Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

24 grudnia 2022 r.
15:30

Tradycje Bożego Narodzenia. Podłaźniczków już nie ma, ale sianko zostało

Teraz przygotowujemy 12 potraw na znak 12 apostołów czy 12 miesięcy. Tu tłumaczenia są różne. Do końca XIX wieku musiała być nieparzysta liczba potraw, przy czym nie było ich więcej niż 5,7 lub 9, bo nie było z czego więcej przygotować – tłumaczy dr hab. Mariola Tymochowicz
Teraz przygotowujemy 12 potraw na znak 12 apostołów czy 12 miesięcy. Tu tłumaczenia są różne. Do końca XIX wieku musiała być nieparzysta liczba potraw, przy czym nie było ich więcej niż 5,7 lub 9, bo nie było z czego więcej przygotować – tłumaczy dr hab. Mariola Tymochowicz (fot. Bartosz Proll/UMCS)

Panowało powszechne przekonanie, że jakie święta taki cały następny rok. Uważano, że jeśli w domu nie będzie kłótni, a dzieci nie będą niesforne, to takie nastroje będą towarzyszyć domownikom przez kolejnych dwanaście miesięcy – rozmowa z dr hab. Mariolą Tymochowicz, prof. Uczelni z Katedry Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego w Instytucie Nauk o Kulturze na Wydziale Filologicznym UMCS.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Czy może mówić o wspólnych tradycjach świątecznych w całym naszym województwie?

– Różnice widzimy praktycznie głównie biorąc pod uwagę potrawy. Wspólne są natomiast zwyczaje związane z przygotowaniem domów na święta. Zresztą i współcześnie jest to dla nas bardzo ważne, więc mimo upływu lat tradycja się nie zmienia. Inne są natomiast środki. W przeszłości całą podłogę domów grubo wykładano słomą, a stoły i czasami ławy, na których siedzieli biesiadnicy, wykładane były sianem. Oczywiście robiono to po żeby nawiązać do miejsca, w którym narodził się Chrystus.

Dziś z wielu względów zwyczaj ten nie jest praktykowany. Na pewno chodzi o czystość w domu, ale nawet na wsi siana i słomy jest niewiele, a to ostatnia przechowywana jest w belach lub kostkach. Zostało więc nam tylko symboliczne siatko na stole lub pod obrusem.

A choinka?

– Pojawiła się w drugiej połowie XIX wieku i przyjmowała się stopniowo. Początkowo pojawiała się tylko w domach ziemiańskich i mieszczańskich, a na wieś upowszechniła dopiero po II wojnie światowej.

Co było wcześniej? Mieszkańcy wsi zawsze dbali żeby jakieś elementy zielone pojawiały się w domach dlatego przynoszono z lasów gałązki sosny, jodły czy świerku. Robiono też podłaźnik. Był to ścięty czubek drzewa iglastego, który mocowano u sufitu czubkiem do dołu i przyozdabniano dekoracjami z papieru i bibuły. Inną dekoracją był tzw. światy, czyli wykonana z opłatka przestrzenna ozdoba zawieszana i na podłaźnikach i przy obrazach.

Czy ozdoby wykorzystywane do przystrojenia podłaźnika wykonywane były co rok, czy przechowywano je podobnie jak my dziś bombki?

– Wykonywane były one z materiałów, które nie mogły być przechowywane dłużej niż 2-3 lata. Dlatego wykonywano je co roku. Zresztą jesień i zima były czasem, gdy na wsiach niewiele się działo. Było więcej czasu wolnego, więc wykorzystywano go na wykonywanie ozdób. Chętnie angażowano do tego też najmłodszych wspólnie przygotowując się w ten sposób do świąt i wspólnie spędzając czas.

Przygotowywano też wycinanki i pająki ze słomy i papieru. Były to dekoracje zarówno na Boże Narodzenie jak i na Wielkanoc. Oczywiście: co roku na podłaźnikach i na choinkach pojawiały się nowe jabłka, orzechy i ciasteczka.

Pierwsze były symbolem miłości i zdrowia. Drugie zdrowia i siły, a trzecie stanowiły wróżbę, by Nowy Rok był słodki, lepszy i szczęśliwy.

Dekoracje te miały więc zapewnić szczęście w nadchodzącym roku.

Wigilia była więc czasem mocno życzeniowym.

– Panowało powszechne przekonanie, że jakie święta taki cały następny rok. Uważano, że jeśli w domu nie będzie kłótni, a dzieci nie będą niesforne, to takie nastroje będą towarzyszyć domownikom przez kolejnych dwanaście miesięcy. Ważne było też, by przed Wigilią pooddawać długi, by nie trzeba było zadłużać się później. Niechętnie też wtedy pożyczano sądząc, że tego co zostanie pożyczone będzie nam brakować. Dlatego też podejmowano różne działania magiczne w tym szczególnym dniu.

