Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

2 października 2021 r.
9:10

Lublin. Kim jest Paulina N.? Matka przyznała się do zabicia trójki swoich dzieci

26-letnia Paulina N. przyznała się do zabicia trójki swoich dzieci: czteroletniego chłopca oraz dwóch dziewczynek: dwulatki i dziewięciomiesięczego maluszka. Udusić miała je własnymi rękami. Czy tragedii można było uniknąć? Opinie o kobiecie są diametralnie różne: jedni mówią: "dobra matka". Inni: "zwariowała", "widziała diabła".

Aktualizacja artykułu: 3 października 2021 r. 9:10
AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Ciała dzieci odnalazła ich babcia, kiedy przyszła w czwartek odwiedzić swoją rodzinę. Na miejsce wezwała policję i ratownków. Podjęto reanimację, ale na pomoc było już za późno.

Przez cały dzień na miejscu zbrodni swoje czynności prowadziła prokuratura. W piątek Paulina N. została przesłuchana. 

– Przyznała się do zarzucanych jej czynów i składała dosyć szczegółowe wyjaśnienia, które teraz będziemy weryfikować – mówi Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. – Równolegle przesłuchiwani są świadkowie.

26-letnia Paulina N. została tymczasowo aresztowana na 3 miesiące (fot. Policja)

Skromnie, ale schludnie

Wśród świadków na pewno będą też sąsiedzi. Wiosną Paulina N. przeprowadziła się z dziećmi na ul. Nadbystrzycką w Lublinie. Wynajęła malutki domek, którego z błotnistej uliczki obejrzeć nie można, bo oddziela go wysokie ogrodzenie. Okolica jest zaniedbana, ale wewnątrz domku miało być czysto i porządnie. Wszystko dzięki wsparciu najbliższych. Kobieta miała zapewnione wsparcie ze strony rodziny, która mieszka w Lublinie. Szczególnie z matką łączyć miała ją bliska i serdeczna więź. Kobiety bardzo często się odwiedzały. Rodzina wsparła także 26-latkę w uporządkowaniu stancji, którą wynajęła.

– Dzięki temu dzieci miały skromne, ale schludne warunki mieszkaniowe – podkreśla Magdalena Suduł, rzeczniczka Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie.

Miła i kontaktowa

Do lubelskiego MOPR Paulina N. zgłosiła się na początku lipca. Nie pracowała wtedy, bo zajmowała się opieką nad malutkimi dziećmi. Utrzymywała się głównie z tzw. 500 plus. Ale to nie zasiłki były głównym powodem kontaktów z instytucją. Paulina N. poprosiła o przydzielenie jej asystenta, który pomagałby jej w sprawach urzędowych, w tym w tych związanych z ubieganiem się o alimenty.

– W kontaktach z pracownikiem socjalnym i asystentem rodziny Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Lublinie matka dzieci nie przejawiała żadnych niepokojących symptomów. W rozmowach była logiczna i nie zdradzała objawów zaburzeń czy też uzależnień – podkreśla pani rzecznik. – Przez ten krótki okres współpracy z rodziną nie otrzymywaliśmy żadnych niepokojących sygnałów od środowiska sąsiedzkiego, rodziny, jak i innych służb.

– Miła, otwarta, bardzo kontaktowa kobieta – słyszymy od pracownika socjalnego, który prosi o zachowanie anonimowości. – W dodatku szczera i bezprośrednia. Nie wstydziła się mówić o tym, co w jej życiu nie było dobre. 5-6 lat temu miała problem z alkoholem. Sama zgłosiła się wtedy na terapię i – jak mówiła – od tego czasu była trzeźwa. Nie piła nawet później, gdy w jej domu pojawiła się przemoc ze strony partnera kobiety. Miała być ona nakierowana jednak wyłącznie na 26-latkę. Dzieci nie były nigdy źle traktowane.

Mężczyzna przebywa dziś w więzieniu. Nieoficjalnie mówi się, że to efekt uchylania się od płacenia alimentów.

Gmina

– Zanim kobieta nawiązała współpracę z pracownikami naszego Ośrodka, przez kilka lat zamieszkiwała na terenie podlubelskiej gminy. Tam także korzystała z pomocy pracowników pomocy społecznej, którzy z uwagi na zgłoszenie przez nią incydentów przemocy ze strony partnera, wszczęli stosowne w tym zakresie procedury, a sprawca przemocy został odizolowany – relacjonuje Magdalena Suduł i dodaje: – Co istotne, opinia służb z poprzedniego miejsca zamieszkania, a dotycząca funkcjonowania rodziny, była pozytywna.

