

(fot. Pogoń 96 Łaszczówka/facebook)
W poprzednim sezonie Pogoń 96 Łaszczówka zakończyła rozgrywki na świetnym czwartym miejscu. Wydawało się, że w kolejnej kampanii zespół dowodzony przez trenera Tomasza Margola także będzie walczyć o czołowe lokaty. Tymczasem na pierwszy komplet punktów kibice Pogoni musieli czekać aż do siódmej kolejki. W sobotę ich ulubieńcy pokonali u siebie Olimpiakos Tarnogród, który w tym sezonie również jest w poważnym kryzysie

W poprzednim sezonie Pogoń i Olimpiakos prezentowały bardzo dobrą formę i biły się o czołowe lokaty. Ekipa z Łaszczówki finalnie zakończyła sezon na czwartym miejscu, a podopieczni trenera Tomasza Mazurka o dwie lokaty niżej. Tymczasem w tym sezonie oba zespoły miały ogromne kłopoty z gromadzeniem punktów. Efekt? Do siódmej kolejki ani Pogoń ani Olimpiakos nie mieli na koncie choćby jednej wygranej. Dlatego sobotni mecz dla każdej z drużyn świetną okazją do przełamania.
Mecz świetnie zaczął się dla grającej na swoim boisku Pogoni. Już w 11 minucie do siatki trafił Grzegorz Habura. Dziewięć minut później prowadzenie miejscowych podwyższył Damian Ozkavak, ale po pół godzinie gry gola kontaktowego strzelił Serhii Olekh. Pierwszą połowę zakończyła bramka „do szatni”, którą zdobył Jakub Droździel.
Po zmianie stron gospodarze nie spuścili z tonu. W 58 minucie po raz drugi na listę strzelców wpisał się Habua, a wynik spotkania ustalił pięć minut przed ostatnim gwizdkiem Szymon Kozak. – Pojechaliśmy do Łaszczówki w 12 zawodników z czego trójka to byli nominalni bramkarze. Marcin Hyz pojechał z nami na mecz choć był chory i miał gorączkę – mówi Tomasz Mazurek, trener Olimpiakosu. – Próbowaliśmy powalczyć, ale grając w mocno eksperymentalnym składzie, szczególnie jeśli chodzi o obronę, nie byliśmy w stanie wygrać z Pogonią – dodał szkoleniowiec ekipy z Tarnogrodu.
– Sześć kolejek czekaliśmy na pierwszą wygraną w tym sezonie, choć pewnym usprawiedliwieniem dla nas może być dość trudny terminarz – mówi Tomasz Margol, trener Pogoni 96. – Mamy w tym sezonie pewne problemy kadrowe. Przede wszystkim musimy radzić sobie bez Tomasza Kłosa i Marcina Żurawskiego. Co do samego meczu to po ostatnim remisie w Tyszowcach z Huczwą chcieliśmy wreszcie zgarnąć komplet punktów. Wygraliśmy zasłużenie strzelając pięć bramek choć okazji mieliśmy jeszcze więcej. Cieszymy się z wygranej i liczymy na to, że w kolejnych meczach zaczniemy regularnie punktować za pełną pulę – dodaje trener drużyny z Łaszczówki.
Na innych boiskach
BKS Bodaczów nie przestaje wygrywać, a Mateusz Wróbel strzelać. Tym razem lider dowodzony przez trenera Krzysztofa Hadłę bez problemów pokonał u siebie Spartę Łabunie. Dwa gole na swoje konto zapisał wspomniany Wróbel, a jedno trafienie dorzucił Damian Baran. Cenny punkt na swoje konto dopisał za to Huragan Hrubieszów, który zremisował u siebie z walczącym o czołowe lokaty Grafem Chodywańce. Emocji nie zabrakło także w Mirczu. Tamtejsza Andoria przegrywała 0:2 z Potokiem Sitno, ale pokazała charakter i ostatecznie zwyciężyła 3:2. Bohaterem spotkania został Nazar Turevych, który zdobył dwa gole dla gospodarzy.
Pogoń 96 Łaszczówka – Olimpiakos Tarnogród 5:1 (2:1)
Bramki: Habura (11, 58), Ozkavak (20), Droździel (45), Sz. Kozak (85) – Olekh (30).
Pogoń: Szewc – Bukowski (37 Grzelak), Lasota (67 Dziura), Stępniak, Nizio – Ozkavak (74 Sz. Kozak), Towbin, Habura, Jędrzejewski – Puchalski (80 J. Kozak), Droździel.
Olimpiakos: Bartosik – Niedzielski (76 K. Grabowski), M. Grabowski, Pawlicha, M. Świtała (72 Hyz) – M. Szymanik, Bodek, Stetskiv, B. Szymanik – Olekh.
Sędziował: Wróbel
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
BKS Bodaczów – Sparta Łabunie 3:0 (Wróbel 8, 27, Baran 85) * Pogoń 96 Łaszczówka – Olimpiakos Tarnogród 5:1 (Habura 11,58, Ozkavak 20, Droździel 45, Sz. Kozak 85 – Olekh 30) * Huragan Hrubieszów – Graf Chodywańce 2:2 (Hryniak 11, Oleszczuk 16 – M. Vinicius 63, 88) * Andoria Mircze – Potok Sitno 3:2 (M. Wójtowicz 27, Turevych 30, 70 – K. Suszek 16, Bondyra 18) * Victoria Łukowa – Korona Łaszczów 7:0 (Pędlowski 32, 33, Welman 48, Leżański 51, Zagrodny 75, Kramarczuk 76-samobójcza, R. Stępień 88) * Roztocze Szczebrzeszyn – Gryf Gmina Zamość 0:6 ( Kusch-Vasylyshyn 31, 33, Ziemba 58, Posikata 62, Sienkiewicz 84, Pupeć 89) * Omega Stary Zamość – Grom Różaniec 2:3 (Kaproń 19, 90, Perin 70 – Buczek 81, Zakrzewski 90) * Huczwa Tyszowce – Błękitni Obsza 3:2 (Materna 39, 71, 90+4 – Stelmach 48, Budzyński 89).
26-28 września: Graf – Olimpiakos * Błękitni – Pogoń 96 * Potok – Huczwa * Grom – Andoria * Korona – Omega * Sparta – Victoria * Gryf – Bodaczów * Huragan – Roztocze.
