – Chyba musimy zacząć nagrywać mecze okręgówki – śmieje się Chmura. I dodaje, jak wyglądała cała sytuacja. – Zawodnik Tęczy wpakował piłkę do swojej siatki, ale arbiter uznał, że nasz piłkarz stojący za nim absorbował jego uwagę. I postanowił nie uznać gola ze względu na pozycję spaloną. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem.
– Nie mieliśmy większych szans, żeby powalczyć z przeciwnikiem. Byli zdecydowanie lepsi. Jak tylko przyśpieszali grę, to my biegaliśmy z jęzorami na brodzie. Widać było, że jak tylko przyjechali na dobre boisko, to od razu pokazali na co ich stać. My nie mieliśmy argumentów, a oni nie chcieli nas jakoś strasznie skrzywdzić. Jak oceniam sytuację z golem samobójczym, który nie został uznany? Nie chcę się wypowiadać na temat sędziów, powiem tylko, że związek poszedł chyba w ilość, a nie jakość – ocenia Dominik Pietras.
Teraz sporo pracy czeka działaczy Dąbrowicy. Kilka tygodni temu pisaliśmy, że klub przeżywa kłopoty finansowe. I nic w tym temacie się nie poprawiło. – Szkoda byłoby, żebyśmy całkowicie zniknęli z piłkarskiej mapy Polski. Na razie sytuacja wygląda nieciekawie, ale wierzę, że działacze dojdą jeszcze do porozumienia z władzami gminy i że normalnie przystąpimy do kolejnego sezonu. Liga rusza zazwyczaj pod koniec wakacji, więc jest jeszcze przynajmniej miesiąc, żeby wyprostować wszystkie sprawy – kończy szkoleniowiec Dąbrowicy.
Tęcza Bełżyce – KS Dąbrowica 1:3 (0:2)
Bramki: Pietras (18) – Łubiarz (25, 37), Fularski (57).
Tęcza: Andruszak – T. Iwaniak, Pietras, Wójtowicz, D. Iwaniak, Pomorski, Tarczyński, Zieliński (76 Młynarski), Stochmalski, Kowalski (32 Zielonka), Gołofit.
Dąbrowica: Koleniec – Armaciński, Sekrecki, Prasnal, Kisiel, Gorgol (46 Bicki), Kubiak, Fularski (70 Pożarowszczyk), Aftyka (46 Chmura), Łubiarz, Stalęga.