Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Magazyn

29 maja 2021 r.
21:47

Ćwierć wieku z kwiatami. Florysta szuka inspiracji u królowej Elżbiety II

0 0 A A
Nieśmiertelne trzy goździki zastąpiły rzeczy znacznie bardziej wyrafinowane. Te zmiany dzieją się zresztą przez cały czas– opowiada Piotr Marzec
Nieśmiertelne trzy goździki zastąpiły rzeczy znacznie bardziej wyrafinowane. Te zmiany dzieją się zresztą przez cały czas– opowiada Piotr Marzec (fot. Kazimierz Chmiel)

Bardzo lubię swoją pracę, bo każdy dzień jest inny od poprzedniego. Nigdy nie wiem, co będę danego dnia robić. Umożliwia to właśnie florystyka, która rodziła się na moich oczach - rozmowa z Piotrem Marcem, właścicielem znanej zamojskiej kwiaciarni, który obcowanie z roślinami podniósł do rangi sztuki

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Właśnie mija 25 lat odkąd zaczął pan pracę z kwiatami. To było marzenie z dzieciństwa?

– Nie będę snuł opowieści o tym, jak przez całe życie na wzór bohatera „Nocy i dni” zrywam nenufary w białym garniturze (śmiech). Miałem 23 lata. Zawsze interesowałem się historią sztuki, ale los rzucił mnie na politologię. W tym czasie zmieniałem studia dzienne na zaoczne i chciałem znaleźć pracę. Zaoferowała mi ją właścicielka jednej z zamojskich kwiaciarni, która wiedziała, że mam zdolności plastyczne i manualne.

  • I to było to?

– Już kilka miesięcy później założyłem własne stoisko kwiaciarskie, bo szybko doszedłem do wniosku, że właśnie to chcę robić w życiu. Wtedy nie było szkół czy kursów szkolących w tym kierunku. Nie było internetu, z którego można dziś czerpać inspiracje. Pojawiały się dopiero pierwsze gazety branżowe. Pomogło mi za to na pewno poczucie piękna i estetyki wyniesione z domu, w którym kwiaty zawsze były obecne.

  • Jak zmieniała się pana praca w przeciągu tego ćwierćwiecza?

– Stoisko zamieniłem na kwiaciarnię, która sygnuję własnym nazwiskiem i pieczołowicie buduję własną markę. 25 lat to szmat czasu. Gdy zaczynałem były zupełnie inne sposoby układania kwiatów i zupełnie inne środki techniczne. Gdy dziś mówię moim uczniom, bo uczę florystyki w lubelskim Kolegium Pracowników Służb Społecznych, czasami nie chcą wierzyć, że jakiś efekt można było uzyskać bez posiadanych dziś narzędzi ułatwiających prace.

  • Inne były też same rośliny.

– Przez ten czas wiele kwiatów zniknęło z rynku, niektóre zmieniły swój wygląd. Pojawiły się też nowe odmiany. Gdy zaczynałem, topem były złocienie malowane, które dziś nie są już popularne. Z rzadka wybierana jest teraz frezja, która była kwiatem wręcz sztandarowym. Zmieniły się gerbery: te o dużej formie kwiatu zastąpiły miniaturowe wersje. Inaczej wyglądają dziś też surfinie. Pamiętam, że 25 lat temu na Wszystkich Świętych kupowaliśmy najchętniej brązowozłote chryzantemy, które dziś nie cieszą się już taką estymą.

  • Inaczej wyglądają też same bukiety. Wtedy lubowaliśmy się w celafonie.

– Nieśmiertelne trzy goździki zastąpiły rzeczy znacznie bardziej wyrafinowane. Te zmiany dzieją się zresztą przez cały czas. Popularne jeszcze kilka lat temu finezyjne i bardzo efektowne bukiety ślubne zastępują dziś bukiety naturalistyczne. Mam też swój mały wkład w zmianie dekoracji świątyń. Mam pod opieką zamojski kościół św. Michała, w którym od lat przygotowuję dekorację wielkanocną. Bardzo pomogło mi w tym szkolenie w klasztorze w Tyńcu u ojca Hieronima, który zajmuje się łączeniem symboliki kwiatów z liturgią. Dzięki jego inspiracjom zrezygnowałem z budowania groty grobu z gniecionego papieru i ozdabiania go hortensjami i azaliami. Ma być bardziej symbolicznie i magicznie.

  • Wszystkim się podoba?

