
Dynamo Kijów drugi raz przegrało w mistrzem Cypru. Tym razem Pafos FC wygrał z ukraińskim zespołem 2:0, a w dwumeczu trzeciej rundy kwalifikacji Ligi Mistrzów pokonał rywali 3:0.

Przed tygodniem na Motor Lublin Arenie Cypryjczycy okazali się lepsi od Dynama o jednego gola. A to stawiało zespół z Kijowa w bardzo trudnej sytuacji.
Jeżeli podopieczni trenera Oleksandra Shovkovskiyego mieli nadzieje na odrobienie strat, to szybko te plany wzięły w łeb. Już w trzeciej minucie Mislav Orsic otworzył wynik wtorkowego spotkania.
Kolejne fragmenty? Dynamo starało się odrobić straty, ale do przerwy gospodarze utrzymali skromne prowadzenie. Spotkanie zamknęli tak naprawdę w 55 minucie, kiedy na 2:0 trafił Joao Correira.
Co dalej z mistrzem Ukrainy w europejskich pucharach? Teraz drużyna trenera Shovkovskiyego „spadła” do Ligi Europy. W ramach czwartej rundy kwalifikacyjnej zmierzy się z lepszym z pary: Hamrun Spartans FC/Maccabi Tel Awiw. Wszystko wskazuje na to, że klubem, który pojawi się w Lublinie będzie drużyna z Izraela. W pierwszym spotkaniu Maccabi wygrało na wyjeździe 2:1. Rewanż odbędzie się w czwartek o godz. 20.
Pafos FC o Ligę Mistrzów zagra za to z pogromcami Lecha Poznań, czyli Crveną Zvezdą Belgrad. We wtorkowym, drugim meczu w tej rywalizacji ekipa z Serbii zremisowała u siebie z „Kolejorzem” 1:1, ale w dwumeczu okazała się lepsza 4:2.
Pafos FC – Dynamo Kijów 2:0 (1:0)
Bramki: Orsic (3), Correira (55).
Pafos FC: Michail – Correira (67 Jaja), Goldar, Luckassen, Pileas (85 Sema), Tankovic (60 Anderson), Sunjic, Pepe, Orsic (85 Langa), Dragomir (67 Quina), Bruno.
Dynamo: Neshcheret – Tymchyk, Popov (66 Bilovar), Mykhavko, Dubinchak (46 Vivcharenko), Buyalskiy (60 Guerrero), Brazhko, Shaparenko, Yarmolenko, Vanat (78 Ponomarenko), Kabaev (78 Voloshyn).
