Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Biłgoraj

28 czerwca 2024 r.
9:14

Jak zrobić punkowy festiwal

Autor: Zdjęcie autora Michał Grot
(fot. Małgorzata Wasilewska)

Ultra Chaos Piknik to jeden z największych polskich festiwali hc/punk, w formule DIY (zrób to sam). Co roku na dwudniowy festiwal do Żelebska koło Biłgoraja przyjeżdżają zespoły z całego świata. Jak się organizuje takie wydarzenie, jak długo trwają przygotowania? O tym rozmawiamy z Michałem „Rolsem” Wasilewskim, jednym z organizatorów festiwalu

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Na waszym profilu możemy przeczytać, że Ultra Chaos Piknik to festiwal DIY punk piknik. Co to znaczy?

– Idea DIY (zrób to sam; do it yourself), pojawiła się w scenie punk w połowie lat 90-tych. Sztandarowym festem tamtych czasów był Totalny R.....l Systemu, odbywający się w podwarszawskiej Podkowie Leśnej i później w Warszawie. Powstawały pierwsze squaty, kluby punkowe, festy. Główną zasadą było to, żeby jak najwięcej robić samemu i bez kompromisów z jakimiś dyrektorami domów kultury, klubów itp.

Jesteście kontynuatorami tej idei?

– Tak, staramy się kontynuować tę ideę. Cały fest oparty jest na ludziach związanych z sceną DIY Hard Core Punk lub rozumiejących tę ideę. Akustycy, ludzie z cateringów, osoby przygotowujące i obsługujące czy to technicznie czy logistycznie fest to ludzie, którzy znają się od lat i będący od wielu lat częścią tej społeczności.

Jak wygląda samodzielna organizacja takiego festiwalu?

– Nasza ekipa składa się teraz z 5 osób jako głównych organizatorów i kilkudziesięciu osób wspomagających. Na 5 osobach spoczywa podstawa działania, a więc dobór zespołów, rozdzielenie zadań, cała logistyka z tym związana. Praca nad kolejną edycją zaczyna się już po zakończeniu danej edycji i trwa cały rok. Myślę że po 16 latach nie ma już jakiś „trudnych zadań”, jeśli musimy coś „przeskoczyć” to zazwyczaj jest wymiana zdań i działamy dalej. Wiadomo; najwięcej czasu zajmuje dobór zespołów i komunikacja z nimi, reszta to już chyba czysta rutyna z ewentualnymi modyfikacjami. Następnie wchodzi promocja, a więc zamieszczanie informacji w mediach społecznościowych, po zamknięciu line'up-u druk i rozklejanie plakatów. A na końcu już działanie z przygotowaniem miejsca i ustawianie szczegółowej logistyki.

Trzeba brać pod uwagę ze organizujemy to od 16 lat, więc wiele rzeczy jest już od lat ułożone jak miejsca na nocleg dla kapel, akustycy, cateringi. To lokalne gospodarstwa agroturystyczne i hotele oraz ludzie, z którymi współpracujemy od wielu lat i nawet jak u nich występuje jakiś problem, eliminują to sami.

Skąd pomysł na takie przedsięwzięcie?

– Jak już wspomniałem, wzorujemy się na feście z lat 90-tych Totalnym R.....u Systemu, ale impulsem był wyjazd na Puntala Fest w Finlandii, gdzie widzieliśmy duży, profesjonalny fest zrobiony w ten sposób. Należy też wspomnieć, że my, jako ludzie związani z organizacją tego festu przez wiele lat wcześniej organizowaliśmy różne koncerty na squatach, w klubach czy różnych pustostanach jak opuszczone fabryki, jednostki wojskowe, hotele. To były takie szybkie jednodniowe koncerty.

Festiwal odbywa się w miejscowości Żelebsko koło Biłgoraja. Dlaczego akurat tam?

– Miejsce jest związane z jedną z osób z organizacji i dlatego możemy pozwolić sobie na posiadanie prawa do korzystania z niego na kilka dni w roku do zorganizowania tego festu. Poza tym, jak już wspomniałem w podobnym klimacie był Puntala Fest, z dala od dużych miast, w ciekawym i odludnym miejscu. My lubimy takie spokojne miejsca w fajnych geograficznie miejscach. Tutaj mamy blisko przepiękne Roztocze, malownicze miejscowości jak Zwierzyniec. Dobrze się tutaj czujemy i cieszymy się, że tak się to fajnie ułożyło z tym miejscem.

