Nic nie może przecież wiecznie trwać - w Poniatowej odświeżają stary przebój Anny Jantar.
Po dwóch spotkaniach ze słabszymi przeciwnikami Hetman w końcu dostanie solidniejszego - Górnika Wieliczka.
Jeziorak zaliczył dwa kolejne potknięcia, w tym z najsłabszym w lidze Ponidziem, teraz zamierza powetować sobie niepowodzenia kosztem Stali Poniatowa. "Żółto-niebiescy” mają jeszcze gorszy rekord: trzy mecze i trzy porażki. - Czuję, że z Iławy przywieziemy punkty. Dzisiaj nie uśmiechnęło się do nas szczęście, bo na brak sytuacji, szczególnie w końcówce spotkania, nie mamy prawa się uskarżać. Mamy już szczerze dość przegrywania - mówił po spotkaniu z Hetmanem Bartłomiej Mazurek.
Napastnik poniatowian był jednym z aktywniejszych w szeregach Stali. Jego partner w ataku Krzysztof Jabłoński radził sobie już zdecydowanie gorzej. Być może trener Marek Maciejewski zdecyduje się na drobną korektę tej formacji. Wątpliwe jednak, czy postawi na Dariusza Osucha. W końcówce spotkania łęcznianin zameldował się na boisku i po kilku minutach miał na nodze piłkę meczową. Przestrzelił fatalnie z pięciu metrów. - Nie dałem rady ukłuć - popularny "Osa” był niepocieszony.
- To dlatego, że nas lubisz. Z innymi zespołami będziesz strzelać - pocieszał go trener Hetmana Przemysław Cecherz. Po występie przeciwko Hetmanowi odpoczynku może spodziewać się Hubert Lipczyński. W bramce ponownie zamelduje się Kamil Styżej. - Jakieś decyzje kadrowe trzeba podjąć. Jakieś zmiany w składzie na pewno będą. Szukamy nowego bramkarza - zapowiada Marek Maciejewski.
Największym przegranym spotkania derbowego był Przemysław Kita. Ten utalentowany zawodnik poprzednią rundę opuścił z powodu urazu więzadeł. Po długiej i żmudnej rehabilitacji wrócił do gry na zaledwie... 45 minut. W spotkaniu ze Stalą wejście Rafała Szczawińskiego zakończyło się dla Kity złamaną ręką. - To skomplikowane złamanie. Nie obejdzie się bez operacji. Ależ ten chłopak ma pecha. Kolejne rundy z głowy - mówi II trener Hetmana Zbigniew Pająk. Kontuzja defensywnego pomocnika wymusza zmiany w żelaznej jedenastce zamościan. Do pomocy wskoczy ktoś z dwójki Tomasz Margol-Tomasz Twardawa.
- Uważamy, że zespoły, które awansowały z naszej grupy do III ligi, będą rozdawać karty w obecnych rozgrywkach. Górnik już wcześniej zaliczał się do solidnych drużyn. W ostatniej kolejce przegrał z KSZO, ale dość pechowo. Nastawiamy się na ciężkie spotkanie - uważa Pająk. Początek spotkania Hetmana z Górnikiem w niedzielę o godz. 17.