

W czwartek wieczorem potwierdziły się informacje o poważnej kontuzji Wiktora Przyjemskiego. Najpierw Orlen Oil Motor przedstawił najświeższe wieści. Zawodnik przeszedł już operację, a później sam żużlowiec dorzucił parę zdań od siebie.

Przypomnijmy, że we wtorek podczas meczu ligi szwedzkiej junior lubelskich „Koziołków” wjechał z impetem w dmuchaną bandę. Chociaż pierwsze doniesienia mówiły, że nie doznał poważniejszych urazów, to kolejne badania niestety potwierdziły obawy lubelskich kibiców.
– Wiktor Przyjemski jest już po operacji, podczas której wykonano zespolenie kostki przyśrodkowej. Zabieg przebiegł pomyślnie. Kierujemy ogromne podziękowania do dr. Pawła Polaka i jego całego zespołu medycznego za profesjonalną pomoc i opiekę. Wiktor czuje się dobrze i już koncentruje się na powrocie do pełni sił. Obecnie zostanie poddany rehabilitacji, by móc wrócić na motocykl jeszcze w tym sezonie. W imieniu naszego zawodnika dziękujemy za wszystkie słowa wsparcia i życzymy mu szybkiego powrotu na tor – czytamy w komunikacie klubu z Lublina.
Jeden z najlepszych juniorów na świecie w swoich mediach społecznościowych także podziękował za słowa otuchy od kibiców. – Jestem już po operacji kostki przyśrodkowej, zabieg przebiegł pomyślnie. Ogromne podziękowania kieruję do dr. Pawła Polaka i całego zespołu medycznego za profesjonalną pomoc i opiekę. Czuję się dobrze i skupiam się teraz na rehabilitacji, żeby wrócić na motocykl jeszcze w tym sezonie – napisał Przyjemski.
Wiadomo już, że Orlen Oil Motor w najbliższym czasie będzie musiał sobie radzić bez niego. W szwedzkich mediach pojawiały się informacje o czterech-sześciu tygodniach pauzy.
W piątek „Koziołki” zaczynają fazę play-off, a w pierwszym meczu półfinałowym zmierzą się z Bayersystem GKM Grudziądz. Rewanż planowany jest na 5 września. Z kolei spotkania finałowe mają zostać rozegrane w dniach: 21 i 28 września, czyli za pięć tygodni.
