Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Reprezentacja

24 czerwca 2016 r.
9:45

Euro 2016: Polska w sobotę zagra o ćwierćfinał ze Szwajcarią

Autor: Zdjęcie autora MICHAL BECZEK
Polska kadra na wtorkowym meczu z Ukrainą <br />
Fot. Laczynaspilka.pl<br />
Polska kadra na wtorkowym meczu z Ukrainą
Fot. Laczynaspilka.pl

Reprezentacja Polski zapisuje nowe, wspaniałe zgłoski na kartach historii. Pod wodzą Adama Nawałki biało-czerwoni po raz pierwszy wygrali mecz na mistrzostwach Europy. Potem drugi, a w międzyczasie zremisowali z mistrzami świata, Niemcami. W ten sposób w świetnym stylu wywalczyli awans do 1/8 finału. W sobotę o godz. 15 w Saint-Etienne stoczą ze Szwajcarią bój o ćwierćfinał.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Druga minuta doliczonego czasu gry meczu Polska - Niemcy. Wprowadzony kilka minut wcześniej Sławomir Peszko fauluje tuż przed polem karnym jednego z rywali. Ogląda żółtą kartkę, a rywale dostają rzut wolny w newralgicznej strefie boiska. Polscy kibice zgromadzeni na trybunach Stade de France i przed telewizorami wstrzymują oddech. Wszyscy mają w pamięci, jak na mundialu w 2006 roku Dariusz Dudka pozwolił się przedrzeć prawym skrzydłem Davidowi Odonkorowi i Oliver Neuville w ostatniej akcji meczu odebrał nam cenny punkt. Albo jak przed czterema laty Jakub Wawrzyniak poślizgnął się w końcówce i gola na wagę remisu 2:2 strzelił Cacau. Czyżby demony przeszłości miały znów powrócić i odebrać nam wynik, na który tak ciężko pracowaliśmy przez 90 minut?

Do piłki ustawionej na 20 metrze od bramki strzeżonej przez Łukasza Fabiańskiego podchodzi Toni Kroos. Centruje w pole karne, ale najwyżej w powietrze wyskakuje Łukasz Fabiański i ofiarnie wypiąstkowuje futbolówkę. Chwilę później Holender Bjoern Kuipers gwiżdże po raz ostatni. Koniec! Remisujemy z Niemcami i jesteśmy już niemal pewni awansu do 1/8 finału.

Zwycięstwa

Na przykładzie porównań tych trzech spotkań z ostatnich dziesięciu lat doskonale widać, jaką drogę przeszła w tym czasie reprezentacja Polski. Ambicji, zaangażowania i woli walki nie można było naszym piłkarzom odmówić nigdy. Ale brakowało genu zwycięstwa, który zaszczepił reprezentacji dopiero Adam Nawałka. Ten pierwiastek, będący jedynie niewielkim odsetkiem składni sukcesu, sprawił, że nauczyliśmy się nie przegrywać meczów takich, jak ten z Niemcami czy Szkocją w eliminacjach (Robert Lewandowski strzelił gola na 2:2 w ostatnich sekundach), a nawet wygrywać wtedy, gdy nie bardzo nam idzie. Jak choćby we wtorek z Ukrainą. Bo przecież to rywale byli w tym meczu stroną dominującą, mieli więcej z gry, częściej zagrażali naszej bramce, a jednak na koniec po trafieniu Jakuba Błaszczykowskiego to my cieszyliśmy się ze zwycięstwa.

Ewolucja

Ten mecz wygraliśmy w dużej mierze dzięki uporządkowanym głowom, doświadczeniu, ale także dzięki bardzo dobrej organizacji gry, mądrej postawie całego zespołu w defensywie, skrupulatnemu realizowaniu założeń taktycznych. To nad tym selekcjoner wraz z zespołem pracowali w Arłamowie. Ale tak naprawdę obóz w Bieszczadach był jedynie zwieńczeniem pracy wykonanej przez drużynę od początku kadencji Nawałki. Pracy tytanicznej, której efekty nie przychodziły od razu, a zaczynamy je zauważać dopiero teraz. Ta praca jednak się jeszcze nie skończyła. W naszym zespole wciąż wiele jest mankamentów, które trzeba doskonalić. I można być spokojnym, że co się tylko da, zostanie poprawione jeszcze przed meczem ze Szwajcarią.

