Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

3 marca 2023 r.
7:55

Senator Jacek Bury nie wystartuje w wyborach

Senator Jacek Bury
Senator Jacek Bury (fot. Archiwum)

Decyzja ta jest rezultatem zaplanowanej i od ponad roku realizowanej próby dyskredytacji mnie przez moją żonę, z którą się rozstaję – mówi Dziennikowi Wschodniemu Jacek Bury, senator Polski 2050.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Od jakiegoś czasu mówi się, że miałby pan zrezygnować ze startu w jesiennych wyborach do Senatu. To tylko plotki?

- Jestem osobą odpowiedzialną, także za swoją rodzinę. Kierując się troską o swoich bliskich podjąłem decyzję, że nie będę startował w najbliższych wyborach parlamentarnych i ograniczę swoją działalność publiczną. Decyzja ta jest rezultatem zaplanowanej i od ponad roku realizowanej próby dyskredytacji mnie przez moją żonę, z którą się rozstaję.

Są to kwestie prywatne, których nie chcę zbyt mocno nagłaśniać, ale otaczająca nas rzeczywistość pokazuje, że sprawy tego typu mają to do siebie, że w walce o finanse, czy o lepszą pozycję negocjacyjną, niejednokrotnie stosowane są nieczyste zagrania, szantaż i narzędzia o destrukcyjnym oddziaływaniu dla obu stron, ale też dla rodziny. W przypadku osób publicznych często wykorzystywane są do tego typu rozgrywek media, a ja nie chcę ponosić aż tak dużych kosztów dla moich bliskich. Dlatego chciałbym, aby uszanowano moją decyzję o wycofaniu się ze startu w wyborach.

To oznacza definitywną rezygnację z polityki?

- Nie. Obiecałem moim wyborcom, że w tej kadencji będę walczył o Lublin i Lubelszczyznę, tu jestem senatorem. Obiecałem, że będę troszczył się centralnie o Polskę w ramach pracy w Senacie. Dokończę tę kadencję. Jestem szefem regionu partii Polska 2050 Szymona Hołowni i Lubelszczyzna, i Lublin są mi bardzo drogie. Można dbać o region i działać lokalni nie będąc senatorem. Na ile wystarczy mi sił i zdrowia, będę angażował się w politykę. Nie mam ambicji bycia politykiem krajowym. Mam ambicje troszczenia się o Lubelszczyznę. Trzeba uporządkować priorytety – najważniejsze są moje dzieci, rodzina, moi współpracownicy w firmie, a następnie działalność społeczna i polityczna. W moich firmach daję pracę ponad 600 osobom. Oni też mają rodziny, potrzebują stabilnej sytuacji. Trzeba pracować, aby nie zachwiać bezpieczeństwa ekonomicznego ludzi, którzy ze mną pracują.

Jacek Bury – wybory parlamentarne

Decyzja i moment jej ogłoszenia są o tyle zaskakujące, że zaledwie kilka dni temu jako reprezentant Polski 2050, wspólnie z przedstawicielami Platformy Obywatelskiej, Polskiego Stronnictwa Ludowego, Nowej Lewicy i ruchu samorządowego „Tak! dla Polski” ogłosił pan porozumienie w sprawie tzw. paktu senackiego. Czy to znaczy, że nie będzie pan uczestniczył w dalszych rozmowach na temat wskazania wspólnych kandydatów opozycji do Senatu?

- Jak już powiedziałem, nie wycofuję się i do końca kadencji będę normalnie pracował. Dotyczy to także paktu senackiego. Szymon Hołownia powierzył mi misję ułożenia list senackich z innymi partiami i jesteśmy na bardzo dobrej drodze. Wiem, że Szymon i cała Polska 2050 poradziłaby sobie beze mnie, aczkolwiek chcę w tym uczestniczyć, bo do tej pracy się zobowiązałem. Ale to nie oznacza, że muszę kandydować. Nie chcę, żeby moja osoba była wykorzystywana do brudnej kampanii, nie chcę w tym uczestniczyć i narażać swojej rodziny i moich przyjaciół z Polski 2050 oraz paktu senackiego na nieczyste chwyty i manipulowanie opinią publiczną z wykorzystaniem nieprawdziwych informacji fabrykowanych przeciwko mnie.