Taką samą pozytywną opinię usłyszeć można od sąsiadów 26-latki, którzy utrzymywali z nią kontakt, gdy mieszkała pod Lublinem.

– Normalna młoda matka, poświęcająca dzieciom cały swój czas. Dużo z nimi czasu spędzała na dworze. Nigdy nie widziałem jej pijanej albo jakoś dziwacznie się zachowującej. Gdybym miał ją opisać, to powiedziałbym, że to osoba bez kłopotów. Pogodna. Radosna – słyszymy.

W tym czasie nie kryła się też z zainteresowaniem polityką i bieżącymi sprawami społecznymi. Z jej profilu w mediach społecznościowych wynika, że w ostatnich wyborach prezydenckich popierała Andrzeja Dudę. Odnosiła się też wprost do sprawy aborcji, publikując nakładkę "Wybór nie zakaz".

Mieszkańcy gminy podkreślają też, że Paulina N. była dobrą matką. Zawsze mówiła o swoich dzieciach z wielką troską.

– Chwaliła, że są ładne i kochane. Cieszyła się na myśl o przeprowadzce do Lublina. Opowiadała, że kupi dzieciom basen na dwór – słyszymy. – Otwarcie mówiła też o swoich problemach z alkoholem, które miała mieć w przeszłości. Przyznała się też do narkotycznego epizodu.

Policja przyjeżdżała

Zupełnie inny obraz Pauliny N. rysują jej sąsiedzi z ulicy Nadbystrzyckiej.

– Ja jej nie znałam. Mijając się, mówiłyśmy sobie "dzień dobry" i nic więcej. Nie odniosłam nigdy wrażenia, żeby była pijana czy naćpana, ale czytałam wczoraj, że podobno brała narkotyki. Ja na ten temat nic nie wiem. Nie widziałam u niej żadnych libacji. Jestem pewna, że mieszkała sama. Ale owszem, czasami słyszałam, że krzyczy na dzieci. To były wrzaski, a nie takie normalne karcenie dzieci, jak matce się przeleją emocje – mowi jedna z mieszkanek.

– Tam były imprezy bez przerwy. Policja często przyjeżdżała. Sąsiadka ich wzywała, bo było tak głośno, że nie dało się wytrzymać. Nie wiem, czy dzieci były wtedy w domu. Ich płaczu nie słyszałam. Ale pies wył bez przerwy. Bałam się, że zrobią mu tam krzywdę – mówi inna.

Policja na tym etapie postępowania o interwencjach mówić nie chce. Nieoficjalnie usłyszeć można, że patrole zawsze reagowały na sygnały jednej z sąsiadek skarżącej się na zakłócanie ciszy nocnej. Żaden z nich się jednak nie potwierdził. A to osoba zgłaszająca miała znajdować się pod wpływem alkoholu.

Dziwne zachowanie

– Czasami ta pani uśmiechała się, a czasami – praktycznie z minuty na minutę – robiła się zła i krzyczała na dzieci. Nigdy nie widziałam, żeby robiła im jakąkolwiek krzywdę. Nie mówię już o klapsach, ale jakichkolwiek zachowaniach, które można określić jako agresywne. Gdybym była czegoś takiego świadkiem, na pewno zawiadomiłabym służby, bo przecież tyle takich zbrodni było, to ludzie są wyczuleni i reagują. Ale teraz, jak o tym myślę, to to jej zachowanie było dziwne. Gdzieś wyczytałam, że podobno miała schozofrenię.

Pracownicy socjalni, którzy opiekowali się rodziną nieoficjalnie mówią jednak: nie tylko choroby, ale i zaburzeń psychicznych nie zauważyliśmy.

Najbliżsi kobiety z dziennikarzami rozmawiać nie chcą. 

– Obwiniają się, że nie dopilnowali, że nie dopatrzyli się niepokojących sygnałów, że mogli zrobić coś, żeby do tragedii nie doszło – mówi jedna ze znajomych rodziny. – Paulina miała w ostatnim czasie mówić coś o diable. Nie wiem, czy wierzyła, że istnieje, czy że jej zagraża. Miała podobno wysyłać znajomym zdjęcia, na których jakieś postacie wyłaniają się z chmur. Ci co je dostali, to komentowali, że zwariowała, ale nie było to takie faktyczne stwierdzenie choroby, tylko raczej takie żartobliwe stwierdzenie. Nikt tego nie brał na poważnie, bo oprócz takich stwierdzeń nic nie wskazywało na chorobę. Paulina to była normalna, uśmiechnięta dziewczyna. Kochała dzieci. Kochała swoją rodzinę. Nawet jak było źle, to walczyła o siebie. Nigdy się nie poddawała. Wierzyć się nie chce, że zrobiła coś takiego.