Jakie?

– Do końca XIX wieku Wigilia dedykowana była zmarłym. Tego dnia zapraszano dusze przodków. Starano się szybko zjeść kolacje i nie sprzątano ze stołu, by mogły się one pożywić. W zamian za to zmarli odwdzięczali się ludziom w Nowym Roku otaczając ich opieką i wspierając we wszystkich działaniach.

Jeszcze do lat 60 XX wieku kobiety w wielu częściach Lubelszczyzny wróżyły na urodzaj podrzucając w górę łyżkę kutii. Jeśli do sufitu przykleiło się więcej pszenicy wróżono urodzaj na zboże; jeśli mak – sadzono go więcej licząc na obfite zbiory.

Zresztą ta dbałość o dobre plony przejawiała się też w świątecznych potrawach. Kuchnia ziemiańska była urozmaicona, natomiast w kuchni chłopskiej starano się żeby potrawy przygotowane były ze wszystkich składników, jakie produkowało gospodarstwo i z tego, co udało się uzbierać lub złowić. Były więc suszone grzyby, jabłka, śliwki i gruszki, czy ryby z pobliskich zbiorników wodnych. Dania przygotowywano właśnie z nich wierząc że dzięki temu tych produktów w nowym roku nie zabraknie.

A proszę pamiętać, że wtedy bardzo często borykano się z problemem głodu. Mimo ogromnego wysiłku nie udawało się często uzyskać tak obfitych plonów by wystarczyły one do kolejnych żniw. Dlatego święta miały nie tylko religijny, ale także magiczny charakter miały przyczynić się do poprawy losu, zapewnić dostatek.

A co jedzono w Wigilię? Było 12 potraw?

– Teraz przygotowujemy 12 potraw na znak 12 apostołów czy 12 miesięcy. Tu tłumaczenia są różne. Do końca XIX wieku musiała być nieparzysta liczba potraw, przy czym nie było ich więcej niż 5,7 lub 9, bo nie było z czego więcej przygotować. Jako samodzielne potrawy liczono wręcz chleb, ziemniaki czy kompot z suszu. A jedzono wiele kasz np. z dodatkiem oleju czy sosu grzybowego oraz kaszę gryczaną gotowaną na mleku z siemieniem konopnym. Na wschodzie województwa lubelskiego popularny był też kisiel z mąki owsianej oraz sołoducha, czyli napój z mąki gryczanej z zakwasem. Popularne oczywiście były też pierogi z farszem z siemienia konopnego, kapusty z grzybami, kaszy i z suszonych owoców. Były też gołąbki z kaszy (ryż używano się dopiero w międzywojniu i to tylko na weselach). Smakowały one jednak inaczej niż obecnie, bo wykonywane były z liści z zakiszonej kapusty.

Pojawiał się też barszcz?

– Początkowo częściej biały. Czerwony pojawił się później, a jeszcze później zaczęto przygotowywać i dodawać do niego uszka. W niektórych częściach Polski popularne były też zupy grzybowe lub owocowe. Pojawiały się też racuchy. W przeszłości pojawiać musiały się też potrawy z makiem, czy to jako kluski czy jako kutia. Tą ostatnią przygotowywano z dodatkiem miodu, który można były zastąpić wodą z cukrem oraz z orzechami. Wersja z bakaliami to współczesny przepis.

Czy polska Wigilia jest bezmięsna ze względu na biedę polskiej wsi?

– Nie. To był ostatni dzień adwentu, który przygotowywał dopiero do świąt i był czasem postnym. Mięsa pojawiały się więc na stołach dopiero w Boże Narodzenie. W tym dni obowiązkowo chodzono do kościołów. W św. Szczepana święcono owies, a po mszy obsypywano się nim na szczęście. Obsypywano też księdza, a resztę dodawano do sadzonego ziarna, co znów miało zapewnić urodzaj.

Dwa dni świąt starano się spędzać bardzo spokojnie unikając cięższych prac. Jeśli w gospodarstwie były zwierzęta to trzeba je było nakarmić, ale drewno miało być już przygotowane do palenia.

Podobnie jak potrawy. Kobiety miały ugotować wszystko do zachodu słońca w Wigilię i przez kolejne dni miało to już wystarczyć. Pierwszy dzień świąt poświęcony był tylko rodzinie, dopiero dzień później zaczynały się odwiedziny. Wtedy też przybywali kolędnicy, których częstowano jedzeniem i alkoholem. Była to najlepsza zapłata za składane przez nich życzenia ich trud, bo ogromną wagę przykładano do walki z nieustannym niedostatkiem. W święta można było najeść się wreszcie do syta.

W święta nie kładziono się też w dzień do łóżek licząc, że uchroni to w lecie zboże przed kładzeniem się na polach.

A co z prezentami?

