Piotr Karwan w rundzie wiosennej nie będzie już zakładał koszulki Motoru. Kontrakt zawodnika został rozwiązany. Niewykluczone jednak, że doświadczony piłkarz zostanie w klubie, w innej roli
Karwan w swojej karierze reprezentował Piasta Gliwice, Górnika Łęczna, Tomasovię, czy Świt Nowy Mazowiecki. W barwach tego ostatniego klubu zaliczył 11 występów w ekstraklasie. Żółto-biało-niebieską koszulkę zakładał w latach 2006-2006, a później przeniósł się do Łęcznej. Do Lublina wrócił z Wisły Płock w 2011 roku. Od tego czasu był podstawowym obrońcą drużyny. Świetnie spisywał się zwłaszcza w poprzednich rozgrywkach, kiedy w 23 występach zapisał na swoim koncie pięć goli.
W tym sezonie Karwan zaliczył jedynie cztery występy ligowe. Zagrał w trzech pierwszych kolejkach, ale później wypadł ze składu. Na dodatek razem z Rafałem Królem został przesunięty do zespołu juniorów ze względu na niesportowy tryb życia. Król został ostatecznie przywrócony do drużyny, a doświadczony defensor więcej już nie zagrał.
– W zimie będziemy chcieli wzmocnić zespół, oczywiście w miarę naszych finansowych możliwości – zapowiada Waldemar Leszcz, prezes klubu z Lublina. – Nie zanosi się żeby ktoś od nas odchodził. Z Piotrkiem Karwanem rzeczywiście rozwiązaliśmy umowę, ale będziemy rozmawiali na temat jego pozostania w klubie. Myślimy, żeby znaleźć mu jakieś zajęcie, może jako trener grup młodzieżowych – zastanawia się prezes Leszcz.
– Na pewno nie będę już grał w Motorze. Nie szukam też żadnego innego klubu. Trudno mi również w tej chwili powiedzieć, czy zostanę w klubie – mówi krótko Piotr Karwan.
GADŻETY MOTORU POD CHOINKĘ
W siedzibie Motoru, przy Al. Zygmuntowskich można kupować najróżniejsze gadżety. Dostępne są chociażby koszulki meczowe. 100 zł trzeba zapłacić za koszulkę z własnym numerem oraz nazwiskiem na plecach lub innym napisem. 80 zł kosztuje z kolei trykot z napisem Motor Lublin. Można je zamawiać drogą mailową pod adresem marketing@motorlublin.eu. W siedzibie klubu dostępne są również trójdzielne kalendarze żółto-biało-niebieskich, a także kubki. Za pierwszy z gadżetów trzeba zapłacić 19 zł, a za kubek 15 zł. Od poniedziałku do piątku siedziba klubu, przy Al. Zygmuntowskich będzie otwarta w godz. 9-15.