Współpraca w ramach paktu senackiego jest w stanie poprawić wynik opozycji w wyborach do Senatu sprzed czterech lat?

- Wierzę, że tak. Wszystko zależy od wyborców i od tego, czy zaufają ludziom, którzy będą startowali do Senatu w danym okręgu wyborczym. Ale polskie społeczeństwo zrozumiało już, że PiS troszczy się o siebie i swoich działaczy, a nie o rozwój Polski. Mam nadzieję, że Polacy wybiorą mądrze i tak jak cztery lata temu Senat pozostał po demokratycznej stronie będąc światełkiem nadziei, tak będzie również po tych wyborach. Wierzę, że opozycja wygra też w Sejmie, bo on jest kluczowy dla naszej przyszłości. To jest największe wyzwanie.

Do wyborów zostało jeszcze ponad pól roku, ale pewne przymiarki już trwają. Kto mógłby być wspólnym kandydatem do Senatu w pańskim okręgu w Lublinie?

- W Lublinie, jak i w całej Polsce, mamy już pewne typy osób, które mogłyby powalczyć, ale nie będziemy tego jeszcze zdradzać. Myślę, że te nazwiska będziemy mogli ogłosić dopiero przed wakacjami. PiS szykuje się do bardzo brudnej i brutalnej kampanii wyborczej i nie możemy mu pomagać. Jeżeli ujawnimy te kandydatury teraz, najprawdopodobniej te osoby będą inwigilowane, będą zbierane na nie haki, żeby w kampanii zniszczyć ich wizerunek. Nie damy PiS-owi na to za dużo czasu.

O ile w Lublinie opozycyjny kandydat jest w stanie wygrać z politykiem PiS, co pokazuje pański przykład z 2019 roku, to w województwie lubelskim jest jeszcze pięć okręgów, w których partia rządząca wygrywała bez większych problemów. Jakie są plany pod tym względem, bo trudno nie odnieść wrażenia, że tutaj w poprzednich wyborach pole zostało oddane.

- Zrobię wszystko, żeby poszerzyć ten obszar wolności i zmienić barwy kilku okręgów senackich z Lubelszczyzny z barw PiS na demokratyczne. Wiem, że jest na to szansa co najmniej w dwóch dodatkowych okręgach.

Będą to kandydaci stąd, czy w ramach paktu senackiego wchodzi w grę wskazanie polityków spoza regionu?

- Ważne jest, aby kandydat pochodził z okręgu, w którym startuje. Jestem przekonany, że jeżeli ktoś ma osiągnąć dobry wynik, musi być rozpoznawalny w rejonie, z którego startuje i ma zasługi dla społeczności lokalnej.

Wróćmy do pańskiej decyzji. Powody osobiste to jedno, ale w nieoficjalnych rozmowach, głównie z politykami PO już od jakiegoś czasu można było usłyszeć, że nie wyobrażają sobie, by Platforma poparła pańską kandydaturę do Senatu. Miało to głównie związek z pana aktywnością chociażby w kontekście współpracy z radami dzielnic i krytyką wobec prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka. Padały wręcz słowa „każdy, tylko nie Jacek Bury”. To nie było bez wpływu?

- Cztery lata temu w Lublinie zaufało mi ponad 84 tysiące osób. Mam nadzieję, że godnie sprawuję powierzony mi mandat i walczę o racjonalność w polityce. Nie zlałem się z Platformą Obywatelską i nie mam zamiaru za to przepraszać. Jeżeli otoczenie pana prezydenta mnie krytykuje, to przypomnę tylko, że podczas niedawnego spotkania z Donaldem Tuskiem w Lublinie padły słowa krytyki pod adresem Krzysztofa Żuka właśnie ze strony przewodniczącego PO. Mogę więc powiedzieć, że Krzysztof Żuk jest krytykowany tak przeze mnie, jak i przez Tuska. Cieszę się, że nie tylko ja jestem zdziwiony decyzjami lokalnych włodarzy.