Analizując grę biało-czerwonych w fazie grupowej turnieju we Francji trzeba zwrócić uwagę także na znakomite przygotowanie fizyczne naszego zespołu. Piłkarzom bez problemu starcza sił na rozegranie pełnych 90 minut. Nie ma także problemu ze świeżością, co było zmorą naszej drużyny narodowej podczas ostatnich wielkich turniejów.

Reprezentacja Polski przeszła ewolucję nawet na tak krótkim odcinku, jak eliminacje mistrzostw Europy. Wówczas strzelaliśmy mnóstwo goli, ale sporo też traciliśmy. Dziś nie jesteśmy już tak skuteczni, ale znacznie poprawiliśmy się w defensywie. Nie straciliśmy jeszcze ani jednego gola. Oprócz nas ta sztuka udała się jeszcze tylko mistrzom świata. - To coś naprawdę godnego uwagi. Oczywiście, mecz z Ukrainą nie należał do najlepszych w naszym wykonaniu, ale najważniejsze spotkania dopiero przed nami - zauważa Robert Lewandowski.

- Cieszę się, że udało mi się zdobyć bramkę. Nie ma jednak znaczenia, kto trafia: wygrała cała drużyna. W przeszłości rozgrywaliśmy wiele bardzo dobrych spotkań, ale nie wygrywaliśmy. Tym razem nie wszystko szło, jak sobie założyliśmy, ale wywalczyliśmy trzy punkty. To cechuje klasowe drużyny - dodaje Kuba Błaszczykowski.

Rutyna i młodość

Skrzydłowy Borussii Dortmund jest we Francji jednym z kluczowych zawodników naszej drużyny. Miał udział przy obu strzelonych golach. Z Irlandią Północną zanotował asystę, z Ukrainą sam trafił do siatki. Dziś jest jednym z bohaterów, a jeszcze kilka tygodni temu niektórzy zastanawiali się, czy w ogóle powinien jechać na Euro 2016.

Po kontuzji miał problemy, żeby przekonać do siebie Thomasa Tuchela, więc Borussia Dortmund wypożyczyła go do Fiorentiny. W Toskanii zaliczył świetne wejście, strzelając gola już w debiucie, ale później było gorzej. Stracił miejsce w składzie, lecz nawet nie występując regularnie w klubie cieszył się zaufaniem Nawałki. Teraz odpłaca się świetną grą.

Selekcjoner zbudował drużynę, będącą połączeniem rutyny z młodością. Obok doświadczonych Błaszczykowskiego, Kamila Glika i Lukasza Piszczka potrafił zmieścić w niej 19-letniego Bartosza Kapustkę i niewiele starszego Arkadiusza Milika. Ten ostatni był co prawda mocno krytykowany po meczu z Niemcami, w którym nie wykorzystał dwóch stuprocentowych okazji do strzelenia gola, ale i tak bronią go statystyki. Miał udział przy obu bramkach, strzelonych przez nasz zespół.

Z kolei Kapustka zaliczył wejście smoka przeciwko Irlandii Północnej, gdy był jednym z najlepszych na boisku i niewiele zabrakło, aby sam wpisał się na listę strzelców. To po tym spotkaniu Gary Lineker i Rio Ferdinand wychwalali go na Twitterze, pisząc o jego niesamowitym talencie. Przeciwko Niemcom Kapustka wszedł na murawę dopiero w końcówce, ale z Ukrainą zagrał znów od początku i choć nie był może równie efektowny, jak z Ulsterem, to dwukrotnie błysnął w ofensywie.

We Francji formą imponują także inni nasi reprezentanci. Grzegorz Krychowiak jest klasą sam dla siebie w środku pola, Artur Jędrzejczyk godnie zastępuje Macieja Rybusa na lewej stronie defensywy, ale największą rewelacją jest chyba Michał Pazdan, który po przeciętnym spotkaniu z Irlandią Północną, z Niemcami i Ukrainą zagrał na tyle fenomenalnie, że fachowy portal goal.com wybrał go do najlepszej jedenastki turnieju.

