

W sobotni wieczór w Gorzowie odbyły się kolejne zawody z cyklu Grand Prix. Do samego finału jak burza szedł Bartosz Zmarzlik i wydawało się, że wygra na torze, na którym się wychował. Tymczasem w finale najlepszy okazał się Brady Kurtz

Zmarzlik wrócił „do domu”, bo właśnie na stadionie im. Edwarda Jancarza się wychował, a następnie zaczął budować swoją legendę. Dlatego w sobotni wieczór 30-latkowi bardzo zależało na tym żeby sięgnąć po triumf.
Kibice, którzy wybrali się na gorzowski stadion nie mogli czuć się zawiedzeni. Od samego początku trwała zażarta walka, a wyścigi były bardzo emocjonujące. Już w pierwszym biegu Jan Kvech i Martin Vaculik postawili wysoko poprzeczkę prezentując znakomitą jazdę. Niebawem na torze pojawił się Zmarzlik i zaczął zawody od trzech punktów wyprzedzając między innymi swojego klubowego kolegę Jacka Holdera. W swoim drugim występie Zmarzlik wyprzedził jedynie Oskara Palucha, ale przegrał z Danem Bewleyem i innym zawodnikiem Orlen Oil Motoru – Fredrikiem Lindgrenem.
Chwilę grozy przeżyliśmy w ósmej gonitwie kiedy Vaculik i Kai Huckenbeck upadli na pierwszym łuku. Zdarzenie wyglądało naprawdę groźnie. Niemiec wstał o własnych siłach, ale sytuacja Vaculika była znacznie poważniejsza. Słowak opuścił stadion w karetce, skarżąc się na ból uda. W powtórce najlepiej poradził sobie trzeci czwarty z przedstawicieli mistrzów Polski – Dominik Kubera, który pokonał Holdera, natomiast poobijany Huckenbeck był tylko tłem.
Bieg 11. przyniósł starcie Zmarzlika z Kuberą i był to jeden z najbardziej emocjonujących w sobotę wyścigów. „Domin” wygrał start, ale Zmarzlik nie dawał za wygraną, budował prędkość i rzutem na taśmę to on zgarnął „trójkę”. Chwilę później doszło do kolejnego upadku, który tym razem przytrafił się Andersowi Thomsonowi po kontakcie z Andrzejem Lebiediewem. Zdaniem sędzi Christiny Turnbull Thomsen był winny upadku, ale kompletnie nie zgadzał się z tą decyzją.
Co działo się później? Swoje gonitwy wygrali Kurtz, Bewley, Lindgren i Zmarzlik. Szwed i Polak na tym etapie mieli po 10 „oczek”. Natomiast Kubera po udanej części zawodów spuścił z tonu i dwa ostatnie wyścigi ukończył na ostatnim miejscu. W 18. biegu Zmarzlik wygrał bezdyskusyjnie i zapewnił sobie bezpośredni awans do finału z pierwszego miejsca. W ostatnim biegu rundy zasadniczej o bezpośredni awans do finału walczyli Lindgren z Kurtzem. Po starcie prowadził Szwed, natomiast wicelider klasyfikacji generalnej zdołał odpowiedzieć i to on zameldował się w finale.
W pierwszym półfinale Lindgren wygrywał wyścig z ogromną przewagą nad Doylem. Natomiast w drugim triumfował Bewley. Wreszcie przyszedł czas na finał. Zmarzlik celował w wygraną, ale świetnie na starcie zachował się Kurtz, a potem odpierał skutecznie ataki i to on zajął finalnie pierwsze miejsce, a Polak zakończył zmagania na drugim miejscu.
Grand Prix Polski w Gorzowie
- Brady Kurtz (Australia) 15 (2,3,1,3,3,3) * 2. Bartosz Zmarzlik (Polska) 15 (3,1,3,3,3,2) * 3. Daniel Bewley (Wielka Brytania) 15+3 (0,3,3,3,2,1) * 4. Fredrik Lindgren (Szwecja) 15+3 (3,2,2,3,2,0) * 5. Jason Doyle (Australia) 6+2 (1,0,3,2,w) * 6. Anders Thomsen (Dania) 6+2 (2,1,w,2,1) * 7. Max Fricke (Australia) 8+1 (1,2,2,2,1) * 8. Mikkel Michelsen (Dania) 6+1 (1,0,1,1,3) * 9. Jack Holder (Australia) 11+0 (2,2,3,1,3) * 10. Jan Kvech (Czechy) 9+d (3,3,d,2,1) * 11. Dominik Kubera (Polska) 5 (0,3,2,0,0) * 12. Andrzej Lebiediew (Łotwa) 5 (0,2,1,1,1) * 13. Robert Lambert (Wielka Brytania) 5 (1,1,0,1,2) * 14. Kai Huckenbeck (Niemcy) 4 (3,1,d,-,-) * 15. Oskar Paluch (Polska) 3 (0,0,1,0,2) * 16. Bartłomiej Kowalski (Polska) 2 (2,0,0) * 17. Martin Vaculik (Słowacja) 2 (2,w,-,-,-) * 18. Kevin Małkiewicz (Polska) 0 (d,d)
Bieg po biegu
- (60,10) Kvech, Vaculik, Lambert, Paluch
- (59,62) Lindgren, Thomsen, Doyle, Kubera
- (59,02) Zmarzlik, Holder, Fricke, Lebiediew
- (59,51) Huckenbeck, Kurtz, Michelsen, Bewley
- (59,31) Bewley, Lindgren, Zmarzlik, Paluch
- (59,17) Kurtz, Lebiediew, Lambert, Doyle
- (59,28) Kvech, Fricke, Thomsen, Michelsen
- (60,53) Kubera, Holder, Huckenbeck, Vaculik (w)
- (60,24) Doyle, Fricke, Paluch, Huckenbeck (d/4)
- (59,68) Holder, Lindgren, Michelsen, Lambert
- (59,99) Zmarzlik, Kubera, Kurtz, Kvech (d/4)
- (60,63) Bewley, Kowalski, Lebiediew, Thomsen (w/u)
- (59,78) Kurtz, Thomsen, Holder, Paluch
- (59,74) Bewley, Fricke, Lambert, Kubera
- (59,69) Lindgren, Lebiediew, Kvech, Małkiewicz (d/4)
- (59,81) Zmarzlik, Doyle, Michelsen, Kowalski
- (60,30) Michelsen, Paluch, Lebiediew, Kubera
- (59,67) Zmarzlik, Lambert, Thomsen, Małkiewicz (d/4)
- (60,06) Holder, Bewley, Kvech, Doyle (w)
- (59,22) Kurtz, Lindgren, Fricke, Kowalski
Półfinał I: (59,58) Lindgren, Doyle, Michelsen, Kvech (d/4)
Półfinał II: (59,68) Bewley, Thomsen, Fricke, Holder
Finał: (59,13) Kurtz, Zmarzlik, Bewley, Lindgren
