Polsat nie pokaże transmisji z rewanżowego meczu Wisły Kraków w 2. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów z Levadią Tallin, bo mu się to nie opłaca.
Przed meczem w Krakowie działacze Wisły, a ściślej mówiąc jeden z pracowników pionu marketingowego, ustalił z przedstawicielami estońskiej telewizji, że w ramach współpracy najpierw Polsat wyprodukuje sygnał dla Estończyków, a ci w ramach rewanżu zrobią to samo w Tallinie.
Jak się jednak okazało estoński nadawca w ogóle nie zamierza przeprowadzić relacji z tego pierwszego spotkania.
Jak pisze "Przegląd Sportowy" pracownik działu marketingowego Wisły pomylił się, sądząc, że wcześniej telefonicznie skontaktował się z kimś mogącym podjąć wiążącą decyzję w sprawie transmisji z meczów Levadii.
Meczu nie będzie można zobaczyć także w internecie na oficjalnej stronie mistrzów Polski, gdyż Wisła nie posiada do tego spotkania żadnych praw.