Po ponad trzech miesiącach lubelscy akademicy wygrali spotkanie o stawkę
Przed wyjazdowym meczem z AZS AWF Warszawa AZS UMCS zaliczył sześć kolejnych porażek. Na szczęście przyszło w końcu przełamanie.
Początek jednak nie przebiegł po myśli przyjezdnych. Lublinianie w piątej minucie przegrywali 1:3. Po kwadransie sytuacja została opanowana przez zespół trenera Patryka Maliszewskiego. Co więcej, do przerwy górą byli właśnie akademicy z Lublina (15:13).
Po 10 minutach gry w drugiej odsłonie stołeczni zbliżyli się na bramkę (20:19 dla lublinian). Później przewaga wzrosła do czterech trafień, a na koniec do siedmiu. Dobre zawody w bramce rozegrał Karol Kołodziejczyk. – Szczególnie w drugiej połowie stanęliśmy mocniej w obronie, rotowaliśmy składem i kontrowaliśmy. Zagraliśmy zdecydowanie lepiej niż we wcześniejszych spotkaniach. Wynik cieszy – powiedział po spotkaniu opiekun AZS UMCS.
AZS AWF Warszawa – AZS UMCS Lublin 27:34 (13:15)
AZS UMCS: Kołodziejczyk – Rogalski 7, Dziemiach 6, Kiełczykowski 6, Nowak 4, Chwiejczak 4, Dmitruk 4, Świąder 1, Drozd 2, Brodziak.
Pozostałe wyniki: SPR ROKiS Radzymin – CKS Jurand Ciechanów 32:32 (17:12), karne 5:4 * Włókniarz Konstantynów – Szczypiorniak Dąbrowa Białostocka 18:22 (10:13) * TS Siemiatycze – Warszawianka 22:27 (11:14).