W ligowej przerwie odpoczynku nie będzie. W koszulce z białym orzełkiem wystąpią dwie zawodniczki SPR – Alina Wojtas i Justyna Jurkowska. Pozostałe piłkarki ekipy mistrzyń, z małymi wyjątkami, wystąpią w Kielcach na XIV memoriale Andrzeja Kowalczyka.
Właśnie Litwinki będą pierwszymi turniejowymi rywalkami mistrzyń Polski.
– Dobre na początek, to nie jest specjalnie mocna ekipa – uważa II trener Edward Jankowski, który nie ukrywa, że o zwycięstwo w turnieju będą głównie walczyć zawodniczki z ławki rezerwowych.
Wolne otrzymają najbardziej doświadczone i eksploatowane zawodniczki.
– Chcemy oszczędzić Monikę Marzec, Małgosię Majerek, Sabinę Włodek i Izę Puchacz. Niech pograją młode piłkarki. Mają okazję powalczyć o miejsce w składzie – dodaje Jankowski. Z kolei Alina Wojtas oraz Justyna Jurkowska w weekend wezmą udział z kadrą narodową w turnieju Panonia Cup na Węgrzech.
Szansę dłuższego zagrzania miejsca na parkiecie otrzyma zapewne Alesia Mihdaliowa, Katarzyna Wojdat czy Olga Figiel. Oprócz nich w koszulce meczowej powinna pokazać się również powracająca po urlopie macierzyńskim Katarzyna Duran.
Udział w memoriale będzie dobrą okazją na popracowanie nad schematami gry w ataku, a z tym lublinianki mają ostatnio problemy.
– Rzeczywiście, jest jakiś dołek. Świadczą o tym statystyki. W poprzednim sezonie średnio rzucaliśmy 31 bramek na mecz, teraz jest to 27 goli. Różnica niby niewielka, ale jednak – potwierdza Jankowski.
Czasu na poprawienie niedociągnięć i powrót do optymalnej dyspozycji mistrzynie będą miały jednak znacznie więcej. Kolejnymi ligowymi rywalkami naszej siódemki będą najsłabsze drużyny ligi.
W niedzielę 29 listopada w ramach rozgrywek ekstraklasy SPR zmierzy się w Puławach z KSS Kielce. Kolejnym przeciwnikiem będzie Ruch Chorzów. Pierwsza runda zakończy się 20 grudnia.