– Mam znajomych i klientów, którzy mieszkają w innych parafiach, ale w święta specjalnie przyjeżdżają żeby zobaczyć co tym razem wymyśliłem. Od osób takich jak on zbieram pozytywne opinie, ale są oczywiście także negatywne. Jeśli to konstruktywna krytyka to jestem z niej bardzo zadowolony, bo to co robię powinno wzbudzać emocje. Jeśli tak się dzieje to moja praca spełnia swój cel.

  • To także zadanie sztuki. Czuje się pan artystą? 

– Tak. Współpracuję z wieloma muzeami. Właśnie zakończyłem projektowanie dekoracji do Świątyni Sybilli w Puławach na 200-lecie otwarcia pierwszego puławskiego muzeum. W ubiegłym roku mimo epidemii udało mi się stworzyć wystawę „Wiszące Ogrody księżny Izabelli” w Puławach, „Róża do wszystkich rzeczy…” w Pałacu w Kozłowce, „Ogród zimowy w pałacu Lubomirskich” w Przeworsku.

Teraz przygotowuję się do wystawy 10 zachowanych akwareli kompozycji kwiatowych Magdaleny Morskiej w pałacu w Zarzeczu na Podkarpaciu. Będą one zestawione z bukietami, które staram się z nich odtworzyć. To niełatwe zadanie, bo przez 200 lat wiele gatunków kwiatów zniknęło, ale obrazami można się zainspirować. W Puławach można natomiast wciąż oglądać wystawę „Kres polskich Aten”, w której pokazuję wieńce pogrzebowe inspirowane zachowanymi wieńcami Czartoryskich z XIX wieku.

  • Lubi pan wyzwania?

– Bardzo lubię swoją pracę, bo każdy dzień jest inny od poprzedniego. Nigdy nie wiem, co będę danego dnia robić. Umożliwia to właśnie florystyka, która rodziła się na moich oczach.

To ogromne wyzwanie, bo przygotowując ozdoby do włosów po części muszę być fryzjerem. Po części muszę być kelnerem ozdabiając ślubne stoły i wiedząc, czy to będzie przyjęcie stojące czy kilkudniowa biesiada. A skoro już przy ślubie jesteśmy to muszę znać się na materiałach. Jeśli panna młoda mówi, że będzie miała suknię z satyny to muszę wiedzieć czym się ona różni do atłasu by zasugerować odpowiedni bukiet. Oczywiście: klient ma prawo decyzji, ale my mamy obowiązek doradzania. Widziałem już wiele przepięknych bukietów ślubnych, które nie pasowały do kreacji i wspaniałych bukietów wystawianych we wnętrzu, w którym zupełnie nie powinny się znaleźć. Bo florysta musi być też poniekąd architektem wnętrz.

  • Z okazji ćwierćwiecza obcowania z kwiatami realizuje pan bardzo ciekawy projekt.

– Powstanie 25 sesji fotograficznych z modelkami i biżuterią kwiatową. To nie będzie szyja oblepiona kwiatami tylko jubilerstwo z dominującymi akcentami kwiatowymi. Natchnienia szukam w prawdziwej biżuterii, między innymi naszyjnikach królowej Elżbiety II.

  • Czego życzyć panu z okazji jubileuszu?

– Nowych wyzwań i kolejnego fajnego jubileuszu.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Jaka szorowarka do dywanów – co trzeba wiedzieć o szorowarkach?

Jaka szorowarka do dywanów – co trzeba wiedzieć o szorowarkach?

Wybór odpowiedniej szorowarki do dywanów znacząco usprawnia czyszczenie i poprawia efektywność pracy. Warto więc znać różnice między urządzeniami domowymi a profesjonalnymi, by dostosować sprzęt do swoich potrzeb.

Jaki środek przeciw pleśni na ścianie wybrać?

Jaki środek przeciw pleśni na ścianie wybrać?

Jak usunąć pleśń ze ściany? To pytanie zadaje sobie wiele osób, których dotknął problem „niepożądanego gościa” w domu. Pleśń jest zarówno problemem estetycznym, jak i zdrowotnym. Warto wiedzieć, co robić, gdy już pojawi się na naszych ścianach oraz w jaki sposób skutecznie się jej pozbyć. Poznajcie sprawdzony środek na niepożądane plamy!

Koszmarny pożar w Idalinie. Zginął ojciec i trójka dzieci
zdjęcia
galeria
film

Koszmarny pożar w Idalinie. Zginął ojciec i trójka dzieci

W nocy z czwartku na piątek w niewielkiej miejscowości Idalin w gminie Józefów nad Wisłą doszło do tragicznego w skutkach pożaru. Z budynku uratowała się matka i czternastoletni syn. Ojciec rodziny i trójka pozostałych dzieci zginęli na miejscu. Sąsiedzi założyli internetową zbiórkę na nowy dom dla pogorzelców.