– To też stosunkowo nowa tradycja. Pojawiła się wraz z choinką. Początkowo były to tylko skromne podarunki, jakie otrzymywały jedynie dzieci.

Miało to być ich uhonorowanie ale i motywowanie, bo trafiały one tylko do grzecznych dzieci.

Czy zabawy sylwestrowe to nowy zwyczaj?

– 31 grudnia i 1 stycznia obowiązywało poprawne zachowanie, podobnie jak podczas świąt. Żeby uniknąć kłótni w nowym roku starano się ich unikać także wtedy. Był to tez czas zabawy, która miała zapewnić szczęście w przyszłym roku. Żeby podkreślić moment przejścia przebierano się wtedy za stary rok w postaci sędziwego mężczyzny i nowy – pod postacią urodziwego młodzieńca symbolizującego dobry początek.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

Zrównoważony rozwój i ekologia na wydarzeniach – agencja eventowa pomoże Ci to osiągnąć

Zrównoważony rozwój i ekologia na wydarzeniach – agencja eventowa pomoże Ci to osiągnąć

Organizując konferencję, galę czy festiwal, coraz częściej słyszy się pytanie o ekologię. Goście, partnerzy biznesowi i uczestnicy oczekują dziś, że wydarzenie będzie nie tylko atrakcyjne, ale też odpowiedzialne. Zrównoważony rozwój w branży eventowej nie jest już modnym dodatkiem. To standard, który coraz mocniej wpływa na wizerunek marki.

GKS Górnik Łęczna w sobotę postara się o utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli

GKS Górnik Łęczna w sobotę postara się o utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli

GKS Górnik Łęczna staje przed szansą utrzymania fotela lidera. Rywalem jest jednak Lech/UAM Poznań

49-letni mężczyzna zatrzymany przez policję za utopienie kota

Utopił kota i wyrzucił ciało. Grozi mu pięć lat więzienia

49-letni mieszkaniec gminy Michowo jest podejrzewany o zabicie swojego kota ze szczególnym okrucieństwem. Został zatrzymany przez policję. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę
ZDJĘCIA
galeria

Już po licencjacie. Kolejne czepkowanie w AZ i pierwsze umowy o pracę

Po trzech latach studiów nastąpił uroczysty finał. Mury Akademii Zamojskiej opuściło kolejne grono pielęgniarek i pielęgniarzy z tytułem licencjata. Wszyscy na zakończenie tego etapu edukacji odebrali symboliczne czepki, a trzy najlepsze studentki dostały etaty.

Cyrk bez granic wraca do Lublina. Rusza 12. edycja festiwalu Cyrkulacje
26 września 2025, 17:00

Cyrk bez granic wraca do Lublina. Rusza 12. edycja festiwalu Cyrkulacje

Od 26 września do 12 października Centrum Spotkania Kultur stanie się areną magii, akrobacji i… czystej energii. Wszystko za sprawą 12. edycji Wschodnioeuropejskiego Festiwalu Cyrku Współczesnego Cyrkulacje. To już tradycja, że jesienią stolica Lubelszczyzny wita artystów, którzy sztukę cyrku wynoszą poza granice wyobraźni.

Bartłomiej Pelczar jest jednym z graczy, którzy w poprzednim sezonie sięgnęli po wicemistrzostwo Polski

PGE Start Lublin chce powalczyć o Pekao Superpuchar Polski

W sobotę w Warszawie sezon koszykarski w Polsce zostanie oficjalnie zainaugurowany rozgrywkami o Pekao Superpuchar Polski

Pierwszy weekend jesieni. Jak wypadnie pogodowo?
PROGNOZA POGODY
film

Pierwszy weekend jesieni. Jak wypadnie pogodowo?

Pierwszy jesienny weekend przywita nas słońcem, jednak z biegiem godzin pojawiać się będzie coraz więcej chmur. O szczegółach opowiada Katarzyna Rybacka.

Projekt utworzenia Miejskiego Urzędu Pracy w Chełmie został zdjęty z porządku obrad sesji Rady Miasta

Pat w sprawie Miejskiego Urzędu Pracy Chełmie. Radni podzieleni

Ponad 2,5 mln zł rocznie Chełm dopłaca do funkcjonowania Powiatowego Urzędu Pracy. Rosnące koszty skłoniły władze miasta do propozycji utworzenia własnej instytucji – Miejskiego Urzędu Pracy. Jednak pomysł prezydenta Jakuba Banaszka już na starcie budzi poważne wątpliwości radnych.

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

Tragedia w powiecie ryckim. Nie żyje 23-latek

W piątek rano doszło do tragicznego wypadku na drodze powiatowej nr 1415L. Niestety jedna osoba nie żyje.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

zawór

ZAMOŚĆ

43,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

ruraelas

ZAMOŚĆ

43,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

129,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

69,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

139,00 zł

Komunikaty