O podwyżki dla urzędników starostwa powiatowego w Białej Podlaskiej upomina się radny Andrzej Mironiuk (Porozumienie Samorządowe). Starosta Mariusz Filipiuk odpowiada, że to "medialna wrzutka", ale jednocześnie deklaruje, że leży mu na sercu, by jego pracownicy godnie zarabiali.
W uchwalonym już budżecie na 2022 rok, powiat zaplanował wzrost wynagrodzeń urzędników na poziomie 2,5 proc. Będzie to kosztowało samorząd dodatkowe 1 mln zł. Zdaniem radnego Andrzeja Mironiuka z Porozumienia Samorządowego to zbyt mało. – To niższy wskaźnik niż w 2021 roku, gdy wynosił on ponad 3 proc. – przypomina. – Jako klub uważamy, że powinien on zostać zwiększony do ok. 5 procent. To adekwatne do wszechobecnej drożyzny towarów i usług – zwraca uwagę radny.
Z kolei, Mariusz Filipiuk (PSL), starosta bialski podkreśla, że mowa o 1500 osobach zatrudnionych w urzędzie oraz w jednostkach powiatu. – My naprawdę dyskutujemy o tym podczas spotkań zarządu, bo leży nam na sercu, by pracownicy godnie zarabiali, bo ceny szaleją w ostatnim czasie – przyznaje. – Ale jako doświadczony radny, powinien pan wiedzieć, że gdy składa się taki postulat, należy wskazać źródło finansowania – zaznacza starosta.
Zapewnia też, że chce by jego podwładni zarabiali więcej. – Jednak proszę nie robić takich wrzutek medialnych – wytyka radnemu. Poza tym, przyznaje, że branie kredytu na podwyżki byłoby nierozsądne. – To chyba nie jest rozwiązanie. Bo zadłużać możemy się na inwestycje, a nie po to by to przejadać – stwierdza Mariusz Filipiuk. Z jego wliczeń wynika, iż zwiększenie wskaźniku podwyżek o kolejne procenty kosztowałoby powiat ok. 4 mln zł. – A w kolejnych latach te kwoty będą przecież rosły. Obecnie, nie mając dodatkowych środków zewnętrznych, nie jesteśmy w stanie tego obiecać.
W odpowiedzi radny przekonuje, że to wcale nie "medialna wrzutka". – To rozmowa na ważny temat. Chcemy to zasygnalizować. Cieszę się, się zarząd o tym dyskutuje, to dobry prognostyk – przyznaje Mironiuk.
Przypomnijmy, że w 2022 roku, samorząd chce rozpocząć remont swojej siedziby przy ulicy Brzeskiej. Zamierza m.in. aplikować o pieniądze z programu z Polskiego Ładu na ten cel.