Druga runda Nice Cup, która miała odbyć się w ubiegłą sobotę w Lublinie, nie zostanie rozegrana w innym terminie. Organizatorzy podjęli decyzję o jej odwołaniu.
Zawody nie doszły do skutku ze względu na zły stan toru przy Al. Zygmuntowskich. Choć w sobotę od rana nad Lublinem świeciło słońce, to po piątkowych opadach deszczu nie udało się przygotować nawierzchni. Mimo trwających prac sędzia Piotr Lis zadecydował, że zawodnicy nie wyjadą na tor. Początkowo mówiło się, że turniej może zostać przełożony na inny dzień.
– Niestety, nie znaleźliśmy w kalendarzu żadnego odpowiedniego terminu, w którym moglibyśmy raz jeszcze ściągnąć wszystkich młodych żużlowców do Lublina – mówi Wojciech Jankowski, menadżer ds. marketingu w firmie Nice.
Cykl Nice Cup jest adresowany przede wszystkim do najmłodszych zawodników, którzy dopiero zaczęli swoją przygodę ze sportem żużlowym, wracają po kontuzjach, lub mają problem z wywalczeniem miejsca w składzie drużyny po ukończeniu wieku juniora. W tym roku zaplanowano rozegranie 7 rund i turniej finałowy, który odbędzie się na początku października w Świętochłowicach.
Kibice, którzy nabyli programy meczowe na odwołane zawody w Lublinie, w ramach rekompensaty po ich okazaniu będą mogli kupić bilety na zaplanowany na 14 sierpnia na lubelskim torze finał Pucharu Nice PLŻ o 5 zł taniej. Wejściówki na tę imprezę będą dostępne w cenie 25 i 15 zł.
Kraków zamiast Lublina
Główna Komisja Sportu Żużlowego potwierdziła, że zaplanowana na 9 sierpnia czwarta runda drugiej grupy Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski zostanie rozegrana w Krakowie. Pierwotnie jej gospodarzem miał być KM Cross Lublin. GKSŻ dokonała jednak zmian w kalendarzu. A w Lublinie rozegrano ubiegłotygodniową trzecią rundę, ze względu na trwające w tym czasie w stolicy Małopolski Światowe Dni Młodzieży.
W związku z tym wtorkowe zawody odbędą się bez udziału gospodarzy, którzy w Lublinie mieli pauzować. Z kolei dla młodych lublinian będą ostatnimi w tegorocznym cyklu MDMP. Do rozegrania pozostanie co prawda jeszcze jedna runda (16.08 w Krośnie), ale KM Cross czeka w niej pauza. Po trzech turniejach podopieczni trenera Roberta Juchy zajmują czwarte miejsce w pięciozespołowej stawce. Wyprzedzają jedynie Wandę Kraków, która w każdej z rund była nieklasyfikowana za wystawianie zbyt małej liczby zawodników.