Na zakończenie fazy grupowej Pucharu EHF Azoty Puławy zmierzą się w sobotę, o godzinie 16, z Fraikin BM. Granollers. Mecz zostanie rozegrany w hali Globus w Lublinie
Dla puławian będzie to pożegnanie z europejskimi rozgrywkami w obecnym sezonie. Tydzień temu, mimo wygranej 34:26 na wyjeździe z Wacker Thun ze Szwajcarii, zespół trenera Daniela Waszkiewicza zaprzepaścił szansę na wyjście z grupy. Przyczyniła się też do tego drużyna sobotniego przeciwnika Azotów. Fraikin BM. Granollers pokonał bowiem u siebie ekipę Chambery Savoie Mont Blanc Handball 28:21 i tym samym powiększył przewagę nad zespołem z Puław do trzech punktów.
Do Lublina zawita zespół, który od tygodnia przewodzi stawce drużyn w grupie D. I choć drużyna Azotów nie ma już szans na awans do ćwierćfinału, to jest kilka argumentów, które obligują brązowych medalistów kraju do poważnego podejścia do sobotniego spotkania. – Gramy przed swoimi kibicami i nie zamierzamy oddać rywalom meczu za darmo – zapowiada rozgrywający Azotów Paweł Podsiadło. – Dotychczasowe dwa spotkania w Lublinie, z Wacker Thun i Chambery Savoie, rozegraliśmy w bardzo przyjaznej i miłej atmosferze, gorącym dopingu naszych kibiców. Nie chcemy zawieść naszych fanów, których pewnie ponownie przyjdzie bardzo wielu.
Zawodnicy trenera Daniela Waszkiewicza mają też z Hiszpanami rachunki do wyrównania. W pierwszej rundzie przegrali bowiem 26:32. – Daliśmy sobie narzucić szybki styl gry Fraikin i to nie był dobry scenariusz. Chcemy zrewanżować się za niekorzystny wynik – zapowiada Podsiadło.
Jest też trzecia ważna sprawa. Mimo że Azoty straciły szansę na ćwierćfinał, to w dalszym ciągu walczą o swoją przyszłość w europejskich pucharach. – Zbieramy punkty do rankingu klubowego. Wygrana powiększy konto, co będzie ważne przy ewentualnych występach na arenie europejskiej w przyszłości. Im będziemy wyżej w rankingu, tym powinniśmy trafić łatwiejszego przeciwnika w losowaniu – tłumaczy rozgrywający Azotów.
Wypadałoby również, jak przystało na profesjonalistów, z honorem pożegnać się z tym etapem rozgrywek EHF, w którym puławianie w fazie grupowej byli debiutantem.