Górnik Łęczna zagra w Niecieczy. Czas na pojedynek spadkowiczów

Zielono-czarni w ostatnim meczu przeciwko GKS Katowice w ciągu 90 minut pokazali dwa zupełnie różne oblicza. Przed przerwą zespół z Łęcznej zagrał bardzo dobrze i w efekcie w pełni zasłużenie prowadził dwoma bramkami.

Wydawało się więc, że kibice na stadionie przy al. Jana Pawła II będą świadkami drugiego domowego zwycięstwa swoich ulubieńców. Tymczasem po zmianie stron przyszło im przecierać oczy ze zdumienia. To przegrywający 0:2 GKS przejął kontrolę nad meczem i doprowadził do remisu, który z pewnością cieszył bardziej gości.

– W pierwszej połowie prowadziliśmy grę, mieliśmy wszystko pod kontrolą. W drugiej początek był dobry, a później nie wiem w ogóle dlaczego stanęliśmy w obronie. Próbowaliśmy atakować, ale nam to nie wychodziło. GKS tylko się tym napędzał. Dostaliśmy dwie bramki tylko dlatego, że się cofnęliśmy. To były dwie różnie połowy, nie możemy tak grać – ocenił spotkanie Szymon Lewkot.

Po końcowym gwizdku kibice Górnika za pośrednictwem mediów społecznościowych mocno skrytykowali grę zespołu w drugiej połowie twierdząc, że drużyna dostała złe wytyczne od sztabu szkoleniowego. – Zawodnicy byli świadomi, że 2:0 to nie jest żaden wynik, który można przez 45 minut bronić. Chcieliśmy być przede wszystkim dobrze zorganizowani, kontynuować naszą dobrą grę i „iść” po kolejną bramkę. Tymczasem oddaliśmy całkowicie piłkę i GKS wyrównał. Założeniem nie było wycofanie się. Ta drużyna jest nowa i tych momentów lepszej i gorszej gry mamy wiele. Nie mamy jeszcze stabilizacji, swój styl ciągle wypracowujemy – tłumaczył na klubowym portalu Marcin Prasoł.

– Nasza sytuacja w tabeli i zdobycze punktowe, prowadzenie 2:0 u siebie i oddanie dwóch punktów to nie są łatwe sytuacje. Kluczem w tym tygodniu jest dalsza praca i skupienie się na poprawie pewnych rzeczy – dodał szkoleniowiec zielono-czarnych.

Piłkarze z Łęcznej w sobotę zagrają w Niecieczy z zespołem, który tak jak zielono-czarni w poprzednim sezonie grał w PKO BP Ekstraklasie. Ekipa trener Radoslava Latala po spadku radzi sobie bardzo przyzwoicie i zajmuje obecnie piątą lokatę. W poprzedniej kolejce „Słoniki” zremisowały na wyjeździe z ŁKS Łódź 1:1. Zdecydowanie lepiej idzie im na swoim stadionie, gdzie zanotowały: trzy zwycięstwa, remis i porażkę.

Górnik do tej pory aż 17 razy grał przeciwko klubowi z Niecieczy. Dziewięć meczów zakończyło się remisami, pięć razy lepszy był Górnik, a trzy razy wygrywał Bruk-Bet. W sobotę w walce o kolejne punkty pomoże wracający za nadmiar żółtych kartek Marcin Biernat.

Mecz będzie można obejrzeć za pośrednictwem platformy Polsat Go Box lub wykupując transmisję Pay Per Viev (link dostępny jest na stronie Górnika).

Szukają wolontariuszy

Górnik Łęczna poszukuje wolontariuszy chętnych do pracy w klubie. Osoby, które ukończyły 16 rok życia lubiące kontakt z ludźmi i nie bojące się wyzwań proszone są o wypełnienie ankiety, która znajduje się oficjalnej stronie klubu z Łęcznej gonik.leczna.pl. Wszelkie dodatkowo pytania w sprawie wolontariatu należy kierować na adres wolontariat@gornik.leczna.pl.