MKS Selgros Lublin dzisiaj zmierzy się z SPR Olkusz. Próba generalna przed Ligą Mistrzyń

To spotkanie, z jednym z najsłabszych zespołów Superligi, dla podopiecznych Sabiny Włodek będzie ostatnim testem przed inauguracją Ligi Mistrzyń. Już w piątek mecz w Rumunii z HCM Baia Mare.

Przygotowania do wtorkowego występu przebiegały w okrojonym kadrowo składzie. Na zgrupowania reprezentacji narodowych wyjechało aż sześć zawodniczek. Przyjemnie ten weekend będą wspominać Alesia Mihdaliova i Walentyna Nieściaruk.

Reprezentacja Białorusi, w barwach której występują rozgrywające MKS Selgros, dwukrotnie pokonała Litwę. Szczególnie wyróżniła się Mihdaliova, w sobotę była najskuteczniejszą zawodniczką na boisku. Na zgrupowanie reprezentacji Brazylii wyjechała również Jessica Quintino.

23-letnia prawoskrzydłowa zyskała uznanie szkoleniowca swojego kraju, mimo że przez blisko rok była kontuzjowana, a do gry wróciła dopiero kilkanaście dni temu. Największa grupa lublinianek pojechała jednak do chorwackiego Umag, gdzie turniej towarzyski grała reprezentacja Polski.

„Biało-czerwone” wygrały tam dwa spotkania i rywalizację skończyły na drugim miejscu. Podopieczne Kima Rasmussena na otwarcie imprezy przegrały 24:33 z gospodyniami, a później pokonały 27:25 Serbki i 33:24 Niemki.

Z trójki zawodniczek MKS Selgros najlepiej zaprezentowała się Agnieszka Kocela, która w całym turnieju zdobyła pięć bramek. Pozostałe szczypiornistki z Lublina, Joanna Drabik i Marta Gęga, w Chorwacji rzuciły po jednej bramce.

Pozostała część drużyny również nie próżnowała i udała się wraz z pierwszoligowymi rezerwami do Obornik na mecz z miejscową Spartą. Lublinianki wygrały 26:17, a najlepsza zawodniczką była Dagmara Nocuń, autorka sześciu trafień. Oprócz niej z kadry pierwszego zespołu zagrały jeszcze Katarzyna Kozimur, Honorata Syncerz i Joanna Szarawaga.

Dla tej ostatniej był to powrót na ligowe parkiety po ponad rocznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana. Wychowanka UKS Gryf 06 Dębno zdobyła w Obornikach dwie bramki.

- Niewykluczone, że we wtorek też znajdzie się w składzie. Nie spodziewam się z kolei, żeby inne zawodniczki wkrótce wróciły do zajęć. W przypadku Weroniki Gawlik nie ma chyba sensu jej popędzać, dlatego nastawiamy się na to, że do gry będzie gotowa w styczniu - przekonuje Sabina Włodek, trenerka MKS Selgros.

Na wtorkowy mecz warto wybrać się z również z innego powodu. W hali Globus będzie wystawione specjalne stoisko, gdzie po pokazaniu karnetu lub biletu i zarejestrowaniu się jako klient w Selgros Cash&Carry, będzie można odebrać wejściówkę na mecz Ligi Mistrzyń z Larvikiem. To spotkanie odbędzie się 24 października.