Prokuratura nie wyklucza, że powoła biegłego, który będzie musiał ustalić, czy w momencie zdarzenia 26-latka była poczytalna, czy nie. Wiadomo, że w chwili zdarzenia nie miała alkoholu we krwi.

– Pobrane zostały też próbki, czy była pod wpływem środków odurzających lub substancji psychotropowych. Na ten moment nie mamy jeszcze wyników – mówi prokurator Agnieszka Kępka.

Prokuratura nie informuje, czy w chwili tragedii kobieta była w domu sama z dziećmi. Nie ma też informacji, czy była wcześniej karana. Wiadomo, że jest jedyną podejrzaną w tej sprawie.

W sobotę rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie kom. Andrzej Fijołek poinformował, że "po wniosku prokuratury o tymczasowy areszt policjanci doprowadzili podejrzaną do Sądu Rejonowego Lublin - Zachód w Lublinie". – Decyzją sądu została tymczasowo aresztowana na 3 miesiące. Grozi jej kara dożywotniego pozbawienia wolności – przekazał kom. Fijołek.

Wczoraj Paulina N. przyznała się do winy. Usłyszała trzy odrębne zarzuty zabójstwa każdego z dzieci.

Piątkowa konferencja prasowa Agnieszki Kępki, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika nie dostają pensji na czas. Zarząd klubu wydał w tej sprawie kolejny komunikat

Piłkarze Górnika Łęczna nie otrzymują na czas pensji wobec czego przed niedzielnym meczem z Odrą Opole na jego piłkarze w ramach protestu wyszli na murawę z kilkuminutowym opóźnieniem. Po zakończeniu spotkania kibice zielono-czarnych domagali się w mediach społecznościowych odpowiedzi zarządu klubu do zaistniałej sytuacji. Ta została opublikowana w środę wieczorem

Walka o mistrzostwo LNBA jest bardzo zacięta

LNBA: Matematyka pokonała Patobasket i wyrównała stan rywalizacji

Wydawało się, że już w niedzielę poznamy mistrza LNBA. Okazało się jednak, że stara gwardia jeszcze się dobrze trzyma, co pokazał niedzielny mecz. Matematyka wygrała z Patobasketem i o losach tytułu zadecyduje trzecie spotkanie.

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Nie żyje Tomasz Jakubiak. Znany kucharz przegrał walkę z chorobą

Kucharz, juror Masterchefa i Masterchefa Juniora, Tomasz Jakubiak nie żyje. Miał 41 lat.

Stal Kraśnik powiększyła przewagę nad Lublinianką do sześciu punktów

Stal Kraśnik ucieka Lubliniance, Hetman Zamość podziękował trenerowi

W środę została rozegrana 26. kolejka Keeza IV ligi. Stal Kraśnik bez problemów wygrała mecz z Kłosem Gmina Chełm 4:0, a skoro Lublinianka zostawiła trzy punkty w Janowie Lubelskim, to lider powiększył przewagę nad ekipą z Wieniawy do sześciu punktów. Kolejnej porażki doznał Hetman Zamość, a działacze szybko po spotkaniu poinformowali, że Robert Wieczerzak i jego sztab zostali odsunięci od prowadzenia drużyny.

Courtney Ramey rozegrał znakomite zawody

PGE Start Lublin pewnie pokonał PGE Spójnia Stargard

Środowe popołudnie w hali Globus upłynęło kibicom w przyjemnej atmosferze. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego zrehabilitowali się za klęskę w Słupsku i pewnie ograli PGE Spójnia Stargard 86:75.

Bogdanka LUK Lublin pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 i prowadzi w finałowej rywalizacji 1-0
ZDJĘCIA
galeria

Pierwszy mecz finału: Bogdanka LUK Lublin lepsza od Aluron CMC Warty Zawiercie

W pierwszym spotkaniu finałowym o mistrzostwo Polski Bogdanka LUK Lublin pokonała Aluron CMC Wartę Zawiercie 3:0 i w rywalizacji do trzech wygranych prowadzi 1-0. Drugi mecz finału w sobotę, w Lublinie

Grupa Azoty "Puławy" traci pieniądze, zmniejsza zatrudnienie i zaciąga kredyty. Strata netto za rok 2024 przekracza 360 mln zł
biznes

Azoty nadal na hamulcu. Setki milionów złotych straty

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych pokazała wyniki finansowe za rok 2024. Nie ma powodów do radości. Spółki kontrolowane przez "Puławy" straciły w tym czasie ponad 367 mln zł. Sprzedaż krajowa spadła o jedną czwartą. Pracę straciło kilkaset osób.