Wspomniał pan o wyborach do Sejmu. Tajemnicą nie jest, że współpracy w ramach paktu senackiego nie da się przenieść na pole sejmowe i tutaj wspólnej listy raczej nie będzie.

- Bądźmy świadomi tego, że są to dwie zupełnie różne ordynacje wyborcze. To, co jest skuteczne w wyborach do Senatu, nie przekłada się na wybory do Sejmu. Wiarygodni analitycy znający technikalia wyborów parlamentarnych twierdzą, że najskuteczniejszym sposobem do zwycięstwa w wyborach do Sejmu byłoby stworzenie dwóch list po stronie opozycyjnej.

Zresztą ta pieśń o jednej liście opozycji powinna upaść kilka miesięcy temu, kiedy Lewica powiedziała, że nie pójdzie do wyborów z PSL, a PSL – że nie pójdzie z Lewicą. Wybrzmiało to bardzo mocno ze strony liderów tych ugrupowań, a mimo to Donald Tusk wciąż grał tę melodię, obwiniając Polskę 2050 o to, że nie chce takiego rozwiązania. W polityce nie zawsze wygrywa logika, często górę biorą emocje i chęć zdyskredytowania konkurenta politycznego.

Rozumiem, że jest pan zwolennikiem stworzenia dwóch bloków, ale na dziś wszystko wskazuje na to, że opozycyjne listy będą trzy…

- Najistotniejsze jest to, żebyśmy odsunęli od władzy tych, którzy szkodzą Polsce. Mamy drożyznę, wysoką inflację, łupienie Polaków wysokimi cenami paliw przez Orlen czy kosztami gazu i energii elektrycznej. Ja się na to nie godzę i mam nadzieję, że Polacy też mają dość okradania ich przez władzę, która tworzy programy dla swoich np. willa+ i posady dla działaczy PiS. Wystarczy tego wszystkiego. Opozycja się porozumie i czy to będą dwie, czy trzy listy, to damy radę.

Co zatem pana zdaniem powinna zaproponować opozycja, by – niezależnie od ostatecznej formuły – po ośmiu latach odsunąć PiS od władzy?

- Bardzo cieszę się z tego, że Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe rozpoczęły rozmowy na temat tego, co możemy zrobić w Polsce zaraz po wyborach. To przede wszystkim uwolnienie spółek Skarbu Państwa od PiS-owskich nominatów, którzy zamiast zarządzać, okradają te spółki i nas jako obywateli. Chcemy wyrzucić tych wszystkich złych ludzi i w ich miejsce powołać fachowców. To możemy zrobić pierwszego dnia po wyborach. Chcemy też rozwiązać problem patu aborcyjnego w Polsce. Propozycja ustawy w tej kwestii będzie nieskuteczna, bo może ją zablokować prezydent, a później Trybunał Konstytucyjny. Najwyższy czas, by Polacy zdecydowali, jak Polska ma w tym względzie funkcjonować, jakie ma być prawo. Jesteśmy gorącymi zwolennikami referendum. Niech Polacy określą, czy chcą liberalizacji, czy powrotu do tzw. kompromisu aborcyjnego, czy zostawienia obecnego – moim zdaniem patologicznego – stanu. Dajmy głos obywatelom. Wynik referendum byłby wiążący dla wszystkich organów państwa, więc prezydent też powinien go uszanować. To też da się zrobić bardzo szybko po wyborach i takich pomysłów jest więcej. My naprawdę myślimy o przyszłości i o tym, by w Polsce dobrze się działo, żebyśmy zastanawiali się, jak żyć lepiej, a nie kłócili się na temat przeszłości i dzielili biedę.

Kiedy zatem zakończy się dyskusja na temat formuły startu opozycji w wyborach do Sejmu?