Tegoroczny festiwal odbędzie się po raz XV. Jak zaczynaliście?

– Znów wrócę do poprzednich wypowiedzi, że zaczynaliśmy organizując małe i średnie koncerty w różnych miejscach od przełomu lat 90 i 2000 (jeden z nas), w moim przypadku to od 2006/2007 roku. Jeśli chodzi o Ultra Chaos Piknik to było bardzo skromnie, scena na paletach z zadaszeniem z plandeki i na sprzęcie wypożyczonym z jednego ze squatów. Zagrały wtedy zaprzyjaźnione kapele, między innymi jedna, w której ja się wydzierałem :). Przed drugą edycją dołączył kolega z Biłgoraja, który dał takiego kopa rozwojowego, dzięki niemu była scena na przyczepie samochodowej i lepszy sprzęt. Na kolejnej edycji pojawiła się obecna scena i coraz większe zainteresowanie zarówno ze strony ludzi z publiki jak i zespołów, i tak do dzisiaj mamy– cały czas jakiś rozwój.

Czy macie szacunki, ile w ciągu tych 15 lat zagrało u was zespołów?

– Przyznam, że nie liczyłem, ale biorąc pod uwagę, że jak dobrze pamiętam pierwsze 3 edycje były jednodniowe, a kolejne 11 edycji mamy jako dwudniowy fest, to w sumie mamy 14 edycji, czyli (11 x 2 dni + 3 dni ) x średnio 10 kapel na dzień to daje ok. 250 zespołów.

Ilu fanów przyjeżdża na festiwal?

– Kilkaset osób.

Mówi się o was, że UCP to największy festiwal DIY w Polsce? Jak reagujecie na takie pochwały?

– Na pewno jest nam miło i czujemy też tę „poprzeczkę” przy organizacji każdej następnej edycji, że nie możemy jej opuścić. Ale przede wszystkim cieszymy się że tych festów powstaje coraz więcej i ludzie pokazują, że można robić coś samem i mieć z tego frajdę i satysfakcję.

Jednocześnie bardzo trudno znaleźć jest informacje na temat festiwalu. Dlaczego?

– My nie mamy „ciśnienia”; parcia na szkło. Wiemy, że jesteśmy niszą gatunkową jeśli chodzi o muzykę i cieszymy się że fest odwiedzają ludzie którzy przez te lata się poznali, mamy takie swoje grono znajomych. Po za tym trzeba brać pod uwagę, że to impreza prywatna. My normalnie pracujemy i mamy zwykłe obowiązki, a organizacja dużej imprezy to już dodatkowa praca i zmiana sposobu życia. Lubimy ten stan jaki mamy obecnie i dopóki daje nam to frajdę, to będziemy to robić.

W tym roku będą jakieś zmiany organizacyjne albo w formule festiwalu?

– Tak, mamy 15 edycję, taką „okrągłą”, wiec pozwoliliśmy sobie na zaproszenie dwóch zespołów, które już grały na naszym feście. A mieliśmy zasadę, że u nas gra się tylko raz :)

Ile zespołów wystąpi w tym roku?

– Z tego co pamiętam 22 zespoły.

Na kogo szczególnie warto zwrócić uwagę?

– Prosta zasada, na wszystkie, nie ma słabych zespołów. Każdy z nich gra inaczej, choć obracają się muzycznie w kręgu szerokiej DIY HC PUNK sceny. Będą zespoły i punkowe i hard corowe czy crustowe, ale będzie też kilka zespołów post punkowych czy elektro. Z wielu stron słyszę, że nie ma w tym roku słabych punktów w line’up-ie. Wedle mojej subiektywnej polecajki warto na pewno zobaczyć legendę anarcho punka z Wielkiej Brytanii Antisect, warszawskich klasyków z zespołu Dezerter, powracającą legendę ziemi zamojskiej Masturbację, także powracającą super energetyczną Białą Gorączkę z super przekazem, gdzie mamy wszystkie ideały DIY na „jednym talerzu”. Polecam także modsowski The Movement, młodziaków z Shmer, czy to co tygryski lubią najbardziej a więc strzały z armaty wielkiego kalibru a więc czeski Human Fault z niesamowitą ścianą gitar i mocnym żeńskim wokalem, czy płocki Necrosodomistical Slaughter, a więc reprezentant grind core. Dla fanów bardziej spokojnych lub melodyjnych dźwięków polecam francuzów z Rancoeur czy też zachodnich zagraniczniaków Ecowar.