Mitsune

Wschód Kultury - Inne Brzmienia 2025: Kto w lipcu zagra w Lublinie?

Międzygatunkowe eksploracje, muzyczne eksperymenty, japoński folk, improwizacje i na przykład muzyka połączona z archiwalnymi nagraniami NASA z misji księżycowej. Festiwal Wschód Kultury - Inne Brzmienia coraz bliżej, a organizatorzy prezentują kolejnych wykonawców.

79-latek potrącił 77-latkę. Starszy kierowca nie zauważył pieszej

79-latek potrącił 77-latkę. Starszy kierowca nie zauważył pieszej

Wczoraj około godziny 10:00 na Alejach Jana Pawła II w Zamościu doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego. 79-letni kierowca cofając samochodem potrącił 77-letnią kobietę. Piesza trafiła do szpitala.

Lublin w popkulturze. Sprawdź, ile pamiętasz z filmowych i serialowych kadrów!
QUIZ

Lublin w popkulturze. Sprawdź, ile pamiętasz z filmowych i serialowych kadrów!

Lublin od lat przyciąga nie tylko turystów spragnionych historii i klimatycznych zaułków, ale także... filmowców! Stolica województwa lubelskiego to prawdziwy skarb dla reżyserów szukających niebanalnych lokalizacji – z jednej strony tętniące życiem Stare Miasto, z drugiej – zabytkowe ulice, klimatyczne kamienice i plenery, które z powodzeniem "grają" nie tylko Lublin, ale też Paryż, Wilno czy fikcyjne miasta z dawnych epok. Znasz te kultowe produkcje i wiesz że Lublin w nich występował? Sprawdź się w naszym quizie!

Tragiczny finał poszukiwań. Ciało seniorki znalezione w lesie

Tragiczny finał poszukiwań. Ciało seniorki znalezione w lesie

Zakończono poszukiwania 73-letniej seniorki z powiatu włodawskiego, która zaginęła w lutym ubiegłego roku.

Muzeum Wsi Lubelskiej ma nowych lokatorów

Muzeum Wsi Lubelskiej ma nowych lokatorów

Do Muzeum Wsi Lubelskiej zawitały wyjątkowe, czworonożne mieszkanki – owce świniarki wraz ze swoimi jagniętami. Zwierzęta będzie można podziwiać do jesieni. Nowych mieszkańców jest jednak więcej.

Chirurgia nie w Janowie Lubelskim. Na razie przez miesiąc

Chirurgia nie w Janowie Lubelskim. Na razie przez miesiąc

Przez cały maj zamknięty dla pacjentów zostanie oddział chirurgii w janowskim szpitalu. Nie jest znana przyczyna tej decyzji.

Przełom w diagnostyce endometriozy. Szpital w Lublinie testuje innowacyjne rozwiązanie

Przełom w diagnostyce endometriozy. Szpital w Lublinie testuje innowacyjne rozwiązanie

W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 4 rozpoczął się nabór pacjentek do przełomowego badania, które może zrewolucjonizować sposób diagnozowania endometriozy. 160 kobiet w wieku 18–45 lat będzie mogło bezpłatnie przetestować innowacyjny test EndoRNA, który — jeśli okaże się skuteczny — może zastąpić bolesną laparoskopię.

Spowodował katastrofę w ruchu drogowym. 19-latek dalej pozostanie w areszcie

Spowodował katastrofę w ruchu drogowym. 19-latek dalej pozostanie w areszcie

Sąd Okręgowy w Lublinie nie miał wątpliwości – Szymon C., 19-latek podejrzany o spowodowanie tragicznego wypadku w Chełmie, pozostanie dalej w areszcie. W wypadku który miał miejsce pod koniec marca zginęli dwaj 18-latkowie przewożeni w bagażniku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Rolnictwo -> Maszyny rolnicze -> Sprzedam

Wyważanie dynamiczne wentylatorów-wałów maszyn inż. mechanik dojazd

Lublin

350,00 zł

Różne -> Sprzedam

pasek

ZAMOŚĆ

33,00 zł

Różne -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

169,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

trojnik

ZAMOŚĆ

12,00 zł

Różne -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

165,00 zł

Komunikaty