(fot. Fot. DW)
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA Sokół sensacyjnie przegrywał u siebie 0:2 z Ostoją Skierbieszów, ale w końcówce zdobył dwie bramki i uratował remis
Faworytem meczu byli gospodarze, ale nie mający nic do stracenia goście w pierwszej części ruszyli do ataku. Na pierwszego gola kibicom przyszło poczekać do 32 minuty. Adrian Szura otrzymał dobre prostopadłe podanie i uniknął pozycji spalonej, a następnie wykorzystał sytuację sam na sam z Grzegorzem Paczosem. Na domiar złego trzy minuty później zawodnik Sokoła – Maciej Migryt – doznał groźnego urazu i został odwieziony do szpitala.
Do przerwy o jednego gola lepsza była Ostoja i po zmianie stron chciała pójść za ciosem. W 56 minucie Szura po raz drugi wpisał się na listę strzelców przytomnie zachowując się w zamieszaniu pod bramką gospodarzy. Tym samym w Zwierzyńcu zapachniało sensacją. Sokół przebudził się dopiero po stracie drugiej bramki i choć gospodarze trafili do siatki arbiter nie uznał im gola. – Marcin Krzepiłko oddał świetny strzał z 35 metrów, piłka odbiła się od poprzeczki i od murawy, a następnie dotknęła górnej siatki wewnątrz bramki – relacjonuje Marcin Sirko, trener Sokoła.
Ta sytuacja podrażniła gospodarzy i w 79 minucie Michał Myszak oddał mocny strzał z dystansu, błąd popełnił bramkarz Ostoi i piłka wpadła do siatki między jego nogami. Potem mijały kolejne minuty, ale wynik nie ulegał zmianie. Dopiero w doliczonym czasie spotkania po faulu około 20 metrów od bramki do piłki podszedł Michał Kosiński i kapitalnym strzałem uratował punkt ekipie ze Zwierzyńca.– Goniliśmy wynik w końcówce i udało nam się wywalczyć remis, chociaż martwi mnie to, że zespół dopiero przy stanie 0:2 zaczął grać na miarę swoich możliwości – ocenia szkoleniowiec Sokoła. – Podział punktów jest dla nas jak porażka – przyznaje z kolei Łukasz Kierepka, trener Ostoi. – Przez większość meczu rywale nie byli nam w stanie zagrozić. Graliśmy mądrze i przy dwóch golach przewagi wyprowadzaliśmy kontrataki. Niestety, głupi faul w doliczonym czasie gry zabrał nam wygraną. Sami jesteśmy sobie winni i czujemy ogromny niedosyt. Muszę jednak dodać, że przy stanie 2:0 należał nam się rzut karny, ale sędzia go nie podyktował. Cóż, przed nami kolejne mecze i będziemy walczyć o utrzymanie do samego końca – kończy trener beniaminka.
Sokół Zwierzyniec – Ostoja Skierbieszów 2:2 (0:1)
Bramki: Szura (32, 56) – Myszak (79), Kosiński (90+3).
Sokół: Paczos – Migryt (35 Cieplechowicz), Myszak, Sirko, Kusy – Sułkowicz, Kosiński, Kharmushka, Krzepiłko, Przybylak, Rudy
Ostoja: Sowa – Adamczuk, Kobylas, Kondrakiewicz, Śliwa, Suski, Kierepka (83 Świszcz), Nowak, Waga, Maruchniak – Szyra.
Sędziował: Kamil Malec.
POZOSTAŁE WYNIKI ZAMOJSKIEJ KLASY OKRĘGOWEJ
Gryf Gmina Zamość – Orkan Bełżec 2:1 (0:1)
Bramki: Albingier (55), Burak (90-z karnego) – Kawałko (45).
Gryf: Dobromilski – Wolski, Krystian Cebula, Burak, Flaga (63 Magryta) - Kierepka, Goździuk, Cymiński, – Albingier (60 Kostrubiec), Kacper Cebula, Bargieł (70 Popko).
Orkan: Nowicki – Stadnicki (75 Skulik), Kowal, Łasocha (41 Jędrzejewski, 90 Nowak), Kołodziejski – Kawałko, Błyskoń, Cisek, Michał Czachor, Bajwoluk – Karol Czachor.
Sędziował: Przemysław Łuczka.
Korona Łaszczów – Orion Dereźnia 1:1 (0:0)
Bramki: Borowiak (75) – M. Borowski (85).
Korona: Mac – Huzar, Krawczyk, Brytan, Wojnarski (46 Oznański) – Swatowski, Kielar, Śrótwa, Wawryca (70 Rębisz), Nizio (46 Jamroż) – Borowiak.
Orion: Młynarz – Raduj, M. Kiełbasa, Niemiec, Maciocha – Rękas (55 Wilkos), Czerw, Żybura, Hyz (70 Szmołda), Blicharz – M. Borowski.
Sędziował: Mariusz Słoboda.
Victoria Łukowa/Chmielek – Huczwa Tyszowce 1:5 (0:2)
Bramki: Skubisz (60) – Ziółkowski (29, 80), Wybranowski (30), Karaszewski (62), T. Raczkiewicz (71).
Victoria: Berbecki – Jonak, Wojtyna, Kukiełka, Dziura - Szostak, Mokrzycki (46 Dadak), Klecha, Kulpa - Staroń, Skubisz (80 Ćwik).
Huczwa: Kierepka – Bubeła, Anioł, Materna (85 Sobolewski), Okalski – Wybranowski (81 Kwarciany), Denkiewicz, T. Raczkiewicz, Sioma (55 Karaszewski) – Ziółkowski (81 Dębicki), Droździel (55 N. Raczkiewicz).
Sędziował: Bartosz Kapłon.
Włókniarz Frampol – Omega Stary Zamość 3:0 (1:0)
Bramki: Decyk (35, 55), Kapica (70).
Włókniarz: Saj – Spólnik (27 Kawęcki), R. Swatowski, D. Swatowski, Myszak, Wnuk, Branewski, Malec, Kapica (83 Osiński), Omiotek (68 Filipowicz), Decyk (80 Kubina).
Omega: Szopa – Tchórz, Teliga (60 Zając), Dywański (85 Wasak), Baran – Mazur, Maciejewski (70 Pieczykolan), Sałamacha, K. Bojar, M. Bojar – Nizioł.
Sędziował: Kacper Gil.
Olimpia Miączyn – Igros Krasnobród 3:2 (1:0)
Bramki: Łyp (1), Nowak (69) Wróbel (90 + 1) – Rudenko (56, 67).
Olimpia: Szczepaniak – Markiewicz, Łyko, Mroczek, Jachorek (81 Cisek) – Yakovliuk, Różniatowski (62 Nowak), Kołodziej, Żyła (72 Wiatrzyk) – Wróbel, Łyp.
Igros: Niemczyk – Przytuła, Tomiczek, Buczak, Wyrostkiewicz – Mielniczek (80 Kawka), R. Kostrubiec, Malec Wyrwa – Macheta (46 Margol), Rudenko.
Sędziował: Jarosław Jasina.
Olender Sól – Unia Hrubieszów 1:4 (:1)
Bramki: Kmieć (63) – Alokhin (2-karny), Pańko (46, 76), K. Oleszczuk (81).
Olender: Woch – Myszka (70 Wolanin), Kiełbasa, Rój (60 Kmieć), Pawlicha, Chorębała (82 Gnojek) Potopliak, Sochyvets, (75 Kornienko) Garbacz, Nizio, Dorosz.
Unia: Tomczyszyn – Pietrusiewicz (86 Smoła), Alokhin, Kazan, Wiejak (76 Romanowski) – Kamiński, Fulara, Podgórski –M. Oleszczuk (78 K. Oleszczuk), Omański (60 Hrui), Pańko.
Sędziował: Paweł Tucki.