Organizujecie festiwal, który popularyzuje szeroko pojętą scenę hc/punk. Czym dla ciebie jest hc/punk?

– To pewien sposób na życie, oprócz zwykłego codziennego życia osobistego i zawodowego staramy się pokazywać to, co dla nas jest ważne, a więc wegetarianizm, walka o prawa ludzi, osób LGTB, zwierząt. Zwracanie uwagi na globalne ocieplenie i ekologię. W dzisiejszych czasach też zagrożenie totalitaryzmami i wojną. Mamy naprawdę ciekawe czasy, pełne różnych zagrożeń, a także potrzeby przełamania pewnych schematów i spojrzenia na wiele rzeczy szerzej, głębiej i otworzenia się na zmiany. Ja uważam, że należy szanować innych i tłumaczyć, pokazywać, ale nie zmuszać, i powoli zmieniać podejście ludzi do wcześniej wymienionych przeze mnie rzeczy. Woda drąży skałę. Punk to nie tylko muzyka, ale wiele rzeczy i pewne podejście do wielu kwestii. Pokazujemy nasz świat, ale nie zmuszamy, choć liczymy ze ciekawość drugiej strony zwycięży i może kogoś do niego przekonamy.

Jaka jest kondycja tego nurtu w Polsce?

– Mamy świadomość, że jesteśmy już niszą, choć ostatnio cieszy coraz większa ilość młodego pokolenia (20-latków) na koncertach. Znaczy się, że punk ma dalej coś do przekazania. Myślę że największymi miastami z mocnymi scenami punkowymi są w tej okolicy Lublin i Rzeszów. Wiele punkowych koncertów odbywa się choćby w Lubelskim klubie Fabryka Kultury Zgrzyt.

Bilety i szczegóły na www.ucp.nopasaran.pl

e-Wydanie

Pozostałe informacje

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas niezwykłego widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami
historia

Kozłówka w niedzielę zaprasza na urodziny. Darmowe zwiedzanie z atrakcjami

Koncert orkiestry, wystawy, militaria, filmowe seanse - to wszystko i wiele więcej w niedzielę będzie to zobaczenia i posłuchania w Muzeum Zamoyjskich w Kozłówce. Placówka 16 listopada zaprasza na Dzień Otwartych Drzwi - bez biletów.

Kamienice przy ulicy Królewskiej nr 1‒3 zniszczone w trakcie walk o Lublin w lipcu 1944 r. w wyniku potyczki między sowieckimi i niemieckimi czołgami (autor nieznany, zbiory APL)
DODATEK IPN

Lublin. Wolność utracona – zniszczone miasto

Dzień 11 listopada 1918 r. przyjęto jako umowną datę odzyskania przez Polskę niepodległości po 123 latach zaborów. Rozpoczęła się wówczas wieloletnia odbudowa państwa, utrwalanie jego granic, ładu politycznego oraz integracja społeczeństwa.

Zdjęcie ilustracyjne

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta prosi o wsparcie dla ogrzewalni w Lublinie

Ogrzewalnia od 1 października przyjmuje mężczyzn, którzy nie mają gdzie spędzić nocy. Placówka codziennie udziela wsparcia potrzebującym, zapewniając im schronienie, ciepło i możliwość zadbania o podstawowe potrzeby.

Filip Luberecki (z prawej) ma szansę zagrać w reprezentacji Polski U21

Czterch piłkarzy Motoru i jeden trener udało się na zgrupowania reprezentacji narodowych

W najbliższych dniach odbędą się mecze reprezentacji narodowych, zarówno tych pierwszych, jak i młodzieżowych. W trakcie przerwy w rozgrywkach na zgrupowania poszczególnych drużyn udało się pięciu przedstawicieli Motoru Lublin

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium