Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Cieszę się, że odwiedzimy Zamość i myślę, że wszyscy będą zachwyceni tym miastem. Mamy w peletonie wielu Włochów i będą oni mogli poczuć się tam, jak u siebie – mówi Czesław Lang, prezes zarządu Lang Team
(fot. Piotr Michalski)
Wyścig Tour de Pologne wystartuje 9 sierpnia. Sportowy festyn w Lublinie rozpocznie się jednak już dzień wcześniej
8 sierpnia w Lublinie zaplanowano oficjalną prezentacja ekip startujących w tegorocznej edycji Tour de Pologne. Jej areną będzie Plac Teatralny, a na scenie pojawią się wszystkie 22 drużyny, które dzień później wyruszą z Lublina walczyć w największym wyścigu w Polsce.
W tym gronie będzie również reprezentacja Polski. Jej skład jeszcze nie jest znany. Wśród kandydatów do występu w biało-czerwonej koszulce są jednak kolarze Pogoni Mostostal Puławy.
Warto wybrać się do Lublina
– Ten wyścig to olbrzymia promocja Lublina. Uwielbiamy promocję poprzez sport i myślę, że to jest widoczne, bo nasze zespoły odnoszą wiele sukcesów w różnych dyscyplinach. Postaramy pokazać się z jak najlepszej strony i zapewnić kibicom dodatkowe atrakcje kulturalne. Myślę, że warto wybrać się w tym czasie do Lublina – mówił na wczorajszej konferencji prasowej w Lublinie Krzysztof Żuk, prezydent miasta.
Prawdziwa rywalizacja rozpocznie się 9 sierpnia.
Pierwszy etap
Już pierwszego dnia kolarze zmierzą się z trasą liczącą aż 219 km, a finisz jest zaplanowany w Chełmie.
Po opuszczeniu stolicy naszego regionu zawodnicy udadzą się na południe i przejadą między innymi w okolicach Zalewu Zemborzyckiego. Następnie udadzą się do Bychawy.
Pierwsza premia lotna jest zaplanowana na 47 km w Batorzu. Trzy kilometry później w Błażku kolarze powalczą o pierwsze punkty w klasyfikacji górskiej. Na 65 km – w Antolinie – zaplanowana jest kolejna premia górska, a chwilę dalej, w Godziszowie, o punkty powalczą sprinterzy.
Dalej kolarze pojadą między innymi przez Chrzanów czy Hutę Turobińską. Wreszcie na 105 km w Hosznii Abramowskiej jest zaplanowana premia górska trzeciej kategorii. Następnie peleton czeka chwila spokoju. Pewien ruch powinien pojawić się dopiero w Krasnymstawie, gdzie jest zaplanowana lotna premia. Później kolarze przejadą przez Rejowiec i wjadą do Chełma, gdzie powalczą na finiszu zaplanowanym na brukowanym podjeździe.
Drugi etap
– To wielkie wydarzenie dla mieszkańców Chełma. Cieszymy się, że impreza tej rangi zawita do naszego miasta. Przygotowujemy szereg atrakcji związanych z wizytą Tour de Pologne. Mogę zdradzić, że planujemy między innymi duży koncert – powiedział Jakub Banaszek, prezydent Chełma.
Dzień później Tour de Pologne przeniesie się do Zamościa, gdzie jest zaplanowany start drugiego etapu.
Kolarze po naszym województwie będą się kręcić jeszcze przez blisko dwie godziny i odwiedzą między innymi Krasnobród (premia lotna), Wólkę Hucińską (premia górska) i Józefów (premia lotna).
Finisz tego odcinka jest planowany w Przemyślu, a ostatnie metry prowadzą po liczącym 15 procent nachylenia podjeździe.
Walka o zwycięstwo
– To będzie bardzo trudny etap. Cieszę się, że odwiedzimy Zamość i myślę, że wszyscy będą zachwyceni tym miastem. Mamy w peletonie wielu Włochów i będą oni mogli poczuć się tam, jak u siebie. Ten dzień powinien pasować Michałowi Kwiatkowskiemu, który powinien zawitać do Polski. To typowy etap pod kolarzy klasycznych wygrywających wyścigi jednodniowe we Francji czy Włoszech – mówi Czesław Lang, prezes zarządu Lang Team.
Losy Tour de Pologne prawdopodobnie rozstrzygną się dopiero na szóstym odcinku, jeździe indywidualnej na czas na ulicach Katowic.
Ciekawie powinno być jednak również 12 i 13 sierpnia, kiedy peleton będzie finiszować w Bukowinie Tatrzańskiej i Bielsku-Białej. Wyścig zakończy się 15 sierpnia w Krakowie.
