Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Szóstka Biłgoraj wygrała kolejne spotkanie (Dariusz Buczek)
W przedostatniej kolejce II ligi siatkarek Szóstka Biłgoraj potwierdziła, że w grupie czwartej nie ma sobie równych i dzięki wyjazdowej wygranej nad Patrią Sędziszów Małopolski 3:1 zapewniła sobie pierwszą lokatę. Gorzej poszło Tomasovii, która przegrała u siebie z wiceliderem z Krosna 0:3 i jeżeli marzy o awansie do fazy play-off musi wygrać za tydzień w Tarnobrzegu.
– Niuanse zdecydowały o tym, że nie zdobyliśmy ani jednego punktu. W każdy secie byliśmy naprawdę blisko rywalek, ale po prostu te pokazały, że są bardziej doświadczone. U nas grają praktycznie same młode zawodniczki. Karpaty to z kolei ograny zespół, który w kluczowych momentach potrafił wykorzystać nasze błędy.
Teraz będzie bardzo ciężko awansować do najlepszej czwórki. Nie dość, że trzeba pokonać na wyjeździe Siarkę to dodatkowo musimy liczyć na porażkę Patrii Sędziszów Małopolski – mówi trener Stanisław Kaniewski. Tomaszowianki muszą żałować przede wszystkim pierwszego i trzeciego seta. W otwierającej zawody partii gospodynie prowadziły 24:23, ale ostatecznie przegrały do 25.
W trzecim rozdaniu było jeszcze lepiej, bo Paulina Głaz i jej koleżanki miały w samej końcówce dwa "oczka” przewagi (24:22). Niestety ponownie stanęły, a przeciwniczki przechyliły szalę na swoją korzyść wygrywając 30:28.
W Sędziszowie Małopolskim problemów z dopisaniem do swojego konta kolejnych trzech punktów nie miały za to siatkarki Szóstki. Pierwszą część przegrały, co prawda 21:25, ale później zdecydowanie przejęły inicjatywę. Do wyrównania doprowadziły po wygranej do 21, a w kolejnych odsłonach dały zdobyć przeciwniczkom jedynie 18 i 15 "oczek”.
Wygrana cieszy tum bardziej, że w dwóch pierwszy setach przyjezdne grały bez swojej liderki Pauli Rauch, której trener Paweł Wrzeszcz dał po prostu nieco odpocząć. – W jedynym przegranym secie całkowicie pogubiliśmy się w przyjęciu.
Dodatkowo zepsuliśmy sporo łatwych piłek w ataku. Później z każdą kolejną partią dziewczyny radziły sobie coraz lepiej. Sam jestem zdziwiony, że tak łatwo pokonaliśmy rywalki. Czy to oznacza, że wreszcie wracamy do formy? Jestem zadowolony z tego, co pokazaliśmy, ale ciągle liczymy, że w najlepszej dyspozycji będziemy w najważniejszej fazie sezonu – przekonuje szkoleniowiec zespołu z Biłgoraja.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Karpaty Krosno 0:3 (25:27, 22:25, 28:30)
Tomasovia: Romaszko, Chmiel, Słonecka, Głaz, Kołosińska, Świerszcz, Kowalska (libero) oraz Sekrecka, Czaja-Barbara, Broszkiewicz.
Patria Sędziszów Małopolski – Szóstka Biłgoraj 1:3 (25:21, 21:25, 18:25, 15:25)
Szóstka: Filipowicz, Gasidło, Gorczyca, Chmiel, Wszoła, Kundera, Banecka (libero) oraz Rauch, Gorczyca.
Teraz będzie bardzo ciężko awansować do najlepszej czwórki. Nie dość, że trzeba pokonać na wyjeździe Siarkę to dodatkowo musimy liczyć na porażkę Patrii Sędziszów Małopolski – mówi trener Stanisław Kaniewski. Tomaszowianki muszą żałować przede wszystkim pierwszego i trzeciego seta. W otwierającej zawody partii gospodynie prowadziły 24:23, ale ostatecznie przegrały do 25.
W trzecim rozdaniu było jeszcze lepiej, bo Paulina Głaz i jej koleżanki miały w samej końcówce dwa "oczka” przewagi (24:22). Niestety ponownie stanęły, a przeciwniczki przechyliły szalę na swoją korzyść wygrywając 30:28.
W Sędziszowie Małopolskim problemów z dopisaniem do swojego konta kolejnych trzech punktów nie miały za to siatkarki Szóstki. Pierwszą część przegrały, co prawda 21:25, ale później zdecydowanie przejęły inicjatywę. Do wyrównania doprowadziły po wygranej do 21, a w kolejnych odsłonach dały zdobyć przeciwniczkom jedynie 18 i 15 "oczek”.
Wygrana cieszy tum bardziej, że w dwóch pierwszy setach przyjezdne grały bez swojej liderki Pauli Rauch, której trener Paweł Wrzeszcz dał po prostu nieco odpocząć. – W jedynym przegranym secie całkowicie pogubiliśmy się w przyjęciu.
Dodatkowo zepsuliśmy sporo łatwych piłek w ataku. Później z każdą kolejną partią dziewczyny radziły sobie coraz lepiej. Sam jestem zdziwiony, że tak łatwo pokonaliśmy rywalki. Czy to oznacza, że wreszcie wracamy do formy? Jestem zadowolony z tego, co pokazaliśmy, ale ciągle liczymy, że w najlepszej dyspozycji będziemy w najważniejszej fazie sezonu – przekonuje szkoleniowiec zespołu z Biłgoraja.
Tomasovia Tomaszów Lubelski – Karpaty Krosno 0:3 (25:27, 22:25, 28:30)
Tomasovia: Romaszko, Chmiel, Słonecka, Głaz, Kołosińska, Świerszcz, Kowalska (libero) oraz Sekrecka, Czaja-Barbara, Broszkiewicz.
Patria Sędziszów Małopolski – Szóstka Biłgoraj 1:3 (25:21, 21:25, 18:25, 15:25)
Szóstka: Filipowicz, Gasidło, Gorczyca, Chmiel, Wszoła, Kundera, Banecka (libero) oraz Rauch, Gorczyca.
