Orlęta Spomlek - Pogoń Siedlce 0:2. Gol po 28 sekundach

Biało-zieloni mimo kłopotów kadrowych zapowiadali walkę od pierwszej minuty. Niestety, gospodarze bardzo szybko mocno utrudnili sobie życie. Wystarczyło zaledwie 28 sekund gry, a już to drużyna z Siedlec była na prowadzeniu. Po akcji byłego piłkara Motoru Lublin Bartosza Rymka wynik otworzył Kamil Walków.

A to oznaczało, że podopieczni Artura Bożyka będą musieli bardziej zaryzykować. Szkoda sytuacji z 17 minuty. Wówczas Michał Kobiałka dobrze dośrodkował z rzutu wolnego, a niewiele do szczęścia zabrakło Radosławowi Kursie, który głową uderzył tuż obok słupka.

W 57 minucie powinno być 0:2. Znowu w głównych rolach wystąpił duet: Rymek – Walków. Tym razem napastnik zespołu z Siedlec uderzył jednak prosto w bramkarza rywali. Jako pierwszy do piłki dopadł Eryk Więdłocha jednak strzelił nad poprzeczką. Po godzinie gry Orlęta znowu miały swoją szansę. Tym razem Szymon Kamiński strzelił nad bramką.

Kolejne fragmenty? Kilka sytuacji przyjezdnych. I jedna z nich zakończyła się drugim golem. Znowu na listę strzelców wpisał się Walków, który z kilku metrów dopełnił tylko formalności po dograniu Więdłochy. W końcówce żadnej z ekip nie udało się już zmienić wyniku, chociaż wcale nie brakowało dogodnych sytuacji. Swoją zmarnował Maciej Wojczuk, a okazji na hat-tricka nie wykorzystał także Walków.

Już w sobotę o godz. 15 podopieczni trenera Bożyka zagrają na wyjeździe z Wisłoką Dębica.

Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – Pogoń Siedlce 0:2 (0:1)

Bramki: Walków (1, 70).

Orlęta: Klebaniuk – Nowosadko (57 K. Rycaj), Chyła, Kursa, Szymala, Wiatrak (75 Idzikowski), Kamiński (80 Korolczuk), Kobiałka (80 Perez), Wojczuk, Syryjczyk, Baniulis (75 Kuźma).

Pogoń: Smyłek – Krawczyk, Ocenas, Brodziński (72 Margol), Olszewski, Kozłowski II (64 Kozłowski I), Pierzchała, Rymek (83 Kostyk), Kołodziej (64 Marciniec), Więdłocha, Walków (83 Falon).

Żółte kartki: Kursa, Nowosadko (Orlęta).

Sędziował: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn). Widzów: 350.