- Podejrzewam, że będzie to gorący temat przez najbliższych kilka miesięcy, dopóki nie zostaną ogłoszone wybory. Tak naprawdę, to wszystko będzie działo się do momentu złożenia list wyborczych do Państwowej Komisji Wyborczej. Do tego czasu może pojawić się wiele zmian, ale ja jestem spokojny i wiem, że Polacy mają dość wieloletniej kłótni polsko-polskiej w polityce. Czas pomyśleć o gospodarce i o tym, żebyśmy mieli lepszą pracę, więcej zarabiali i z nadzieją patrzyli w przyszłość, a nie kłócili się o to, kto więcej kradł lub kradnie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Odszedł dobry duch Chełmianki. Janusz Oleszkiewicz miał 75 lat

Był zawsze tam, gdzie grała Chełmianka – na stadionie, przy ławce rezerwowych, w szatni i na trybunach. W wieku 75 lat zmarł Janusz Oleszkiewicz, wieloletni kierownik drugiego zespołu i drużyn młodzieżowych biało-zielonych.

AZS AWF Biała Podlaska przegrał w derbach z KPR Padwą Zamość 27:30

I Liga Centralna Piłkarzy Ręcznych: w derbach KPR Padwa lepsza od AZS AWF Biała Podlaska

W meczu derbowym KPR Padwa Zamość pokonała na wyjedzie AZS AWF Biała Podlaska 30:27. Tym samym zamościanie wzięli rewanż za ostatnią przegraną w wojewódzkim finale Pucharu Polski

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lodołamacze dla LCK. Doceniono przyjazną przestrzeń

Lubelskie Centrum Konferencyjne zostało nagrodzone w konkursie Lodołamacze 2025 w kategorii „Przyjazna Przestrzeń”. To wyróżnienie trafia do instytucji i firm, które szczególnie dbają o dostępność i otwartość swoich przestrzeni dla osób z niepełnosprawnościami.

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Ustawa o Ukraińcach. Jest decyzja prezydenta

Prezydent RP Karol Nawrocki podpisał ustawę o pomocy obywatelom Ukrainy - przekazał w piątek szef prezydenckiej kancelarii Zbigniew Bogucki. Poinformował też, że w poniedziałek do Sejmu trafią dwa projekty: ws. wydłużenia okresu, po którym obcokrajowcy mogą ubiegać się o polskie obywatelstwo, oraz ws. ścigania banderyzmu. Zapisy ustawy ograniczają m.in. wypłatę 800 plus.

Budowa S19

Unia sypie kasą na drogi. Miliony na ekspresówkę z Lublina do Lubartowa

Unia Europejska dokłada miliony do budowy S19 Lublin - Lubartów Północ. Trasa ma być gotowa pod koniec 2027 roku.

Siatkarze Avii w weekend zagrają na terenie beniaminka z Grodziska Mazowieckiego

PZL Leonardo Avia Świdnik celuje w pierwsze zwycięstwo w tym sezonie

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?
galeria

Straż Graniczna rośnie w siłę. Ile zarobią nowi funkcjonariusze?

Najpierw 3-letnia nauka, a później służba. W piątek 16 nowych funkcjonariuszy Straży Granicznej złożyło ślubowanie. Zarobią od 5300 zł na rękę.

Niedzielnym uroczystościom będzie towarzyszył przemarsz ulicami Lubelską, Pocztową i Hrubieszowską

Inauguracja roku akademickiego w PANS Chełm. Będą utrudnienia w ruchu

W niedzielę, 28 września, Państwowa Akademia Nauk Stosowanych w Chełmie zainauguruje rok akademicki 2025/2026. W programie znalazła się msza święta, uroczysty przemarsz i oficjalna część w siedzibie uczelni. Kierowcy muszą liczyć się z czasowymi utrudnieniami.

