W przyszłym sezonie przywrócony zostanie trzeci poziom rozgrywek ligowych na żużlu. Wwystępami w II lidze zainteresowanych jest siedem zespołów. Lubelscy działacze start uzależniają jednak od pozyskania sponsorów
W środę w Warszawie z członkami Głównej Komisji Sportu Żużlowego spotkali się przedstawiciele klubów, które w przyszłym roku mogłyby występować w drugoligowych rozgrywkach. Oprócz spadkowiczów z Nice PLŻ, czyli zespołów z Krosna, Rawicza i Opola są to reprezentanci ośrodków, których w ostatnim czasie nie było na ligowej mapie: Lublina, Gniezna, Poznania i Ostrowa Wielkopolskiego.
– Te kluby są zainteresowane tym, żeby druga liga powstała w sezonie 2017. Aby tak się stało, konieczne oczywiście będzie przejście procesu licencyjnego. Dokładne wymogi w najbliższych dniach ma zaakceptować Zarząd Główny Polskiego Związku Motorowego, wtedy będziemy znali dokładne terminy. Kolejne spotkanie z prezesami klubów planujemy między 24 a 29 października, tuż przed rozpoczęciem okresu transferowego – mówi Zbigniew Fiałkowski, członek GKSŻ.
Lubelscy żużlowcy po raz ostatni występowali w ubiegłym roku pod szyldem KMŻ Motor Lublin. Z powodu zaległości finansowych klub nie otrzymał jednak licencji na kolejny sezon, i w ostatnich miesiącach kibice z Lublina byli pozbawieni ligowych emocji. Powrót do rozgrywek jest nad Bystrzycą mocno wyczekiwany, a nadzieje na to dają deklaracje miasta związane ze wsparciem szkółki żużlowej prowadzonej przez KM Cross Lublin. To w oparciu o jej wychowanków miałaby powstać ligowa drużyna na przyszły sezon. Wszystko zależy jednak od finansów.
– Rozmawiamy ze sponsorami i z miastem. Te rozmowy idą w dobrym kierunku, ale oficjalnie jeszcze nic nie możemy ogłosić. Jeśli będziemy mieli domknięty budżet, to zgłosimy się do rozgrywek. Szanse na to są spore, ale nie jesteśmy jednak desperatami, żeby decydować się na to bez pieniędzy – mówi Piotr Więckowski, menadżer sekcji żużlowej KM Cross.
Pewne jest, że w składzie drużyny znaleźliby się wychowankowie klubu, którzy niedawno uzyskali żużlowe licencje. W tym sezonie zdobywali doświadczenia w rozgrywkach o Drużynowe Młodzieżowe Mistrzostwo Polski, a dwóch z nich zdążyło zadebiutować w Nice PLŻ. Kamil Brzeziński jako „gość” wystąpił w jednym meczu Stali Rzeszów, w którym nie zdobył punktów. Dwa gościnne starty w barwach Wandy Kraków zaliczył Emil Peroń, który w swoim dorobku zgromadził jedno „oczko”, wywalczone na torze w Rawiczu. Jak przyznaje Więckowski, rozmowy z seniorami, którzy mogliby zasilić klubową kadrę, nie były jeszcze prowadzone.