W piątek Wisła Puławy rozpoczęła sezon od meczu rundy wstępnej Pucharu Polski. Niestety „Duma Powiśla” szybko zakończyła swoją przygodę z tymi rozgrywkami po porażce z Rakowem Częstochowa 1:2. Po niespodziewanym odejściu trenera Bohdana Bławackiego piątkowe spotkanie było debiutem dla nowego szkoleniowca Roberta Złotnika.
Zawody od początku były bardzo wyrównane. Goście szybko objęli jednak prowadzenie. Już w piątej minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Sebastiana Głaza świetnie w polu karnym rywali znalazł się Mateusz Pielach i efektowną główką otworzył wynik meczu. Gospodarze próbowali szybko odpowiedzieć, ale mimo kilku prób nie zdołali zaskoczyć debiutującego między słupkami Wisły Andrzeja Witana. Udało się dopiero w 41 minucie. Wówczas Piotr Malinowski ładnym lobem trafił na 1:1.
W drugiej połowie wynik nie uległ zmianie, ale bliżej zdobycia drugiej bramki był Raków. Błażej Cyfert zmarnował sytuację sam na sam, a w końcówce Tomasz Płonka wpakował nawet piłkę do siatki jednak sędzia odgwizdał faul na obrońcy z Puław. Po 90 minutach mieliśmy remis i piłkarzy czekało dodatkowe pół godziny gry. Kluczowym momentem dogrywki okazała się 110 minuta, kiedy Pielach otrzymał drugą żółtą kartkę i musiał przedwcześnie opuścić boisko.
Osłabieni przyjezdni nie byli w stanie zachować czystego konta. W 115 minucie Wiatna prawidłowo pokonał już Płonka i z wygranej cieszyła się ekipa z Częstochowy. W nagrodę za tydzień zagra z Chrobrym Głogów w I rundzie Pucharu Polski.
Raków Częstochowa – Wisła Puławy 2:1 (1:1)
Bramki: Malinowski (41), Płonka (115) – Pielach (5).
Raków: Loska – Petrasek, Margol, Figiel, Płonka, Malinowski, Cyfert, Szymański (46 Rogala), Warchoł (73 Pałaszewski), Góra, Mizgała (98 F. Kowalczyk).
Wisła: Witan - Turzyniecki (46 Litwiniuk), Pielach, Budzyński, Duda, Głaz, Maksymiuk, Pożak (76 Sedlewski), Darmochwał, Szczotka (70 Nowak), Patejuk.
Żółte kartki: Mizgała – Pielach, Witan, Darmochwał.
Czerwona kartka: Pielach (Wisła, 110 minuta, za dwie żółte)