W meczu rozegranym awansem Azoty Puławy przegrały w lubelskiej hali Globus z Vive Tauronem Kielce 25:29. Było to jedno z najbardziej wyrównanych spotkań puławian z mistrzem Polski na przestrzeni kilku ostatnich lat
Powodem przyspieszenia ligowego kalendarza jest udział kielczan w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Mistrzowie kraju kolejny mecz, tym razem we francuskim Montpellier, rozegrają w niedzielę. Środowe spotkanie rozpoczęło się minutą ciszy. W ten sposób uczczono pamięć zmarłego trenera Zenona Łakomego. W hali Globus zasiadł komplet publiczności – 4200 widzów.
Gospodarze rozpoczęli od trafienia z koła Leosa Petrovskiego. Odpowiedział ze skrzydła Tobias Reichmann. Przez pierwszy kwadrans oba zespoły prezentowały mocną obronę, ale też raziły nieskutecznością. W dogodnych sytuacjach mylili się Patryk Kuchczyński i Petrovsky w Azotach oraz Denis Buntić, Michał Jurecki i Mateusz Jachlewski w ekipie obrońców mistrzowskiej korony. Przy jednobramkowym prowadzeniu puławian 7:6 pierwszą przerwę w grze wykorzystał szkoleniowiec Vive Tauronu Kielce Tałant Dujszebajew. Jednocześnie opiekun gości zaczął rotować składem. Na parkiecie pojawili się Ivan Cupić i Karol Bielecki.
Do 23 minuty puławianie kontrolowali wynik. Końcówka pierwszej odsłony należała jednak już do przyjezdnych, którzy mieli lepiej ustawione celowniki, czego nie można powiedzieć o podopiecznych trenera Ryszarda Skutnika. Po pierwszej połowie w lepszych nastrojach byli kielczanie, którzy prowadzili 14:11.
Po zmianie stron mistrzowie Polski, co mają w zwyczaju, zaczęli podkręcać tempo. Podopieczni trenera Dujszebajewa zaczęli coraz częściej trafiać do puławskiej bramki. Efektem tego było powiększające się prowadzenie (20:15, 24:19, 27:20). Spotkanie zakończyło się wygraną Vivea Tauronu 29:25.
Azoty Puławy – Vive Tauron Kielce 25:29 (11:14)
Azoty: Zapora, Bogdanov, Krupa – Petrovsky 3, Kuchczyński 1, Orzechowski, Kubisztal 3, Przybylski 6, Masłowski 2, Krajewski 5, Prce 5, Sobol. Kary: 2 minuty.
Vive Tauron: Sego – Jurecki 5, Bielecki 4, Jachlewski, Strlek 2, Lijewski 1, Buntić 2 Cupić 2, Reichmann 7, Kus 2, Paczkowski 2, Chrapkowski 2. Kary: 4 minuty.
Sędziowali: Bartosz Leszczyński i Marcin Piechota (obaj Płock). Widzów: 4200.
Z Kwidzynem na szklanym ekranie
Spotkanie 21 kolejki, w którym Azoty zmierzą się na wyjeździe z MMTS Kwidzyn, transmitować będzie Polsat Sport. Mecz rozegrany zostanie w niedzielę, 6 marca, o godzinie 17.30.
Tydzień później, ale o godzinie 18, obejrzymy na żywo tzw. świętą wojnę. W niej wicemistrz Polski Orlen Wisła Płock podejmować będzie mistrza Vive Tauron Kielce. Będzie to spotkanie w ramach ostatniej serii gier sezonu zasadniczego.