Na lubelskich uczelniach trwa rekrutacja na pierwszy rok studiów. Wielu maturzystów jeszcze nie dokonało wyboru kierunku. Czym warto kierować się podejmując decyzję? Rozmawiamy o tym z Piotrem Krzesińskim, naczelnikiem Wydziału Badań i Analiz w Wojewódzkim Urzędzie Pracy w Lublinie.
• Czy Wojewódzki Urząd Pracy monitoruje losy absolwentów lubelskich uczelni pod kątem znalezienia przez nich zatrudnienia po ukończeniu studiów?
– Od przeszło 15 lat przygotowujemy opracowania statystyczne dotyczące sytuacji absolwentów studiów wyższych w rok po ukończeniu studiów. Prezentowane są m.in. wyniki dotyczące bezrobocia absolwentów w podziale na uczelnie wyższe oraz kierunki studiów. Dane te można analizować pod względem odsetka osób, które nie posiadają zatrudnienia w rok po ukończeniu studiów lub weryfikując kierunki, po których największa liczba absolwentów nie pracuje. W tym drugim przypadku jest to ściśle związane z liczebnością studentów na najbardziej popularnych kierunkach. Od lat kierunkami, które generują największa liczbę bezrobotnych są m.in. prawo, administracja, ekonomia. Analizując stan bezrobocia zauważamy także, że na przestrzeni lat osoby posiadające wykształcenie wyższe stanowią coraz większy odsetek ogółu bezrobotnych. W 2020 roku udział procentowy bezrobotnych z wykształceniem wyższym w regionie lubelskim wzrósł do rekordowego 17 proc. wśród całej populacji bezrobotnych. Dla porównania w 2010 roku było to 11 proc. Należy nadmienić, że pomimo rokrocznego zmniejszania się liczby absolwentów studiów wyższych ich odsetek w ogólnej liczbie bezrobotnych stale rósł. W tym roku nastąpił jednak spadek do 15,7 proc.
Wojewódzki Urząd Pracy w Lublinie w ramach dwóch projektów pod hasłem Lubelskie Obserwatorium Rynku Pracy opracował także kilka publikacji dotyczących losów absolwentów uczelni wyższych. Opracowania te przyniosły wiele istotnych informacji na temat konsekwencji wyborów studiów wyższych i dostępne są na naszej stronie internetowej.
• Jakie wnioski płyną z tych obserwacji?
– Najważniejsze wnioski na podstawie ostatniej edycji badania dotyczącego losów absolwentów są takie, że decyzje o karierze zawodowej podejmowane są przede wszystkim na podstawie własnych przemyśleń. Taką odpowiedź wskazało przeszło 81 proc. uczestników badania Losy absolwentów szkół wyższych województwa lubelskiego. Zdecydowanie rzadziej młodzi ludzie zwracali się o pomoc do doradców zawodowych. Było to 8,5 proc. ankietowanych. Prawie połowa przebadanych respondentów (46,3 proc.) przyznawała, że ich wiedza w momencie wyboru kierunku studiów była niewystarczająca (46,3%);
Łącznie 47,2 proc. badanych przyznało, że mogąc jeszcze raz zaplanować swoją przyszłość, zdecydowaliby się na inny kierunek studiów dający większe szanse na rynku pracy. Wyniki te były zróżnicowane w zależności od tego, do jakiej grupy kwalifikowany był kierunek studiów. O zmianie kierunku najczęściej wypowiadali się respondenci studiów rolniczych, ogrodniczych, leśnych i rybactwa (73,4 proc.), produkcyjnych i przetwórczych (70 proc.) oraz społecznych (66,3 proc.). Przeciwną opinię wyrazili absolwenci studiów informatycznych (12,8 proc.), medycznych i dentystycznych (22,2 proc.) oraz transportowych i logistycznych (26,7 proc.). Wśród niepracujących absolwentów studiów wyższych aż 58 proc. jako barierę w znalezieniu pracy postrzegało niskie zapotrzebowanie rynku pracy na absolwentów ukończonego kierunku.
