Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Mariusz Kowalski (ARCHIWUM)
Świdnicka Avia pogodziła się już z losem i w przyszłym sezonie występować będzie w II lidze. Klub kompletuje kadrę na rozgrywki. Z poprzedniego sezonu zostało w zespole sześciu zawodników. To atakujący Wojciech Pawłowski, przyjmujący Marcin Jarosz i Rafał Gosik, środkowi Michał Baranowski i Michał Ciupa.
• Pierwotnie przymierzany był pan do funkcji drugiego szkoleniowca. Okazało się, że klub powierzył panu obowiązki pierwszego trenera. Jest pan zaskoczony takim rozstrzygnięciem?
– Wyjeżdżając na urlop, przedstawiłem prezesowi Marianowi Chałasowi swoje oczekiwania i wyraziłem chęć współpracy z Avią jako asystent trenera. Miniony sezon i nasz spadek do II ligi na dobre wyleczył mnie z czynnego uprawiania siatkówki. Dosyć długo trwały poszukiwania szkoleniowca. Ostatecznie zapytano także i mnie o zgodę, co było jedną z możliwości. Nie mam jeszcze podpisanej umowy. Jak wrócę z wakacji, porozmawiamy z prezesem o konkretach.
• Będzie pan miał postawiony cel w postaci awansu do I ligi. To ambitne wyzwanie, jak na pierwszą pracę w roli samodzielnego opiekuna zespołu?
– Jestem człowiekiem ambitnym, lubię wyzwania i trudne zadania. Największą niewiadomą jest w tej chwili nasza kadra. Nie wyobrażam sobie, bym nie mógł decydować o obsadzie personalnej.
• Ma pan pewnie swoich kandydatów do gry w Avii?
– Nie ukrywam, że drużynie potrzebne są wzmocnienia. O nazwiskach nie chcę już teraz mówić. Potrzebni są gracze na środek bloku oraz przyjęcie. Nie sądzę, byśmy budżetowo bardzo odbiegali potencjałem, jak wówczas, kiedy występowaliśmy w I lidze. Dlatego konieczne jest pozyskanie doświadczonych siatkarzy.
Kariera sportowa Mariusza Kowalskiego: Hutnik Kraków, Wawel Kraków, Okocimski Brzesko, Joker Piła, Avia (2000 – 2004 i 2007 – 2011).
Sukcesy "Kowala”: mistrzostwo Spartakiady (Hutnik, 1988), złoty medal MP juniorów (Hutnik, 89), srebrny medal MP juniorów (Hutnik, 91), wicemistrzostwo Polski seniorów (Hutnik, 90), Puchar Polski (Hutnik, 90), awans do PLS (Joker, 2005).
– Wyjeżdżając na urlop, przedstawiłem prezesowi Marianowi Chałasowi swoje oczekiwania i wyraziłem chęć współpracy z Avią jako asystent trenera. Miniony sezon i nasz spadek do II ligi na dobre wyleczył mnie z czynnego uprawiania siatkówki. Dosyć długo trwały poszukiwania szkoleniowca. Ostatecznie zapytano także i mnie o zgodę, co było jedną z możliwości. Nie mam jeszcze podpisanej umowy. Jak wrócę z wakacji, porozmawiamy z prezesem o konkretach.
• Będzie pan miał postawiony cel w postaci awansu do I ligi. To ambitne wyzwanie, jak na pierwszą pracę w roli samodzielnego opiekuna zespołu?
– Jestem człowiekiem ambitnym, lubię wyzwania i trudne zadania. Największą niewiadomą jest w tej chwili nasza kadra. Nie wyobrażam sobie, bym nie mógł decydować o obsadzie personalnej.
• Ma pan pewnie swoich kandydatów do gry w Avii?
– Nie ukrywam, że drużynie potrzebne są wzmocnienia. O nazwiskach nie chcę już teraz mówić. Potrzebni są gracze na środek bloku oraz przyjęcie. Nie sądzę, byśmy budżetowo bardzo odbiegali potencjałem, jak wówczas, kiedy występowaliśmy w I lidze. Dlatego konieczne jest pozyskanie doświadczonych siatkarzy.
Kariera sportowa Mariusza Kowalskiego: Hutnik Kraków, Wawel Kraków, Okocimski Brzesko, Joker Piła, Avia (2000 – 2004 i 2007 – 2011).
Sukcesy "Kowala”: mistrzostwo Spartakiady (Hutnik, 1988), złoty medal MP juniorów (Hutnik, 89), srebrny medal MP juniorów (Hutnik, 91), wicemistrzostwo Polski seniorów (Hutnik, 90), Puchar Polski (Hutnik, 90), awans do PLS (Joker, 2005).
Kowalski czeka na umowę
Pierwszym rozgrywającym Avii będzie Piotr Milewski. Konkurencją dla niego ma być wychowanek świdnickiego klubu Andrzej Jaszczuk. Do Świdnika, po trzech latach występów w Politechnice Lubelskiej, powraca Jarosław Rarak (24 lata, 184 cm wzrostu).
– Jarek będzie grał na libero. W takiej sytuacji, przymierzany do tej pozycji Rafał Gosik, występował będzie na przyjęciu – tłumaczy Zbigniew Biały, członek zarządu ASPS Avia.
Do pierwszej drużyny dołączeni zostali również dwaj inni wychowankowie. Obaj skończyli wiek juniora (rocznik 1992). To środkowy Łukasz Wróbel oraz przyjmujący Maciej Kołodziejczyk. Klub zabiega o kolejnego środkowego.
– Docelowo kadra zespołu liczyć będzie 14 zawodników – tłumaczy Biały. – Wolnych jest jeszcze kilka miejsc. Chcemy dać też wolną rękę Mariuszowi Kowalskiemu, który zapewne przedstawi swoje typy na niektóre pozycje w zespole – dodaje.
– Jarek będzie grał na libero. W takiej sytuacji, przymierzany do tej pozycji Rafał Gosik, występował będzie na przyjęciu – tłumaczy Zbigniew Biały, członek zarządu ASPS Avia.
Do pierwszej drużyny dołączeni zostali również dwaj inni wychowankowie. Obaj skończyli wiek juniora (rocznik 1992). To środkowy Łukasz Wróbel oraz przyjmujący Maciej Kołodziejczyk. Klub zabiega o kolejnego środkowego.
– Docelowo kadra zespołu liczyć będzie 14 zawodników – tłumaczy Biały. – Wolnych jest jeszcze kilka miejsc. Chcemy dać też wolną rękę Mariuszowi Kowalskiemu, który zapewne przedstawi swoje typy na niektóre pozycje w zespole – dodaje.
