W meczu na szczycie Bracia Mrozik wygrali z BiM Team. Zwycięstwo jest tym bardziej cenne, bo zostało odniesione bez udziału Pawła Hołoty i Łukasza Jagody
Ich zastępcy spisali się jednak rewelacyjnie. Mecz od samego początku był bardzo wyrównany, chociaż inicjatywa należała do BiM Team. Już w piątej minucie ich przewaga sięgnęła sześciu punktów. Pod koniec pierwszej połowy prowadzenie było jeszcze bardziej wyraźne. Kiedy rozgrywający świetne zawody Mateusz Prażmo trafił za trzy punkty, BiM Team wygrywał już różnicą dziewięciu „oczek”. Kolejne piętnaście punktów zdobyli jednak Bracia, dzięki czemu w połowie trzeciej kwarty prowadzili 31:26. W następnych minutach jeszcze zwiększyli tę różnicę i w 24 min było już 46:30. Końcówka należała wprawdzie do BiM Teamu, ale zwycięstwo Braci nie było już zagrożone. Ojcem sukcesu był Piotr Dobrowolski, autor piętnastu punktów. U przegranych na wyróżnienie zasłużył Prażmo, zdobywca osiemnastu „oczek”.
Sporo emocji dostarczyła również rywalizacja Matematyki i Alco. Po pierwszej połowie sporą przewagę wypracowali sobie matematycy, którą jednak roztrwonili w trzeciej kwarcie. W ostatniej odsłonie odzyskali właściwy rytm i rozstrzygnęli nerwową końcówkę na swoją korzyść. Jej bohaterem był Michał Fijałka, który w całym meczu zdobył dziesięć punktów. U przegranych dziewiętnaście „oczek” zapisał na swoim koncie Bartosz Zduniak. Obaj gracze to byli zawodnicy Startu Lublin.
W Konferencji C najbardziej zacięta była konfrontacja Kouby i GoPro Lublin #51. Obie ekipy przystępowały do niej w glorii niepokonanych ekip. GoPro rozpoczęło mecz od zdobycia ośmiu punktów z rzędu, co wyraźnie wskazało faworyta tej rywalizacji. Koubie udało się odrobić straty na początku czwartej kwarty, kiedy to po rzucie Norberta Tomaszewskiego wyszła na prowadzenie 35:34. Dość nieoczekiwanie doświadczona ekipa dała sobie wydrzeć zwycięstwo, a przyczynił się do tego Kamil Waręcki, który na 28 sekund przed końcową syreną zdobył decydujące punkty. U triumfatorów wyróżnili się Marcin Mochol i Grzegorz Pyc. Pierwszy zapisał na swoim koncie dziesięć, a drugi osiem punktów. U pokonanych klasą dla siebie był Waldemar Skrynicki. Doświadczony center rządził w strefie podkoszowej i zakończył zawody z dziewięcioma zbiórkami. (kk)
Konferencja A: Alpaca-Alfachem – Grizzly Asseco BS 42:60 * Bracia Mrozik – BiM Team 48:45 * Ekbud – DRAGON Juranda 7 53:59 * Matematyka – Alco 47:45 * Kadeo-Nadar – Arkada 46:33 * DBros Puławy – Rodmos 45:63.
- Bracia Mrozik 6 12 335-255
- Matematyka 6 11 379-285
- Grizzly 6 11 340-252
- BiM 6 11 337-278
- DRAGON 6 11 293-262
- Alco 6 9 312-277
- Kadeo-Nadar 6 8 280-316
- Ekbud 6 8 280-306
- Arkada 6 8 259-294
10.Rodmos 6 7 270-343
11.DBros 6 6 295-376
12.Alpaca-Alfachem 6 6 258-394
Konferencja C: Mavericks – Bobo Team Przemyśl 98:19 * Winiarnia u Dyszona – ESPO-Pszczółka II 44:30 * Gang Albanii – Nplay 49:44 * Drink Team – Lipa Team 55:33 * The Shooters – Antyshop.pl 25:51 * Kouba – GoPro Lublin #51 41:42.
- GoPro 5 10 280-183
- Mavericks 5 9 296-181
- Kouba 5 9 268-159
- Winiarnia 5 9 232-162
- Drink Team 5 8 251-194
- Gang 5 8 245-206
- ESPO-Pszczółka 5 8 178-167
- NPlay 5 7 207-182
- Antyshop.pl 5 6 196-255
10.The Shooters 5 6 173-308
11.Lipa 5 5 163-272
12.Bobo 5 5 132-352