Wyniki te pokazują, że młodzi ludzie wybierając kierunek kształcenia powinni brać pod uwagę nie tylko osobiste aspiracje, uzdolnienia i zamiłowania. Posiadanie wiedzy na temat aktualnej sytuacji na regionalnym rynku pracy umożliwi im lepszą odpowiedź na jego potrzeby. Jak pokazują nasze badania, świadomy wybór kierunku edukacji, uzupełnianie wykształcenia o kwalifikacje preferowane przez pracodawców i kształtowanie kompetencji docenianych w środowisku pracy to działania, które zdecydowanie zwiększają szanse na znalezienie satysfakcjonującego zatrudnienia. Wszystkie te aktywności powinny zostać dokładnie zaplanowane w oparciu o rzetelne informacje pochodzące z badań lokalnego rynku pracy, szczególnie tych dotyczących zapotrzebowania na pracowników w poszczególnych zawodach.
• Co można zmienić, by pomóc młodym ludziom w podjęciu tak ważnej decyzji?
– Pomimo zmian na uczelniach dotyczących form, jakości kształcenia, tworzenia nowych kierunków, nadal system kształcenia na poziomie wyższym jest niedopasowany do cech regionalnego rynku pracy. Konieczne jest promowanie doradztwa zawodowego, które ma na celu przygotowanie do jak najtrafniejszego wyboru kierunku kształcenia. Doradztwo to powinno być oparte nie tylko na diagnozie predyspozycji danej osoby, ale zawierać także informacje o sytuacji na lokalnym rynku pracy – pochodzące m.in. z badań i analiz prowadzonych przez Wojewódzki Urząd Pracy w Lublinie.
Użyteczne byłoby stworzenie instrumentu umożliwiającego zapoznanie się z realiami pracy w danym zawodzie, w formie aktywnego uczestnictwa w pracy określonego zakładu pracy. Tak, aby nie tylko teoretycznie poznać perspektywy pracy w danej profesji, ale także w praktyce zobaczyć na czym ona polega, jakie wiążą się z nią wymagania, jak wygląda dzień pracy itp. Pomogłoby to w uniknięciu rozczarowania w momencie rozpoczęcia pracy już po zakończonej edukacji lub wręcz zachęciło do zdobycia kwalifikacji potrzebnych do wykonywania danego zawodu.
Wskazane byłoby też wprowadzenie specjalnych form doradztwa zawodowego, zajęcia motywujące prowadzące do wczesnego kształtowania orientacji w potrzebach regionalnego rynku pracy, wypracowania własnych ścieżek karier edukacyjno-zawodowej, kształtowania zawodowych możliwości, nawyków pracy, do uzupełniania kwalifikacji, ale także kompetencji, do elastyczności zawodowej, do testowania się w pracy w branży odpowiadającej planowanemu lub właśnie podjętemu kierunkowi studiów. Warsztaty wiedzy o rynku pracy, w tym tworzenia własnego biznesu powinny być usługą przygotowywaną przez Biura Karier i instytucje rynku pracy. W jej ramach użyteczna byłaby prezentacja ścieżek karier absolwentów pracujących w zawodzie lub obsługujących (pod firmą) branżowe potrzeby.
• Które z kierunków oferowanych przez lubelskie uczelnie dają największą gwarancję znalezienia pracy po studiach?
– Największe gwarancje dają kierunki medyczne: farmacja, kierunek lekarski, kierunek lekarsko dentystyczny, ratownictwo medyczne, techniki dentystyczne, pielęgniarstwo, położnictwo, elektroradiologia, biomedycyna. Istnieje także zapotrzebowanie na specjalistów po kierunkach: budownictwo, elektrotechnika, informatyka, inżynieria biomedyczna, mechatronika. Wraz ze starzeniem się społeczeństwa wzrasta zapotrzebowanie na kierunki związane z opieką nad osobami starszymi oraz chorymi. Potwierdzają to wyniki innego badania Barometru zawodów, realizowanego przez nas od 2015 roku. Zgodnie z prognozą na rok 2021 do zawodów deficytowych w największej liczbie powiatów należą m.in. pielęgniarki i położne oraz lekarze. Istnieje także duże zainteresowanie zawodami związanymi z informatyką, jednak należy podkreślić, że dotyczy ono przede wszystkim stolicy województwa.
