Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Szczypiorniści Azotów Puławy nie dali rady najlepszej klubowej drużynie w polskiej ekstraklasie, Vive Targi Kielce. Puławianie przegrali ze zdecydowanym faworytem do mistrzostwa Polski i uczestnikiem fazy grupowej Ligi Mistrzów 22:40.
Wokół tego spotkania było głośno z powodu jego terminu. Kilkakrotnie zmieniano datę meczu, a ostateczna, podjęta przez Kolegium Ligi Związku Piłki Ręcznej w Polsce, nie satysfakcjonowała klubu z Puław i została podjęta mimo braku zgody puławian.
Piłkarzy obu drużyn na prezentację wyprowadziła reprezentacja Polski juniorek, przebywająca w Kielcach na zgrupowaniu. Od początku gospodarze zabrali się solidnie do pracy. Po bramkach Pawła Podsiadły i Mariusza Jurasika Vive Targi prowadziło 2:0.
Pierwszego gola dla Azotów zdobył z rzutu karnego Wojciech Zydroń w piątej minucie. Upływający czas w rosnącym tempie przynosił kolejne trafienia dla podopiecznych trenera Bogdana Wenty. W 16 min, za sprawą Henrika Knudsena i wykorzystanym karnym,
Kielce odjechały już na siedem bramek (14:7). Wynik po pierwszej połowie już był tak wysoki, że tylko jakiś niespodziewany kataklizm mógł pozbawić kielczan trzynastego ligowego zwycięstwa. Goście grali ze świadomością, czekającego ich w sobotę na swoim parkiecie, bardzo ważnego meczu z AZS AWFiS Gdańsk.
Obraz gry niewiele zmienił się po przerwie. Kielczanie, wśród których z dobrej strony pokazywali się Knudsen oraz skrzydłowy Vitalij Nat, grali twardo w obronie.
Sporo goli Azoty traciły po indywidualnych wejściach miejscowych. W końcówce, za sprawą trzech bramek Wojciecha Zydronia i jednej Marcina Kurowskiego, puławianie przekroczyli liczbę dwudziestu strzelonych goli. Ostatecznie drużyna trenera Marka Motyczyńskiego przegrała z Vive Targi 22:40.
Piłkarzy obu drużyn na prezentację wyprowadziła reprezentacja Polski juniorek, przebywająca w Kielcach na zgrupowaniu. Od początku gospodarze zabrali się solidnie do pracy. Po bramkach Pawła Podsiadły i Mariusza Jurasika Vive Targi prowadziło 2:0.
Pierwszego gola dla Azotów zdobył z rzutu karnego Wojciech Zydroń w piątej minucie. Upływający czas w rosnącym tempie przynosił kolejne trafienia dla podopiecznych trenera Bogdana Wenty. W 16 min, za sprawą Henrika Knudsena i wykorzystanym karnym,
Kielce odjechały już na siedem bramek (14:7). Wynik po pierwszej połowie już był tak wysoki, że tylko jakiś niespodziewany kataklizm mógł pozbawić kielczan trzynastego ligowego zwycięstwa. Goście grali ze świadomością, czekającego ich w sobotę na swoim parkiecie, bardzo ważnego meczu z AZS AWFiS Gdańsk.
Obraz gry niewiele zmienił się po przerwie. Kielczanie, wśród których z dobrej strony pokazywali się Knudsen oraz skrzydłowy Vitalij Nat, grali twardo w obronie.
Sporo goli Azoty traciły po indywidualnych wejściach miejscowych. W końcówce, za sprawą trzech bramek Wojciecha Zydronia i jednej Marcina Kurowskiego, puławianie przekroczyli liczbę dwudziestu strzelonych goli. Ostatecznie drużyna trenera Marka Motyczyńskiego przegrała z Vive Targi 22:40.
Vive Targi Kielce – Azoty Puławy 40:22 (24:11)
SKŁADY I BRAMKI
Vive Targi: Kubiszewski, Cleverly – Jurasik 6, Stojković 4, Knudsen 10, Podsiadło 3, Kuchczyński 2, Żółtak 4, Konitz 1, Nat 4, Rosiński 3, Grabarczyk 2, Jachlewski 1, Gliński. Kary: 10.
Azoty: Stęczniewski, Wyszomirski – Gowin 1, Zinczuk 2, Kus 1, Zydroń 8, Szyba 3, Lasoń 2, Sieczka 1, Siemionow 1, Płaczkowski 1, Kurowski 1, Afansjev 1, Witkowski. Kary: 8.
Sędziowali: Piotr Eichler, Andrzej Kierczak (Kraków). Widzów: 3200.
W drugim, rozegranym w czwartek meczu 13 kolejki, Wisła Płock pokonała Śląsk Wrocław 33:28 (16:12). Liderem, z kompletem zwycięstw, są kielczanie.
Vive Targi: Kubiszewski, Cleverly – Jurasik 6, Stojković 4, Knudsen 10, Podsiadło 3, Kuchczyński 2, Żółtak 4, Konitz 1, Nat 4, Rosiński 3, Grabarczyk 2, Jachlewski 1, Gliński. Kary: 10.
Azoty: Stęczniewski, Wyszomirski – Gowin 1, Zinczuk 2, Kus 1, Zydroń 8, Szyba 3, Lasoń 2, Sieczka 1, Siemionow 1, Płaczkowski 1, Kurowski 1, Afansjev 1, Witkowski. Kary: 8.
Sędziowali: Piotr Eichler, Andrzej Kierczak (Kraków). Widzów: 3200.
W drugim, rozegranym w czwartek meczu 13 kolejki, Wisła Płock pokonała Śląsk Wrocław 33:28 (16:12). Liderem, z kompletem zwycięstw, są kielczanie.