Kapitan

Ale nie wszystko w polskim zespole funkcjonuje jeszcze tak, jak życzyliby tego sobie selekcjoner, piłkarze i kibice.

Robert Lewandowski znakomicie wywiązuje się z roli kapitana, już sama jego obecność daje zespołowi mnóstwo pewności, ale nie strzela bramek. Po raz ostatni trafił z Islandią w listopadzie 2015 roku. Łącznie to już 448 minut bez gola w drużynie narodowej. Sam nie przejmuje się tym jednak zbytnio. - Nie mam zbyt wielu sytuacji. Bez tego ciężko strzelać bramki. Najważniejsze jednak, że stwarza je drużyna. Z Irlandią Północną trafił Arek, teraz Kuba, oba spotkania wygraliśmy. To jest turniej i najbardziej liczą się osiągnięcia drużynowe. Statystyki indywidualne schodzą na dalszy plan - przekonuje snajper Bayernu Monachium.

Nie jest jednak tak, że kapitan naszej reprezentacji nie ma w ogóle okazji do zdobywania bramek. W meczu z Niemcami miał sytuacyjną piłkę po błędzie jednego z rywali, ale jego uderzenie zablokował Jerome Boateng. Ukrainę mógł napocząć już w pierwszych minutach, ale po świetnym podaniu Arkadiusza Milika uderzył nad bramką. - Piłka kozłowała, ciężko było liczyć kroki. Chciałem trafić w prawy górny róg, ale się nie udało. Normalnie na dziesięć takich okazji wykorzystuję dziewięć. Niestety, tym razem była ta jedna zmarnowana - tłumaczy piąty najskuteczniejszy zawodnik w historii reprezentacji Polski.

Zmiany na Szwajcarię

Można spodziewać się, że z Helwetami zagramy w identycznym zestawieniu, jak z Niemcami. Do podstawowego składu wrócą więc Krzysztof Mączyński, Kamil Grosicki, Łukasz Piszczek i Jakub Błaszczykowski, którzy odpoczywali z Ukrainą. Najwięcej wątpliwości dotyczy obsady pozycji bramkarza. Wojciech Szczęsny wraca już do zdrowia i prawdopodobnie będzie gotowy do gry na pełnych obrotach, ale Łukasz Fabiański zachował czyste konta w dwóch ostatnich spotkaniach i posadzenie go na ławce byłoby mocno kontrowersyjną decyzją.

Szwajcaria, z którą powalczymy o awans do ćwierćfinału, wydaje się być przeciwnikiem w naszym zasięgu. Jest tu kilku znanych zawodników, jak Xherdan Shaqiri ze Stoke City czy Granit Xhaka, który niedawno podpisał kontrakt z Arsenalem Londyn, ale ogólny potencjał zespołu jest podobny, jak biało-czerwonych. - Mamy już przygotowany materiał dotyczący Szwajcarii pod względem analitycznym. Mój sztab wykonuje bardzo dobrą pracę i stąd wiemy dużo o naszych następnych rywalach. Szwajcaria to drużyna prezentująca futbol na wysokim poziomie i mogę powiedzieć, że to jeden z ciekawszych zespołów tego turnieju. Czeka nas trudne spotkanie, ale z wiarą i optymizmem podejdziemy do tego meczu. Wierzymy, że awansujemy do kolejnej rundy - przekonuje trener Nawałka.

Jak daleko?

Zdaniem dziennikarzy ESPN biało-czerwoni mogą wywalczyć we Francji nawet złote medale. - Szukasz czarnego konia, który może naprawdę wygrać Euro? Spójrz na Polskę. Podopieczni Adama Nawałki pokazali dotychczas dwie twarze. Z Irlandią Północną zagrała ofensywnie i mogła się zastanawiać, dlaczego strzeliła tylko jednego gola. Z Niemcami zagrała spokojniej, ale miała kilka okazji, z czego dwie złote szanse zmarnował Arkadiusz Milik. Być może za wcześnie na wyciąganie takich wniosków, ale znaki są obiecujące. Jeśli Polacy umieją dominować w meczach ze słabszymi rywalami i skutecznie się bronić z faworytami, mają cechy potrzebne do tego, by daleko zajść w turnieju. Pytanie brzmi jak daleko - zastanawiają się eksperci ESPN.

Jedno jest pewne. Tak blisko medalu mistrzostw Europy w piłce nożnej nie byliśmy jeszcze nigdy. Dzielą nas od tego dwa kroki. Żeby stanąć na podium, wystarczy wyeliminować Szwajcarię, a później uporać się z lepszym z pary Portugalia - Chorwacja. Brązowe medale zapewni nam już awans do najlepszej czwórki, bo na Euro nie jest rozgrywany mecz o trzecie miejsce.

Pozostałe informacje

Chełm wybuduje schrony. Miasto ma plan

Chełm wybuduje schrony. Miasto ma plan

Rada Miasta Chełm jednogłośnie przyjęła kompleksowy plan działania, mający przygotować miasto na różnorodne zagrożenia – zarówno militarne, jak i cywilne. Plan przewiduje powołanie Korpusu Obrony Cywilnej.

"Byliśmy mocni na torze". Opinie po meczu Orlen Oil Motoru z Innpro ROW Rybnik
galeria

"Byliśmy mocni na torze". Opinie po meczu Orlen Oil Motoru z Innpro ROW Rybnik

W piątkowy wieczór Orlen Oil Motor Lublin nie miał problemów z pokonaniem Innpro ROW Rybnik. Lubelskie "Koziołki" wygrały 63:27 i umocniły się na pierwszym miejscu w stawce. Jak mecz podsumowali jego główni bohaterowie?

Wisła Puławy sprawiła sensację wygrywając w Krakowie z Wieczystą

Sensacja w Krakowie. Wisła Puławy ograła Wieczystą!

Za takie historie kibice kochają piłkę nożną. W sobotę skazywana na porażkę Wisła Puławy pokonała w Krakowie tamtejszą Wieczystą i wciąż jest blisko uniknięcia degradacji

36-latek, który w kwietniu miał potrącić nastolatkę, usłyszał zarzuty spowodowania wypadku i ucieczki z miejsca zdarzenia,
RAPORT

Hulajnogi na chodnikach: nie jest bezpiecznie

W Lublinie mężczyzna na hulajnodze potrącił 13-latkę. W Puławach 40-latek jadąc hulajnogą stracił równowagę i przewrócił się na chodnik. Był nietrzeźwy i trafił do szpitala. W Chełmie 12-latka jadąca hulajnogą uderzyła w tył samochodu.

Podobnie jak w pierwszym, tak i w drugim meczu finału Bogdanka LUK Lublin pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0.
galeria

Drugi mecz finału PlusLigi: Bogdanka LUK Lublin rozbiła Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 [ZDJĘCIA]

W drugim spotkaniu finałowym o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin pokonała wicemistrza kraju Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0. Do złotego medalu lublinianie potrzebują już tylko jednego zwycięstwa. MVP wybrany został Wilfredo Leon. Trzeci mecz w środę w Sosnowcu, o godzinie 20.30

Puławy pamiętają o 234. rocznicy uchwalania trzeciomajowej konstytucji
zdjęcia
galeria

Puławy pamiętają o 234. rocznicy uchwalania trzeciomajowej konstytucji

Jak co roku mieszkańcy Puław, samorządowcy, przedstawiciele lokalnych organizacji, służb mundurowych, szkół - zebrali przed Pomnikiem Konstytucji, by złożyć przed nim kwiaty i zapalić znicze. Uroczystościom towarzyszyła Puławska Orkiestra Dęta.

Historyczne stroje i polonez na Placu Litewskim. Lublin świętuje 3 maja
zdjęcia
galeria

Historyczne stroje i polonez na Placu Litewskim. Lublin świętuje 3 maja

Zespół Pieśni i Tańca "Lublin" im. Wandy Kaniorowej poprowadził dzisiaj "Poloneza dla Lublina". Tańczących, w tym przedstawicieli lokalnych władz, w historycznych strojach, oglądały tłumy mieszkańców zebranych na Krakowskim Przedmieściu i Placu Litewskim.

