W sobotę reprezentacja pod wodzą trenera Marcina Dorny trenowała na bocznym boisku Areny Lublin. Nie brakowało zdjęć, upominków i autografów.
Polacy w piątek na inaugurację ulegli na Arenie Lublin reprezentacji Słowacji 1:2. A już w sobotę odbyli pomeczowy rozruch. Autokar z Polską reprezentacją pojawił się przy Arenie Lublin tuż po godzinie 11. Wysiadających piłkarzy oklaskami powitali kibice, którzy w licznej grupie stawili się w okolicach stadionu.
Zanim zawodnicy rozpoczęli zajęcia wręczyli fanom upominki w postaci plakatów i innych gadżetów związanych z trwającymi mistrzostwami Europy. Następnie piłkarze trenera Dorny zostali podzieleni na dwie grupy – jedna z nich miała pomeczowy rozruch, a druga pracowała nad koordynacją i dynamiką. Później Biało-Czerwoni ćwiczyli uderzenia na bramkę, a jednostka zakończyła się krótką grą.
W zajęciach nie brał udziału Bartosz Kapustka, który z powodu urazy w piątek musiał przedwcześnie opuścić boisko. Dziś o godzinie 15 odbędzie się konferencja prasowa z udziałem zawodników i sztabu szkoleniowego.