Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Małgorzata Majerek była najskuteczniejszą zawodniczką SPR Lublin w 2011 roku (MACIEJ KACZANOWSKI)
Rok 2011 był dla SPR Lublin bardzo trudnym okresem. Jeszcze dwanaście miesięcy temu wydawało się, że lublinianki prostą drogą zmierzają do upadku. Tymczasem zawodniczki zdobyły wicemistrzostwo Polski, a w połowie obecnego sezonu również zajmują drugą lokatę.
– Nie można mówić, że to był zły czas dla klubu. Przetrwałyśmy i to jest bardzo ważne. Mimo ogromnych kłopotów na naszych szyjach zawisły srebrne medale.
Co więcej, w tym sezonie radzimy sobie równie dobrze, choć w drużynie nie ma już Izabeli Puchacz, Moniki Marzec i Sabiny Włodek. One były bardzo ważnymi zawodniczkami, a mimo to potrafiłyśmy załatać dziury powstałe po ich odejściu – tłumaczy Małgorzata Majerek.
Jak podała oficjalna strona SPR Lublin, kapitan SPR była najskuteczniejszą zawodniczką lubelskiej siódemki w 2011 r. Majerek w ciągu dwunastu miesięcy zdobyła 223 bramki. – To zasługa całego zespołu. Nie da się oddzielić osiągnięć indywidualnych od tych zespołowych – tłumaczy.
Na piątym miejscu w tej klasyfikacji znajduje się Edyta Danielczuk, największa wygrana 2011 r. Danielczuk w poprzednim sezonie była dość rzadko wykorzystywana przez Edwarda Jankowskiego. Teraz mało kto wyobraża sobie ekipę SPR bez lubelskiej kołowej.
– Przez długi okres czasu byłam rzucana po różnych pozycjach. Jestem wszechstronną zawodniczką, ale na kole czuje się najlepiej – tłumaczyła po meczu z KSS Kielce Edyta Danielczuk.
Święta Bożego Narodzenia były krótkim okresem, kiedy lubelskie szczypiornistki miały chwilę wolnego od piłki ręcznej. Tuż po nich szkoleniowiec zafundował swoim podopiecznym mocną dawkę treningową. To wszystko ma dobrze przygotować zespół do zbliżającego się meczu z Politechniką Koszalin, rewelacją obecnego sezonu.
– To trudny rywal, a świadczy o tym fakt, że Politechnika wyrzuciła za burtę Pucharu Polski Zagłębie Lubin. Na razie jednak o tym jeszcze nie myślimy i skupiamy się na poprawie elementów źle funkcjonujących w naszym zespole – dodała Majerek.
Do autobusu do Koszalina będzie mogła już wsiąść Dorota Małek, która ostatnio nie trenowała z powodu kontuzji kolana. Niestety, ale tak szybko do zdrowia nie wróci Alesia Mihdaliova. Białorusinka przechodzi okres rehabilitacji po operacji ręki.
Klasyfikacja najlepszych snajperek SPR Lublin w 2011 r. (za oficjalną stroną SPR Lublin): 1. Małgorzata Majerek 223, 2. Kristina Repelewska 188, 3. Alina Wojtas 172, 4. Małgorzata Stasiak 122, 5. Edyta Danielczuk 103, 6. Ewa Wilczek 96, 7. Sabina Włodek 75, 8. Izabela Puchacz 73, 9. Alesia Mihdaliova 72, 10. Agnieszka Kocela 69.
Co więcej, w tym sezonie radzimy sobie równie dobrze, choć w drużynie nie ma już Izabeli Puchacz, Moniki Marzec i Sabiny Włodek. One były bardzo ważnymi zawodniczkami, a mimo to potrafiłyśmy załatać dziury powstałe po ich odejściu – tłumaczy Małgorzata Majerek.
Jak podała oficjalna strona SPR Lublin, kapitan SPR była najskuteczniejszą zawodniczką lubelskiej siódemki w 2011 r. Majerek w ciągu dwunastu miesięcy zdobyła 223 bramki. – To zasługa całego zespołu. Nie da się oddzielić osiągnięć indywidualnych od tych zespołowych – tłumaczy.
Na piątym miejscu w tej klasyfikacji znajduje się Edyta Danielczuk, największa wygrana 2011 r. Danielczuk w poprzednim sezonie była dość rzadko wykorzystywana przez Edwarda Jankowskiego. Teraz mało kto wyobraża sobie ekipę SPR bez lubelskiej kołowej.
– Przez długi okres czasu byłam rzucana po różnych pozycjach. Jestem wszechstronną zawodniczką, ale na kole czuje się najlepiej – tłumaczyła po meczu z KSS Kielce Edyta Danielczuk.
Święta Bożego Narodzenia były krótkim okresem, kiedy lubelskie szczypiornistki miały chwilę wolnego od piłki ręcznej. Tuż po nich szkoleniowiec zafundował swoim podopiecznym mocną dawkę treningową. To wszystko ma dobrze przygotować zespół do zbliżającego się meczu z Politechniką Koszalin, rewelacją obecnego sezonu.
– To trudny rywal, a świadczy o tym fakt, że Politechnika wyrzuciła za burtę Pucharu Polski Zagłębie Lubin. Na razie jednak o tym jeszcze nie myślimy i skupiamy się na poprawie elementów źle funkcjonujących w naszym zespole – dodała Majerek.
Do autobusu do Koszalina będzie mogła już wsiąść Dorota Małek, która ostatnio nie trenowała z powodu kontuzji kolana. Niestety, ale tak szybko do zdrowia nie wróci Alesia Mihdaliova. Białorusinka przechodzi okres rehabilitacji po operacji ręki.
Klasyfikacja najlepszych snajperek SPR Lublin w 2011 r. (za oficjalną stroną SPR Lublin): 1. Małgorzata Majerek 223, 2. Kristina Repelewska 188, 3. Alina Wojtas 172, 4. Małgorzata Stasiak 122, 5. Edyta Danielczuk 103, 6. Ewa Wilczek 96, 7. Sabina Włodek 75, 8. Izabela Puchacz 73, 9. Alesia Mihdaliova 72, 10. Agnieszka Kocela 69.
