Azoty Puławy zmierzą się z Gwardią Opole w pierwszym meczu półfinału PGNiG Pucharu Polski. Początek w hali MOSiR w Puławach w środę o godzinie 19
W wielkim finale zagra drużyna, która okaże się lepsza w dwumeczu. Spotkanie rewanżowe zaplanowane zostało na sobotę w Opolu.
– Mamy świadomość tego, że jesteśmy postrzegani jako faworyt i nie wypada zawieść naszych sympatyków – przyznaje skrzydłowy puławian Adam Skrabania. Szczypiorniści Azotów udowodnili ostatnio, że z ich formą nie jest źle. Na zakończenie sezonu zasadniczego pokonali na swoim parkiecie Zagłębie Lubin 33:26. W dobrej dyspozycji rzutowej był Mateusz Seroka, zdobywca 10 bramek. O dwie bramki mniej zapisał na koncie rozgrywający Marko Panic. Z kolei lewoskrzydłowy Wojciech Gumiński pięciokrotnie trafiał do siatki rywali. Jeszcze lepiej było w poprzednim spotkaniu w Gdyni ze Spójnią. Brązowi medaliści wygrali w cuglach aż 43:26. Najskuteczniejszymi graczami w tamtym meczu byli Paweł Podsiadło i Gumiński. Obaj rzucili po pięć goli. Wszyscy liczą na równie wysoką skuteczność w pierwszym półfinale PP.
Oba zespoły mają za sobą zbliżoną pod względem skali trudności drogę do półfinału. Startując od 1/16 finału puławianie zaczęli od I-ligowego Czuwaju Przemyśl, następnie uporali się z grającymi w PGNIG Superlidze Sandra Spa Pogonią Szczecin i Energą MKS Kalisz. Z kolei Gwardia okazała się lepsza od Siódemki Miedzi Legnica. W 1/8 udowodniła swoją wyższość nad Wybrzeżem Gdańsk, zaś w ćwierćfinale nad Stalą Mielec. W ostatnim meczu ligowym gwardziści rozbili na swoim parkiecie ponownie ekipę z Mielca 37:27. Najwięcej, po siedem goli, rzucili Antoni Łangowski i Patryk Mauer. Jedno trafienie mniej zaliczył Michał Lemaniak.
W lidze dwukrotnie lepsze były Azoty. W pierwszym spotkaniu w Opolu zwyciężyły 33:29, w rewanżu w Puławach 38:35. Najskuteczniejsi w ekipie brązowych medalistów Polski byli w pierwszym meczu Marko Panić (10 goli), Mateusz Seroka (7), Paweł Podsiadło i Bartosz Jurecki (obaj po 6). Z kolei na boisku w Puławach osiem bramek zdobył Podsiadło. W drużynie rywala podczas starcia w Opolu błyszczał doskonale znany w Puławach obrotowy Mateusz Jankowski (6). W rewanżu klasą dla siebie był skrzydłowy Mauer (8). Zarówno puławianie, jak też opolanie zagrają w ćwierćfinale play-off o mistrzostwo kraju: Azoty z Chrobrym Głogów, Gwardia z Górnikiem Zabrze. – Będziemy chcieli wykorzystać atut własnego parkietu i już w pierwszym meczu wywalczyć satysfakcjonujący nas wynik – zapowiada Skrabania.
Orzechowski wraca do Kwidzyna
Rozgrywający Robert Orzechowski od nowego sezonu będzie zawodnikiem MMTS Kwidzyn. Piłkarz podpisał dwuletni kontrakt z klubem, w którym grał pięć lat temu. Po trzech sezonach spędzonych w Azotach popularny Orzech nie miał szans na przedłużenie umowy z brązowymi medalistami kraju – najpierw długo leczył kontuzję, później przegrywał rywalizację na prawym rozegraniu i prawym skrzydle.