Koniec fatalnej passy "zielono-czarnych”. Po 15 kolejnych spotkaniach bez zwycięstwa na obcym stadionie, podopieczni Piotra Rzepki wreszcie wygrali. W środę w Bytomiu pokonali 1:0 zdegradowaną już Polonię.
Do piłki ustawionej na wapnie podszedł Tomasz Nowak. Uderzył może niezbyt precyzyjnie, ale bardzo mocno i futbolówka po rękach golkipera gospodarzy Mateusza Miki wpadła do siatki.
Kibice Polonii mieli do arbitra sporo pretensji o podyktowanie jedenastki. Za każdym razem, gdy faulowany był zawodnik przyjezdnych krzyczeli "karny”.
Łęcznianie nic sobie jednak z tego nie robili, ale spokojnie kontrolowali sytuację na boisku. Mieli też kilka niezłych okazji do podwyższenia rezultatu, ale piłka nie chciała znaleźć drogi do bramki.
Problemy ze skutecznością mieli też gospodarze. Ostatecznie spotkanie zakończyło się skromnym, jednobramkowym zwycięstwem Bogdanki.
Polonia Bytom – GKS Bogdanka 0:1 (0:1)
BRAMKI
0:1 – Nowak (11 z karnego).
SKŁADY
Polonia: Mika – Jaroń (68 Krzemień), Banaś, Odrzywolski, Nowak (79 Walesa), Setlak, Trznadel, Michalik, Szkatuła, Jarka (59 Laskowski), Białkowski.
Bogdanka: Prusak – Stefańczyk, Midzierski, Kalkowski, Benkowski – Wiązowski (82 Paluch), Nikitović, Sołdecki, Nowak, Renusz (90 Oziemczuk) – Szałachowski (90 Pielach).
Żółte kartki: Banaś (P) – Soldecki, Nowak (G). Sędziował: Piotr Wasielewski (Kalisz).
ZAPADŁY ROZSTRZYGNIĘCIA NA DOLE
Warta Poznań i Okocimski KS Brzesko przegrały swoje spotkania i pożegnały się z pierwszą ligą. W tej sytuacji Stomil nie musiał nawet pokonywać na wyjeździe Arki.
Olsztynianie zainkasowali jednak trzy punkty i odskoczyli na dziewięć "oczek” od strefy spadkowej. Nowym liderem został Zawisza Bydgoszcz, który w meczu na szczycie pokonał na wyjeździe 1:0 Termalikę Bruk-Bet Nieciecza.
Szanse na awans mocno ograniczyła sobie Flota Świnoujście, która na własnym boisku niespodziewanie przegrała z Kolejarzem Stróże 0:1