Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. archiwum)
Urzędnicy już wiedzą czego chcą i niedługo będą szukać projektanta krytej pływalni. Właściwie to będzie cały kompleks basenów. Ma powstać w tej kadencji.
W Łukowie od 30 lata działa co prawda basen „Delfinek” z sześcioma 25–metrowymi torami do pływania, ale jest w złym stanie technicznym.
– On może jeszcze wytrzymać 5 lat. Tak wynika z opinii dyrekcji i osób konserwujących obiekt – mówił pod koniec ubiegłego roku Mateusz Popławski, zastępca burmistrza.
Urzędnicy z gospodarską wizytą odwiedzili nawet nowoczesny obiekt w Hrubieszowie. – Łuków zasługuje na takie miejsce – stwierdził wówczas burmistrz Piotr Płudowski.
W projekcie przyszłorocznego budżetu urzędnicy wpisali pół miliona złotych na dokumentację projektową inwestycji. Wstępna koncepcja już powstała. Opracował ją zespół z ratusza i ośrodka sportu. Wynika z niej, że w kompleksie znajdzie się kilka basenów, jeden 25-metrowy z 6 torami, a także dwa mniejsze: do nauki pływania i rekreacyjny. Do tego atrakcje, choćby zjeżdżalnia rurowa. Projekt powinien też uwzględniać strefy z jacuzzi, saunami, fitnessem czy gastronomią.
Zanim urząd ogłosi przetarg, radni muszą zmienić plan zagospodarowania przestrzennego dla tej części miasta. Uwagi mieszkańców też są mile widziane. Później, wybrany projektant będzie miał 310 dni na przygotowanie dokumentacji.
– To wykonawca zdecyduje czy rozbuduje istniejący basen, czy go wyburzy i w tym miejscu postawi nowy obiekt. Na pewno będziemy chcieli, aby roboty ruszyły na zakończenie jakiegoś sezonu. Liczymy, że kompleks powstanie w tej kadencji - zaznacza zastępca burmistrza. Obecnie „Delfinek” działa przy Szkole Podstawowej nr 5.
W Hrubieszowie inwestycja kosztowała ok. 50 mln zł. – Nasz basen musi być większy, bo bierzemy pod uwagę zainteresowanie mieszkańców ościennych gmin. Na pewno finansowanie będzie 3-stopniowe. Oprócz środków zewnętrznych, trzeba będzie skorzystać z pożyczki i zabezpieczyć środki własne- tłumaczy Popławski.
W ubiegłym roku z „Delfinka” skorzystało ponad 39 tys. osób. Wydatki na jego utrzymanie sięgnęły ponad 1,1 mln zł. Najwięcej pochłonęły rachunki za energię, bo ponad 537 tys. zł. Z kolei dochody, m.in. ze sprzedaży biletów wyniosły 311 tys. zł. Na czas wakacji kryty basen jest zamknięty. Ale wtedy otwarta jest letnia pływalnia „Delfin”.
