79. wystawa motocyklowa EICMA w Mediolanie dobiegła końca. W sześciu halach na przedmieściach tego miasta można było podziwiać motocykle, motorowery, skutery i wszystko co dotyczy jednośladów.
EICMA to największa tego typu impreza na świecie i wszyscy liczący się producenci chcą się właśnie na niej pokazać. Tam też odbywają się premiery nowych modeli motocykli, skuterów i motorowerów.
W tym roku na targach EICMA odbyła się premiera w stajni Suzuki dwóch nowych modeli: turystycznego enduro V strom 800 De oraz nakeda /motocykla bez owiewek/ GSX 800 s. To motocykle z nowym dwucylindrowym silnikiem.
Honda pokazała po raz pierwszy swoją nowość – Transalp. Motocykl, który nawiązuje do swojego kultowego poprzednika. To również turystyczne enduro klasy średniej. Nowością był też scrambler Cl 500.
Kawasaki to przede wszystkim klika modeli napędzanych silnikami elektrycznymi. To chyba znak czasów, że każdy producent wprowadza do swojej gamy modeli ten rodzaj silnika. Atrakcją było to, że Kawasaki wystawiło na swoim stoisku motocykl, który grał w filmie „Top Gun” – słynne GPZ 900 Mavericka – model który grał w pierwszej części filmu jak i drugiej.
Nawiązań do kinematografii na tragach było dużo więcej. Podziwiać można było Captaina Americę z filmu „Easy Rider” oraz Triumpha poświęconego agentowi 007 z wymienionymi na baku wszystkimi tytułami filmów, a także serię kasków marki HJC z filmów Marvella i DC.
A wracając do motocykli to Yamaha zaprezentowała odświeżonego Tacera 9 GT , XSR 700 w wersji retro oraz nowe malowania pozostałych modeli.
Włosi to lokalni patrioci. Stoiska ich marek były oblegane. Grupa Piaggio pokazała nowe modele Moto Guzzi Mandello V 100 w wersji Aviazione Mondiale nawiązujący do włoskiego lotnictwa, a Aprillia m.in. nowy model z silnikiem… Elektrycznym oraz skuter wyposażony w air bag. Oczywiście zobaczyć można było królową skuterów Vespę usadowioną na tronie oraz model zrobiony z klocków Lego w skali 1:1.
A jak Włosi to przede wszystkim Ducati. Marka ta powróciła na targi z przytupem. Ciężko było przedrzeć się przez tłum zwiedzających, by podziwiać nową Multistradę V 4 oraz serie motocykli, które wygrały Moto GP w 2022 roku (to odpowiednik Formuły 1).
Europa reprezentowana była przez Triumpha na pięknym stoisku, gdzie wystawiono nowe modele turystycznych enduro, specialite de la maison czyli motocykle w stylu retro oraz serię dotychczasowych modeli w wersji Chrome. Z kolei Peugeot przedstawił dopracowane stylistycznie skutery oraz pierwszy od dawna motocykl PM 01.
Byli też Amerykanie, ale nie z marką na H tylko ze stającym się równie kultowym Indianem, próbującym zająć pierwsze miejsce jako wytwórca chopperów i olbrzymich luksusowych turystyków. Wystarczy spojrzeć na ich styl, wykonanie i parametry silników by się w tym utwierdzić
Wracając do Azji nie sposób przejść obojętnie obok ekspansji firm chińskich z Vogie,m i CF Moto oraz Tajwanu ze skuterami Keeway, a także świetnie rozwijającego się Royal Enfielda z Indii z nowością Super Meteor 650.
EICMA to też pokazy na żywo akrobacji motocyklowych, wyścigów, a także możliwość przymierzenia kasków od niemalże wszystkich producentów takich jak japoński Arai i Shoei amerykański Scorpion i Bell a także HJC, SYM i włoski Caberg oraz ubrań: kombinezonów, kurtek, spodni i innych akcesoriów do turystyki motocyklowej oraz sportu. To, czego nie dało się nie zauważyć to coraz więcej przedstawicieli chińskiego przemysłu, elektryczności - zwłaszcza wśród motorowerów i skuterów, produkcji rowerów przez marki motocyklowe, co może ma związek z cenami benzyny oraz reaktywacji tej imprezy po przerwie covidowej.
Oby w przyszłym roku wystawa była jeszcze większa, a odwiedzający mogli nasycić oczy i zdobyć wiedzę dotyczącą nowinek technicznych. Do zobaczenia za rok.