Wtorek okazał się udanym dniem dla reprezentacji Polski. Biało-czerwoni dopisali do swojego konta dwa kolejne medale. Najpierw brąz wywalczyły kajakarki Beata Mikołajczyk i Karolina Naja. Niedługo później w ślady koleżanek poszła Marta Walczykiewicz, która została wicemistrzynią olimpijską
Mikołajczyk i Naja wywalczyły brąz w konkurencji K2 na 500 m. Praktycznie od początku wyścigu zajmowały trzecią pozycję. Przed ostatnimi metrami Polki mogły mieć nadzieję na nawiązanie walki z zawodniczkami z Niemiec i Węgier. Niestety finisz był zdecydowanie lepszy w wykonaniu rywalek. Biało-czerwone osiągnęły czas 1:45,207.
Ostatecznie to Gabriella Szabo i Danuta Kozak wywalczyły pierwszą lokatę, wyprzedając nasze kajakarki o 1,52 sekundy. Reprezentantki Niemiec Franziska Weber i Tina Dietze dotarły do mety jako drugie. Tuż za podium znalazły się Ukrainki: Anastasia Todorowa i Inna Hryszczun, które straciły do Polek 0,661 sekundy. Co ciekawe Mikołajczyk i Naja powtórzyły swój sukces sprzed czterech lat. Podczas igrzysk olimpijskich w Londynie także mogły się pochwalić brązowym medalem.
Dzięki sukcesowi koleżanek z mniejszą presją do swojego finału w konkurencji K1 na 200 m przystąpiła Walczykiewicz. 29-latka nie stanęła na podium w Londynie, dlatego liczyła, że tym razem nie zawiedzie. I od początku wyścigu była mocno skoncentrowana. Szybko wyszła ze startu i od początku trzymała się w najlepszej trójce. Na kolejnych metrach toczyła zacięty bój z Lisą Carrington z Nowej Zelandii. Przeciwniczka okazała się jednak lepsza i obroniła ostatecznie złoto sprzed czterech lat. Różnice były jednak minimalne. Triumfatorka wyścigu mogła się pochwalić rezultatem 39,864 sekundy, a Polka dopłynęła do mety z czasem 40,279. Brąz przypadł Innie Osipenko-Rodomskiej z Azerbejdżanu.
Dzięki świetnemu występowi kajakarek mamy już na koncie siedem medali: dwa złote, dwa srebrne i trzy brązowe.