Jednocześnie identyfikowane są zawody nadwyżkowe, które dają najmniejsze szanse na znalezienie zatrudnienia. Od lat w rankingu takich profesji w czołówce znajdują się: ekonomiści, pracownicy biur podróży i organizatorzy obsługi turystycznej, filozofowie, historycy, politolodzy i kulturoznawcy, pedagodzy, specjaliści technologii żywności i żywienia oraz specjaliści administracji publicznej.
• Jak to wygląda pod względem zarobków?
– Takie dane prezentowane są w ramach Ogólnopolskiego systemu monitorowania Ekonomicznych Losów Absolwentów (ELA). Informacje te pochodzą z danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz systemu POL-on. Jest to mediana średnich miesięcznych zarobków ze wszystkich źródeł w pierwszym roku po dyplomie. Najnowsze dane w systemie dotyczą absolwentów z roku 2018 i prezentowane są w podziale na kierunki z poszczególnych uczelni wyższych. Należy pamiętać, że wartości te są bardzo wrażliwe w przypadku niskich liczebności poszczególnych grup oraz występujących wartości skrajnych.
Najwyższą medianę, na poziomie prawie 5,8 tys. zł zanotowano w przypadku absolwentów chemii technicznej w Wydziale Zamiejscowym UMCS w Puławach. Na wysokie zarobki, ok. 5,3 tys. zł mogą liczyć po ukończeniu studiów także absolwenci informatyki na Politechnice Lubelskiej. Nieco poniżej 5 tys. zł wyniosły mediany dla mechaniki i budowy maszyn na Politechnice Lubelskiej, pielęgniarstwa w Wyższej Szkole Zarządzania i Administracji w Zamościu, Wyższej Szkole Ekonomii i Innowacji w Lublinie oraz Uniwersytecie Medycznym w Lublinie, inżynierii produkcji na Politechnice Lubelskiej, filologii niderlandzkiej w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim oraz transportu i zarządzania na WSEI.
• Jak lubelskie uczelnie radzą sobie z dostosowaniem oferty edukacyjnej do potrzeb rynku pracy? Czy są aktywne w tworzeniu nowych kierunków we współpracy z pracodawcami?
– Lubelskie uczelnie rokrocznie poszerzają ofertę edukacyjną tworząc nowe ciekawe kierunki. Ponadto część uczelni wyższych, mimo braku takiego obowiązku, zgłasza się do Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Lublinie z prośbą o wyrażenie opinii na temat zapotrzebowania na absolwentów takiego kierunku na rynku pracy oraz zasadności proponowanego programu nauczania. Na podstawie realizowanych badań oraz gromadzonych statystyk staramy się przekazywać uwagi istotne z punktu widzenia rynku pracy.
• Jak duża jest skala bezrobocia wśród absolwentów?
- W województwie lubelskim na koniec maja tego roku w urzędach pracy odnotowano 11 643 osoby z wyższym wykształceniem, które w stosunku do ogółu zarejestrowanych bezrobotnych stanowiły 15,7 proc. Procentowy udział bezrobotnych z wyższym wykształceniem w 2010 roku wynosił 11 proc. i aż do 2020 r. systematycznie podnosił się osiągając w maju 2020 r. 17 proc. udziału do ogółu zarejestrowanych bezrobotnych.
W zbiorowości bezrobotnych absolwentów szkół wyższych w 2020 roku najliczniej zostali odnotowani absolwenci takich kierunków jak: prawo, bezpieczeństwo narodowe, administracja, ekonomia, informatyka, finanse i rachunkowość, bezpieczeństwo wewnętrzne czy pedagogika. Wskaźnik bezrobocia dla tych kierunków kształtował się od 3,8 proc. dla pedagogiki do 11,5 proc. dla prawa. Jednakże musimy pamiętać, że przedstawione kierunki są oblegane przez studentów i odsetek bezrobocia może być mniejszy, gdy liczba absolwentów jest wysoka, co nie oznacza, że kierunki te nie generują znacznej liczby osób nieposiadających zatrudnienia.