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych
sonda

Prohibicja w Lublinie? Spytaliśmy lubelskich radnych

Temat zakazu nocnej sprzedaży alkoholu w Warszawie obiegł ostatnio cały kraj. Stołeczni radni, póki co wprowadzili prohibicję na terenie dwóch dzielnic. Ale od lipca przyszłego roku ma to już dotyczyć całego miasta. Czy takie rozwiązanie jest potrzebne również w Lublinie? Zapytaliśmy o to miejskich radnych.

Tężnia nad Krzną i ścieżka

Nad Krzną będzie nowe miejsce do odpoczynku. Podest, hamaki i lornetki

Nad Krzną powstanie nowe miejsce do odpoczynku. Urzędnicy szukają teraz wykonawcy.

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Maciej Kuciapa (Orlen Oil Motor Lublin): Przygotowania do niedzielnego finału cały czas trwają

Trwa wielkie odliczanie do niedzielnego, rewanżowego meczu finałowego PGE Ekstraligi. O godzinie 19.30 Orlen Oil Motor Lublin zmierzy się przy Al. Zygmuntowskich z PRES Grupą Deweloperską Toruń. W piątek odbyła się przedmeczowa konferencja prasowa, w której wzięli Maciej Kuciapa i Bartosz Zmarzlik. Z jakim nastawieniem „Koziołki” podejdą do decydującej batalii o złoto?

Z całego serca dziękujemy każdej osobie, która oddała głos za naszymi zwierzakami. To dzięki Wam możemy działać jeszcze skuteczniej i z jeszcze większą nadzieją patrzeć w przyszłość - napisali po ogłoszeniu wyników głosowania pracownicy schroniska dla zwierząt w Zamościu.

Wielka radość w schronisku dla zwierząt. To oni dostaną 1,3 mln zł z budżetu obywatelskiego

Nie strefy sportu, nie modernizacja boiska i nie naprawa drogi, ale gruntowny remont budynku dla psów w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Zamościu to inwestycja, która jako projekt ogólnomiejski zostanie w 2026 roku zrealizowana z budżetu obywatelskiego. Jest na to zabezpieczone 1,3 mln zł.

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Prezent dla niego: jak trafić w gust, gdy masz 48 godzin

Masz mało czasu, a chcesz podarować coś z klasą? Zamiast szukać przypadkowego drobiazgu, wybierz dopracowany, gotowy zestaw w eleganckiej oprawie. Jeśli potrzebujesz punktu startu, zajrzyj na prezent dla niego - łatwo dopasujesz styl do osoby obdarowywanej. Pomyśl o tym jak o krótkiej ścieżce decyzyjnej: cel, styl, osobisty akcent. Gdy te trzy elementy zagrają, nawet wybór w pośpiechu wygląda jak planowany z wyprzedzeniem.

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Płaszcza nie wystarczyło. Policjanci z Chełma zatrzymali 44-latkę ukrywającą się w szafie

Chełmscy kryminalni odnaleźli poszukiwaną listem gończym 44-latkę. Kobieta, chcąc uniknąć zatrzymania, schowała się w szafie pod płaszczem. Zamiast wolności zyskała dodatkowe zarzuty – tym razem za kradzież z włamaniem na miejscowym targu.

kurtka zimowa M-TAC

Survival w mieście i w lesie – jaka kurtka zimowa sprawdzi się w obu warunkach?

Dlaczego wybór odpowiedniej kurtki zimowej ma znaczenie? Zima w mieście może być równie bezlitosna, co mróz w lesie. Niezależnie czy codziennie przemierzasz ulice, czy wybierasz się na weekendowy survival, odpowiednia kurtka zimowa to podstawa. Wybór nie jest prosty, bo często zwykłe modele są albo modne, albo funkcjonalne, rzadko łączą oba te aspekty. Właśnie tutaj wkracza kurtka survivalowa, która łączy wytrzymałość z estetyką. W codziennym użytkowaniu docenimy jej lekkość i wygodę, a w lesie – odporność na warunki atmosferyczne.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

zawór

ZAMOŚĆ

43,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

ruraelas

ZAMOŚĆ

43,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

129,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

69,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

139,00 zł

Komunikaty