

Dla kibiców Olimpiakosu Tarnogród pierwsza część rundy jesiennej była istnym poligonem przykrych doświadczeń. Zespół dowodzony przez trenera Tomasza Mazurka przegrał osiem spotkań i z zerowym dorobkiem punktowym zamykał ligową tabelę. W sobotę w Tarnogrodzie doszło do upragnionego przełamania i zwycięstwa 5:0 nad Błękitnymi Obsza

Zamykający przed dziewiątą kolejką ligową tabelę gospodarze chcieli wykorzystać atut własnego boiska i sięgnąć po upragnione trzy punkty. Olimpiakos zaczął realizować plan w 29 minucie po tym jak Serhii Olekh zabrał piłkę jednemu z obrońców rywala i trafił na 1:0.
W drugiej połowie worek z bramkami rozwiązał się na dobre. W 52 minucie dobre prostopadłe podanie otrzymał Temurbek Nabijnov i wykorzystał sytuację sam na sam z bramkarzem Błękitnych. 10 minut później po bardzo podobnej akcji do siatki trafił Olekh i gospodarze byli już o włos od przełamania. Nie przestali jednak atakować. W 70 minucie padła najbardziej osobliwa bramka w tym spotkaniu. Piłkę z rzutu rożnego kopnął Paweł Wiciejowski i zrobił to w taki sposób, że ta wpadła do siatki gości. Wynik spotkania w 81 minucie ustalił Olekh popisując się sprytnym lobem nad bramkarzem z Obszy i Olimpakos sięgnął po premierowy komplet punktów w tym sezonie.
– Można powiedzieć, że w końcu zagraliśmy „na piątkę” – mówi Tomasz Mazurek, trener Olimpiakosu. – Myślę, że wynik oddaje przebieg tego spotkania. W pierwszej połowie zaprezentowaliśmy się nieco słabiej, a Błękitni też mieli swoje okazje. Jednak później kontrolowaliśmy ten mecz. Cieszymy się z wygranej, a ja jako trener jestem zadowolony, że wreszcie miałem pozytywny ból głowy co do wyboru wyjściowej jedenastki. Po problemach kadrowych z poprzednich kolejek tym razem dysponowaliśmy zdecydowanie mocniejszym składem – dodaje szkoleniowiec ekipy z Tarnogrodu.
Dzięki sobotniej wygranej Olimpiakos opuścił ostatnie miejsce w tabeli kosztem Potoku Sitno. Za tydzień oba te zespoły spotkają się ze sobą w bezpośrednim pojedynku, które śmiało można będzie nazwać meczem o „sześć” punktów.
– Przełamanie punktowe przyszło w idealnym dla nas momencie, ale trzeba pracować dalej. Za tydzień pojedziemy na niewygodny teren do wymagającego rywala. Zapewne mecz w Sitnie nie będzie piękny, ale umiemy tam grać i celujemy w kolejny komplet punktów – zapowiada Mazurek.
Olimpiakos Tarnogród – Błękitni Obsza 5:0 (1:0)
Bramki: Olekh (29, 62, 81), Nabijonov (52), Wiciejowski (70).
Olimpiakos: Bartosik – M. Grabowski (82 Niedzielski), Gancarz, Cios (70 B. Szymanik), Wiciejowski – Hyz (62 Diop), Klecha, Stetskiv (85 M. Szymanik), Gardzielik (80 Kolbuch), Nabijonov (86 M. Świtała) – Olekh.
Błękitni: Małocha – B. Kulpa, Mazurek, Michalak, A. Przytuła (77 M. Przytuła), K. Przytuła (51 J. Kulpa), Shukailo, Stelmach, Strug (65 Ćwik), Tadra, Wróbel (55 Futyma).
Sędziował: Wróbel.
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
Pogoń 96 Łaszczówka – Potok Sitno 2:0 (Habura 20, Lasota 64) * Olimpiakos Tarnogród – Błękitni Obsza 5:0 (Olekh 29, 62, 81, Nabijonov 52, Wiciejowski 70) * BKS Bodaczów – Huragan Hrubieszów 3:1 (Woźniak 45, Sas 61, Wróbel 67 – Oleszczuk 12) * Andoria Mircze – Korona Łaszczów 1:1 (Wójtowicz 80-karny – Zawiślak 60) * Roztocze Szczebrzeszyn – Graf Chodywańce 1:5 (Bud 57 – M. Vinicius 2, 21, 58, Bobyliak 44, Dźwierzyński 73) * Omega Stary Zamość – Sparta Łabunie 7:1 (Łapiński 13, 35, Dyrkacz 23-karny, 88, Buczek 63, Tucki 69, 84 – Pilipczuk 44) * Victoria Łukowa – Gryf Gmina Zamość 3:1 (R. Stępień 33, Marzęda 53, Welman 61-karny – Kushch-Vasylyshyn 69-karny) * Huczwa Tyszowce – Grom Różaniec 2:5 (Stec 34, D. Lis 79 – Myszak 6, Żyła 38, Perin 64, Halych 75, Hanas 85).
