Victoria Łukowa pewnie zmierza po mistrzostwo jesieni. W 12. kolejce zespół dowodzony przez Jarosława Stępnia pojechał do Bodaczowa i nie miał większych problemów z pokonaniem tamtejszego BKS. Dzięki temu drużyna z Łukowej umocniła się na fotelu lidera i nadal ma cztery punkty przewagi nad Grafem Chodywańce, z którym zmierzy się za tydzień
Mecz w Bodaczowie zapowiadał się pasjonująco. BKS po zeszłotygodniowej porażce z Grafem Chodywańce chciał powalczyć o punkty z liderem, który do tej pory nie potknął się ani razu.
Wszystko co najważniejsze wydarzyło się jeszcze w pierwszej połowie. Victoria objęła prowadzenie w 19 minucie. Wówczas świetny strzał z około 25 metrów z rzutu wolnego oddał Marcel Pędlowski trafiając w okienko bramki gospodarzy. Kolejny cios lider „najciekawszej ligi świata” zadał w końcówce pierwszej połowy. W 39 minucie po dobrze bitej piłce z rzutu rożnego do siatki miejscowych trafił Rafał Stępień.
W drugiej połowie bramki nie padły. Co prawda goście na cztery minuty przed końcem meczu musieli sobie radzić w „dziesiątkę” po czerwonej kartce dla Jakuba Leżańskiego, ale ekipa z Bodaczowa nie była w stanie strzelić choćby gola kontaktowego.
– Odnieśliśmy w pełni zasłużone zwycięstwo. Rywale nie stworzyli pod naszą bramką większego zagrożenia. Jedynie w pierwszej połowie po jednym z naszych rzutów rożnych wyprowadzili dość groźną kontrę, ale udało nam się ją powstrzymać – mówi Jarosław Stępień, trener Victorii Łukowa.
– Cieszy nas kolejna wygrana, a mnie jako trenera to, że jedną z bramek strzeliliśmy po rzucie rożnym. Nie ukrywam, że dużo pracujemy na treningach nad stałymi fragmentami gry i fajnie, że przekłada się to na mecze. Co prawda w końcówce graliśmy w osłabieniu, ale w nasze poczynania nie wkradła się nerwowość i utrzymaliśmy czyste konto po stronie strat do końca spotkania – dodaje szkoleniowiec lidera tabeli.
Po meczu w Bodaczowie Victoria ma na koncie 36 punktów, a więc maksimum jakie było do zdobycia. Poza tym dorobkiem wrażenie robi bilans bramkowy lidera. Zespół dowodzony przez trenera Stępnia strzelił już 40 goli i stracił ledwie cztery. Za tydzień Victoria zagra u siebie z Grafem Chodywańce w hicie rundy jesiennej. Czy lider wie jak zatrzymać Marcosa Viniciusa i spółkę?
–Myślę, że to Graf powinien się zastanawiać jak zatrzymać naszych snajperów czyli Marcela Pędlowskiego i Macieja Welmana, którzy strzelają dużo bramek. Patrząc na tabelę w przyszły weekend szykuje się bardzo ciekawe spotkanie. Mamy już pewien plan na ten mecz i będziemy go chcieli zrealizować. Jeśli wygramy to na dwie kolejki przed końcem pierwszej części sezonu zapewnimy sobie mistrzostwo jesieni.
BKS Bodaczów – Victoria Łukowa 0:2 (0:2)
Bramki: Pędlowski (19), R. Stępień (39).
BKS: Lembryk - A. Cymerman, D. Kurzawa, Kić, P. Cymerman, J. Baran (46 Mazur), S. Kurzawa, Woźniak (46 Bubiłek), Chodacki, Dołba (80 Kiryło), Wróbel (61 Sas).
Victoria: Żukowski – Węgrzyn, Mac. Ostrowski, Mar. Ostrowski – Świerszcz, Buczek, R. Stępień, Wójcik (65 Zagrodny) – Marzęda, Pędlowski (90+4 Welman), Leżański (90+3 Miazga)
Czerwona kartka: Zagrodny (86-za dwie żółte).
Sędziował: Kudelski.
ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA
Graf Chodywańce – Potok Sitno 6:0 (M. Vinicius 32, 58, 64, 89, Bobyliak 34, Żurawski 81) * Korona Łaszczów – Olimpiakos Tarnogród 1:0 (Anioł 17-karny) * Sparta Łabunie – Pogoń 96 Łaszczówka 3:2 (M. Nowak 86, Mikulski 87, Pilipczuk 90+5-karny – Puchalski 47, Nizio 85) * Gryf Gmina Zamość – Huczwa Tyszowce 5:1 (Poździk 21, Kushch-Vasylyshyn 33-karny, 38, 88, Kierepka 90 – Dworak 53) * Huragan Hrubieszów – Andoria Mircze 1:0 (Rybka 45) * Roztocze Szczebrzeszyn – Omega Stary Zamość 3:5 (Fiedor 7, P. Gałka 82, 90 – Bednarz 62-samobójcza, Zakrzewski 75, Łapiński 78, Buczek 87, 90+2) * BKS Bodaczów – Victoria Łukowa 0:2 (Pędlowski 19, R. Stępień 39) * Grom Różaniec – Błękitni Obsza 0:3 (A. Przytuła 18, Shukailo 49, Wróbel 84).