Oszust spędzi święta w więzieniu

Sukces puławskich policjantów. Oszust trafił do więzienia

Do tymczasowego aresztu trafił 24-latek podejrzany o szereg oszustw wobec seniorów z całej Polski, w tym z Puław. Został ustalony przez puławskich kryminalnych i zatrzymany we Wrocławiu przez tamtejszych policjantów.

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?
QUIZ

Jedno zdjęcie, trzy słowa - rozpoznasz znanych lubelskich celebrytów?

Ich nazwiska zna cała Polska, pojawiają się na scenach, boiskach oraz szklanych ekranach. Mało kto wie, że są związani z województwem lubelskim.

Choinka za krew

Choinka za krew

Honorowi dawcy nie będą musieli kupować choinki. W najbliższą środę, leśnicy podarują drzewko każdemu, kto zdecyduje się oddać krew.

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Ukradli skarbonkę z napiwkami. Słono za to zapłacą

Zamojscy policjanci zatrzymali dwóch złodziei, którzy połasili się na napiwki jednej z restauracji. Grozi im kilka lat więzienia.

Muzyka, wino i śpiew - niedziela na zamku w Janowcu

Muzyka, wino i śpiew - niedziela na zamku w Janowcu

Świąteczne utwory wykonanywane na żywo, stoiska gastronomiczne, kramy z ozdobami, św. Mikołaj, warsztaty plastyczne, animacje z Magicznymi Ogrodami - to wszystko i wiele więcej czeka na wszystkich, którzy w sobotę i niedzielę wybiorą się do zamku w Janowcu.

Jak wyłączyć iPhone’a i go zresetować?

Jak wyłączyć iPhone’a i go zresetować?

Prawdopodobnie większość osób choć raz w życiu musiała zresetować swój telefon. Zazwyczaj użytkownik telefonu jest do tego zmuszony ze względu na to, że urządzenie nie odpowiada i nie można z nim nic zrobić. Smartfon warto jednak zresetować również wtedy, gdy przekazuje się go w użytkowanie innej osobie. Co muszą zrobić posiadacze iPhone’a, by zresetować swoje smartfony?

Nie idzie u siebie, to może pójdzie na wyjeździe? Azoty Puławy zagrają w Lubinie

Nie idzie u siebie, to może pójdzie na wyjeździe? Azoty Puławy zagrają w Lubinie

Trzy porażki z rzędu przed własną publicznością i na razie wystarczy. W niedzielę Azoty Puławy poszukają punktów w Lubinie. Tamtejsze Zagłębie to czwarta drużyna w tabeli Orlen Superligi, tyle że od końca. Spotkanie zaplanowano na godz. 16.

Kinga Linkiewicz idzie jak burza. Podbiła publiczność w Rydze

Kinga Linkiewicz idzie jak burza. Podbiła publiczność w Rydze

Wokalny talent Kingi Linkiewicz przekracza kolejne granice. Tym razem, 23-latka podbiła Rygę. To jej jedenasty międzynarodowy sukces.

Lublin ogłasza konkurs na realizację programu „Dzielnice Kultury”

Lublin ogłasza konkurs na realizację programu „Dzielnice Kultury”

Miasto Lublin ogłosiło konkurs na realizację zadań z zakresu kultury i sztuki w ramach programu „Dzielnice Kultury” na 2025 rok. Oferty można składać do 30 grudnia 2024 roku.

Eliminacje mistrzostw świata 2026 w piłce nożnej. Jedna z potęg w grupie z Polakami

Eliminacje mistrzostw świata 2026 w piłce nożnej. Jedna z potęg w grupie z Polakami

W piątek punktualnie w południe w siedzibie FIFA rozlosowano grupy eliminacji mistrzostw świata, które w 2026 roku odbędą się w Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Meksyku. Losowana z drugiego koszyka Polska trafiła do grupy G, gdzie zagra między innymi z jedną z europejskich potęg. Którą? Odpowiedź poznamy w przyszłym roku

Ciri, bohaterka gry Wiedźmin IV
DO ZOBACZENIA
film

Wiedźmin IV na pierwszym zwiastunie, W roli głównej: Ciri (wideo)

Kiedyś jej szukaliśmy, teraz się w nią wcielimy. Sześć minut z Ciri, bohaterka gry Wiedźmin IV.

Poszukiwany za brutalne gwałty zatrzymany w Czechach

Poszukiwany za brutalne gwałty zatrzymany w Czechach

50-latek poszukiwany za brutalne gwałty i rozboje wpadł pod Pragą. Był poszukiwany od 2018 roku.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium