Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Przemysław Sioma poprowadził swój zespół do kolejnej wygranej wiosną
(fot. DW)
(fot. DW)
Piłkarze Huczwy Tyszowce wygrali drugi mecz z rzędu i nadal zajmują fotel lidera. W sobotę zespół trenera Kamila Droździela pokonał na wyjeździe Cosmos Józefów zaledwie 1:0, ale był przez całe spotkanie stroną zdecydowanie lepszą. W wywalczeniu trzech punktów nie przeszkodziła drużynie z Tyszowiec czerwona kartka dla Norberta Raczkiewicza
Pomimo tego, że oba zespoły w tym sezonie dzieli spora różnica miejsc, spotkanie zapowiadało się bardzo ciekawie. Walczący o utrzymanie Cosmos pod wodzą nowego trenera Piotra Wasilewskiego w dwóch wiosennych spotkaniach zdobył cztery punkty, tydzień temu wywożąc niezwykle cenny remis z innym kandydatem do awansu – drużyną Gromu Różaniec. Z kolei zawodnicy z Tyszowiec chcąc utrzymać fotel lidera bez konieczności oglądania się na inne wyniki musieli to spotkanie wygrać.
Już od pierwszych minut na boisku zarysowała się lekka przewaga gości. Huczwa spore zagrożenie stwarzała głównie za sprawą stałych fragmentów gry. I właśnie w 32 minucie po rzucie rożnym gola zdobył Stanisław Anioł i wyprowadził gości na prowadzenie. W drugiej połowie żadnej ze stron nie udało się już zdobyć gola i trzy „oczka” zgarnął pretendent do awansu. – Cosmos pozwolił nam prowadzić grę, a sam nastawiał się na kontry. W drugich 45 minutach rywale mocno na nas ruszyli, ale udawało nam się rozbijać ich ataki przed polem karnym. Mieliśmy kilka okazji na kolejne bramki, ale nie udało nam się ich wykorzystać i mecz do samego końca był emocjonujący. Uważam, że wygraliśmy w pełni zasłużenie, choć Cosmos zagrał bardzo ambitnie – mówi trener Huczwy.
– W pierwszej połowie mieliśmy okazję na zdobycie gola, ale nie udało nam się jej wykorzystać – ocenia szkoleniowiec ekipy z Józefowa – Przed meczem nastawialiśmy się na to, że rywale swoich szans będą szukać za sprawą stałych fragmentów gry i rzeczywiście tak było. Huczwa to drużyna o dużym potencjale. Po zmianie stron mój zespół osłabł kondycyjnie, ale chłopaki zostawili serce na boisku. Za tydzień gramy ważny mecz derbowy z Victorią Łukowa/Chmielek i jestem pewny, że moi zawodnicy wyjdą na boisko zmotywowani i powalczą o wygraną – dodał trener Cosmosu.
Cosmos Józefów – Huczwa Tyszowce 0:1 (0:1)
Bramka: Anioł (32).
Cosmos: Pępiak – Gnap (78 Gontarz), Kołcon, Późniak, D. Paniak– Łagożny, Sz. Mielniczek (84 Kiełbus), Podolak, Szczerba – Przybysławski (46 J. Danaj), Dmitruk.
Huczwa: Waśkiewicz – Podborny, Anioł, Materna, Maciejko – N. Raczkiewicz, T. Raczkiewicz, Sioma, Szumlański (65 Dworak) – Okalski, Maliszewski (46 Droździel).
Czerwona kartka: N. Raczkiewicz (84. – za dwie żółte).
Sędziował: Burak.
