Kibice puławskich Azotów na razie mogą spać spokojnie. Dwaj czołowi gracze siódemki Remigiusz Lasoń oraz najskuteczniejszy w tej drużynie Wojciech Zydroń zostają na kolejny sezon.
Pierwszy z graczy po długich rozmowach wreszcie doszedł do porozumienia z włodarzami klubu.
- Pierwotnie optowałem za rocznym kontraktem - relacjonuje szczypiornista. - Ostatecznie rozmowy zakończyły się na dwuletniej umowie. To bardzo dobrze, że trzon zespołu pozostaje bez zmian. Tylko w taki sposób buduje się solidną drużynę na kilka lat. Wtedy można stawiać bardziej konkretne i realne cele na sezon.
Jeszcze przez rok na lewym skrzydle siódemki z Puław czarował będzie grą i skutecznością były zawodnik Vive Kielce, Wojciech Zydoń. Najcięższy orzech do zgryzienia szykuje się zapewne przy przedłużeniu kontraktu Pawła Sieczki.
Rozgrywający, występujący często na pozycji obrotowego, szczególnie podczas gry ataku, nie może dojść do porozumienia z klubowymi włodarzami. - Ostatnio coś drgnęło - cieszy się zawodnik. - Można powiedzieć, że jesteśmy już w połowie drogi. Daliśmy sobie czas do końca bieżącego tygodnia.
Z nowych twarzy na środku rozegrania powinien pojawić się znany w Puławach Oleg Siemionow. Zawodnik zamierza powrócić do Puław, po dwuletniej nieobecności.
Zapowiada się też zasilenie z Focusa Piotrków Trybunalski perspektywicznym rozgrywającym Dymitrijem Zinczukiem. Miałby on być pomocą na środku rozegrania dla Marcina Kurowskiego i Artura Witkowskiego lub też wsparciem dla Michała Szyby na prawym rozegraniu.
Siemionow z kolei będzie miał zadanie wyręczać na tzw. lewej połówce Lasonia. Lewe skrzydło zarezerwowane zostanie dla Zydronia i Macieja Sieczkowskiego, a prawe dla Dymitrija Afanasjeva oraz Sebastiana Płaczkowskiego. W puławskiej bramce na pewno zostanie Piotr Wyszomirski. Klub prowadzi rozmowy o pozostaniu na kolejny sezon z Krzysztofem Lipką.
- Chcę w przyszłym sezonie grać w Azotach - deklaruje bramkarz. - Jestem już po kolejnych rozmowach, w czwartek czekają mnie kolejne. Szanse na znalezienie porozumienia są duże.