Prezydent Duda z apelem do ministra. Upomniał się o Borsuka

Prezydent Duda z apelem do ministra. Upomniał się o Borsuka

W Warszawie zakończyła się oficjalna część obchodów z okazji rocznicy uchwalenia konstytucji 3 maja. W trakcie swojego przemówienia Andrzej Duda wspomniał m.in o projekcie Borsuk, który może zostać polskim hitem eksportowym.

Lublin rozpoczyna świętowanie dnia konstytucji 3 maja. Sesja w trybunale
zdjęcia
galeria

Lublin rozpoczyna świętowanie dnia konstytucji 3 maja. Sesja w trybunale

W Trybunale Koronnym zakończyła się już uroczysta sesja Rady Miasta Lublin, która rozpoczęła oficjalne obchody święta w stolicy Lubelszczyzny. Teraz czas na poloneza, potem m.in. fire show.

W derbach Chełmianka Chełm podzieliła się punktami ze Świdniczanką Świdnik

Chełmianka Chełm podzieliła się punktami ze Świdniczanką Świdnik

W spotkaniu derbowym Chełmianka Chełm zremisowała ze Świdniczanką Świdnik 2:2

Najlepsze kreacje przygotowane w Nałęczowie trafią na finał, ogólnopolski pokaz mody w Warszawie
ekologia
galeria

Młodzież z Nałęczowa uszyła ubrania z opadów. Pokażą je w stolicy

Spódnice, torebki, bluzki, sukienki - a to wszystko z zielonych i niebieskich odpadów. Uczniowie szkół podstawowych z gminy Nałęczów w poniedziałek wzięli udział w akcji "Moda na recykling". We wrześniu pojadą do Warszawy na ogólnopolski finał z udziałem gwiazd telewizji.

Lublin: Auto wpadło na poduszkę zderzeniową. Niebezpieczna sytuacja przy węźle Sławinek

Lublin: Auto wpadło na poduszkę zderzeniową. Niebezpieczna sytuacja przy węźle Sławinek

Do niebezpiecznej sytuacji doszło dzisaj ok. godz. 10:30 na alei Solidarności w Lublinie. Tuż przed węzłem drogowym Sławinek na jezdni prowadzącej od strony Warszawy zatrzymało się kilka aut, z których wysiadła grupa obcokrajowców. Jeden z pojazdów najpewniej jechał pod prąd.

Trener Pavol Stano zabrał głos na temat pozostania w Górniku Łęczna

Trener Pavol Stano zabrał głos na temat pozostania w Górniku Łęczna

Górnik Łęczna po porażce 1:3 z Pogonią Siedlce nie ma prawa być zadowolony. Zespół, który jeszcze niedawno zmierzał do strefy barażowej w ostatnich dwóch meczach zdobył tylko punkt. Nie ma co ukrywać, że na ostatnie wyniki z pewnością spory wpływ ma fakt, że wobec sztabu szkoleniowego i piłkarzy pojawiły się zaległości finansowe. Po ostatnim meczu o przyszłość w klubie zapytany został także trener Pavol Stano

Do zdarzenia doszlo w lasach w powiecie biłgorajskim

Nowe fakty w sprawie tragicznej śmierci 14-latki. Policja zatrzymała stajennego

Prokuratura w Biłgoraju prowadzi śledztwo dotyczące przyczyn tragicznego wypadku w Woli Małej, w którym zginęła 14-latka. Dziewczynka spadła z konia podczas przejadżdzki po okolicy. Mężczyzna wydający konie tego dnia był pijany.

Poszkodowany chciał kupić cyfrowe aktywa. Trafił na oszusta

Chciał zarobić na kryptowalutach. Lublinianin stracił majątek

Ponad 400 tysięcy złotych stracił 51-letni mieszkaniec Lublina, który zaufał niewłaściwym ludziom. Sądził, że inwestuje w kryptowaluty u "brokera". W rzeczywistości nawiązał kontakt z oszustami.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!