Azoty Puławy odniosły kolejne cenne zwycięstwo. Tym razem podopieczni trenera Roberta Lisa pokonali we własnej hali Chrobrego Głogów
Od samego początku meczu na parkiecie puławskiej hali zaczęła zarysowywać się przewaga miejscowych. Azoty wyszły na prowadzenie, a kolejne minuty tylko napędzały miejscowych. Z kolei w ekipie gości już przed przerwą pojawiło się sporo błędów, szczególnie w ataku. W efekcie na przerwie Azoty zeszły prowadząc 17:13.
W drugiej części meczu obraz gry się nie zmienił, choć początkowo ekipa z Głogowa odrobiła straty i zdawało się, że spotkanie będzie bardziej zażarte. Na szczęście dla tamtejszych kibiców ekipa z Puław wróciła na właściwe tory i ponownie zbudowała przewagę, której nie oddała już do samego końca meczu. W efekcie miejscowi pokonali Chrobrego 31:27 i zapisali na swe konto bardzo cenne trzy punkty. MVP spotkania ponownie został Wojciech Borucki, którego popisy bramkarskie niejednokrotnie wywoływały w hali głośne okrzyki oraz gromkie brawa.
Azoty Puławy – Chrobry Głogów 31:27 (17:13)
Azoty: Borucki, Koshovy – Fedeńczak 4, Jarosiewicz 4, Adamski 3, Przybylski 3, Burzak 3, Kowalczyk 2, Zivković 2, Janikowski 2, Valles 1, Górski 1, Antolak, Konieczny, Marciniak.
Chrobry: Stachera, Dereviankin -Paterek 4, Dadej 4, Grabowski 4, Otrezov 3, Zdobylak 2, Jamioł 1, Warmijak, Klinger, Kosznik, Styrcz, Skiba, Orpik, Wietrzyk.