Nie miał uprawnień do kierowania, przekroczył prędkość, a samochód, którym jechał, nie miał ważnych badań technicznych. Na tym jednak nie koniec – pojazd był w fatalnym stanie. Ogumienie było kompletnie zużyte i zagrażało bezpieczeństwu. Tak obywatel egzotycznego Zimbabwe dorabiał sobie jako szofer „taryfy”.
– Wczoraj policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli samochód marki Dacia. Kierujący przekroczył dozwoloną prędkość o prawie 20 km/h. Świadczył usługi przewozu osób – powiedział nadkomisarz Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Jak się okazało, obywatel Zimbabwe nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami na terenie Polski, a samochód, którym się poruszał, nie przeszedł obowiązkowego przeglądu technicznego. Pojazd był też w opłakanym stanie – opony były całkowicie zużyte i stwarzały zagrożenie na drodze.
W związku z licznymi nieprawidłowościami funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny, a auto zostało odholowane na lawetę. Policjanci skierują do sądu wniosek o ukaranie kierowcy.
Źródło: KMP Lublin
